 |
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Nie 22:45, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zerka co się dzieje na polu walki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:42, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<ok muszę dostać się od strefy mieszkalnej>
szukam dalej jakiegoś zaułka i biegnę nim dalej, skręcam w pierwsza lepsza przecznice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:48, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ippan
Nie dziwota, że została dowódcą... jej umiejętności robiły wrażenie, ale nawet to nie starczyło by wygrać. Huntery wykończyły ją i przeszukały jej ekwipunek. Jeden obejrzał pistolet Franko i go zabrał, podobny los spotkał nóż i pistolet maszynowy dziewczyny. Gdy jeden z Hunterów wziął twoją broń popatrzył się głupkowato i powiedział:
-Patrz, zabawka dla dzieci!
Wycelował w swojego i wystrzelił. Zdawało się, że pocisk plazmowy rozpuścił kawałek Huntera, ale nie! Ucierpiał tylko lodowy pancerz, który miał na sobie.
-Ty musisz zawsze się zabawić, co? Wyrzuć tego śmiecia i idziemy dalej. Niedaleko ponoć jest snajper Arkadii, trzeba go zdjąć.
I Huntery gdzieś poszły.
I tak twój pistolet, oraz dysk z danymi zostały bez straży. Możesz teraz zabrać swoje rzeczy i wrócić do bazy.
(Nareszcie, co? )
Matio Shiroi
Miałeś dziwne wrażenie, że coś cię śledziło... uciekłeś snajperowi i możesz przejść do strefy mieszkalnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:16, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
idę dalej jak by nigdy nic, nagle skręcam w najbliższą uliczkę i się obracam od razu.
<jak ja tego nie lubię>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pon 7:39, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Skrada się po cichu do tych rzeczy, zabiera wszystko co jest w tym plecaku bo być może
zostało więcej niż jego broń i dysk.
Oraz przeszukuje dowódczynie z nadzieją, że ma coś przy sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:25, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Nic nie zauważyłeś.
Ippan
Poza prototypem broni plazmowej i dyskiem nic nie znajdujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:37, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<... to może tak, pewnie chce znać zawartość listu...>
Wychodzę z ukrycia i idę to strefy mieszkalnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pon 17:22, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zabiera to wszystko i udaje się do wyjścia kierując się w stronę Arkadii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:25, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeden i drugi dotarł gdzie chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:03, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Deltar
Deltar pojawia się w zachodniej części miasta ze swoim towarzyszem. Młot oparł sobie o ramię.
Włączył scouter. Ustawia go na poszukiwanie jakichś oznak życia. Sprawdza także co jakiś czas X-rayem miejsca, za którymi coś może być schowane. To samo tyczy się termowizji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:45, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Deltar
Przez pewien czas nic, mężczyzna szedł bez słowa, a ty podążałeś za nim. Jarvis siedział cichutko i udawał twój naramiennik. Nagle zobaczyłeś coś, a raczej kogoś przez termowizor- człowiek pogrzebany pod gruzami, który ledwo dychał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:28, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Deltar wskazał na gruzy.
- Ktoś tam jest. Pod tymi kamulcami. Ciężko z nim. Trzeba go wyciągnąć!
Cóż, nie czekając na odpowiedź, poszedł tam i zaczął przewalać ten gruz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:01, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Deltar
Mężczyzna zaczął pomagać Ci wydobywać nieszczęśnika. W końcu odkopaliście go, a on pełną piersią zaczerpnął powietrza. Był to facet w średnim wieku w pancerzu bojowym, nie miał na sobie oznak przynależności do jakiejkolwiek frakcji.
Gdy już nacieszył się dostawą świeżego powietrza powiedział:
-Dzięki, wielkie dzięki! Już myślałem, że tam przyjdzie mi zginąć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phanti
Prime Admin
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:18, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Tak, tak. A teraz, przysługa za przysługę. - Odpowiedział wstając - Szukamy dziewczynki. Opisz mu ją - Ostatnie zdanie rzekł do swojego towarzysza. Scouterem sprawdził czy typ jest uzbrojony...I szukał jakiś oznak szczególnych... - Co tu w ogóle robisz człowieku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:04, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Deltar
Gość ma pustą kaburę po pistolecie i nóż schowany w bucie, to całe uzbrojenie. Zdaje się, że to poszukiwacz przygód bo widzisz w jego torbie zapas jedzenia, mapy, oraz parę innych niezbędnych do przetrwania drobiazgów. Jeśli chodzi o jego stan zdrowia to widzisz, że ma połamane nogi.
Poszukiwacz przygód:
-Nie wiem co się stało, pamiętam, że byłem przy granicach miasta i nagle coś mnie chwyciło i cisnęło. Pofrunąłem, przywaliłem w ścianę, a ta się zawaliła przysypując mnie żywcem... Uch... Możesz mi pomóc usztywnić nogi?
Ale nim odpowiedziałeś do pomocy przystąpił ojciec zaginionej dziewczynki, a poszukiwacz kontynuował:
-Nie widziałem żadnej dziewczynki, ale wiem, że w okolicy grasuje gang Płonnych Żmij... Szczerze to zwykła banda dzieciaków, która dorwała się do dobrej broni: mechanicznych węży ziejących ogniem. Bachory wiedzą o wszystkim co się dzieje w okolicy, więc pewnie będą wiedzieli o pałętającej się dziewczynce.
Ojciec skończył usztywniać nogi, a poszukiwacz wyciągnął z torby dwa krótkie patyczki z guzikami, nacisnął i okazało się, że to składane laski!
-Ten gang ma swoją "bazę" parę ulic dalej- wskazał wam kierunek.
Ojciec dziewczynki:
-Dziękuje za informację.
Poszukiwacz przygód:
-Nie! To ja dziękuje! Ocaliliście mi życie! Mam wobec was dług, który spłacę kiedy tylko nadarzy się okazja! A teraz wybaczcie, ale idę do Strefy Mieszkalnej, bywajcie zdrowi i powodzenia!
Poszukiwacz odszedł, a mężczyzna, któremu pomagasz spojrzał na ciebie:
-Wygląda na to, że musimy pogadać z tym gangiem... ile się tego narobiło w tych czasach... Idziesz?
Jarvis:
-Ekhem!
-Przepraszam: idziecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|