Megaman Zero Game

Valck

A 04

Reploid wydaje się być,łatwym celem A04 po przeanalizowaniu sytuacji postanowił powoli zbliżać się w kierunku tegoż nieszczęśnika, na razie go obserwuje stara się również zobaczyć czy druga ręka została oderwana, czy może stracił ją nie dawno,albo to już stara rana.

Naras

A-04

Miejsce oderwania ręki było zasłonięte szmatką, którą miał zawiązaną reploid. Reploid wstał i przeciągnął się.

Valck

A 04

Reploid przeanalizował sytuację, cel wydawał się prosty przeciwnik był bez ręki wystarczyło go tylko podejść, A04 poczekał aż reploid zacznie iść, wtedy to on podąży za nim, będzie skradał się aż doczeka się momentu,gdzie spokojnie będzie mógł wbić przeciwnikowi sztylety w plecy, i go okraść miasto jest niebezpieczne a A04 był tylko maszyną nie miał zbyt wielu uczuć, kierował nim tylko instykt przetrwania.

Naras

A 04

Reploid powiedział sam do siebie patrząc w niebo- Nie przyszedł... I powiedz co ja mam teraz zrobić?

Przez chwilę stał i patrzył się bez celu w górę, po czym złapał za swój rapier by wyciągnąć go z ziemi. Wolnym krokiem ruszył przed siebie. Ruszyłeś za nim. Przez chwilę skradałeś się za nim i zmniejszałeś dystans, który dzielił cię od jego pleców, ale nagle reploid zatrzymał się po czym odwrócił głowę nim zdążyłeś się schować. Rozejrzałeś się i dostrzegłeś dlaczego cię zauważył: odbijałeś się w stłuczonej witrynie ruin sklepu.
Nieznajomy nic nie mówiąc odwrócił się do ciebie. Jego spojrzenie było puste, pozbawione emocji.

Valck

A 04

Cóż, plan się nie udał maszyna nie przeczuwała, że przeciwnik mógł się zabezpieczyć na szczeście ,A04 miał schowane sztylety nie wystawały mu(chyba), miał więc okazję wycofać się powoli w bezpośrednim starciu nie miał by on szans z tym przeciwnikiem,postanowił więc odpuścić i spróbował opuścić te miejsce, jeśli przeciwnik będzie próbował atakować, wtedy to próbuje uciekać, jeśli nie poprostu się oddala

Naras

A-04

(Uznaje, że twoja broń to coś w stylu ukrytych ostrzy z Assassin's Creed więc jej nie widać)
Zacząłeś się wycofywać, a twój cel ciągle na ciebie chłodno patrzy. Nagle się odezwał:
-Wyglądasz jak lis czyhający na ofiarę. Chciałeś coś ode mnie?

Valck

A 04

Reploid spojrzał na pytającego i odpowiedział
-Oczywiście,nic nie chciałem jak widzisz nie posiadam broni nie mam wobec ciebie złych zamiarów, więc może już sobie pójdę w swoją stronę,nie będę cie niepokoił.

I postanowił iść jeśli wróg ruszy na niego ten rzuca się w bieg i ucieka jak najdalej,jeśli pozwoli mu pójść oddala się i dalej chodzi spokojnie po mieście nie rzucając się w oczy,jest zły na siebie,że dał się załatwić lustrzanym odbiciem
<Ukryte ostrza to jest to,pomyślał>

Naras

A-04

Reploid- Tylko trupy nie mają broni... A ty do złudzenia przypominasz żywego.
Odwrócił się i znowu powolnym krokiem zaczął iść w swoją stronę. Nie zamierzał w ogóle z tobą walczyć. Idziesz swoją drogą czy jeszcze kombinujesz?

Valck

A04

Pozwolił Reploidowi odejść i znowu błąkał się po mieście będąc ostrożnym i dość spokojnym,jego siła polegała na zaskoczeniu rywala, ten jednak go zauważył i A04 nie chciał go już zabijać.

Naras

A-04

Idąc dalej, odnajdujesz krwawy ślad, który ciągnie się, aż za najbliższy zakręt. Podążając dalej tym tropem odnajdujesz martwego człowieka. Nie wygląda na to by należał do jakiejkolwiek frakcji.

Valck

A 04

Reploid ze zdziwieniem,że coś znalazł postanowił przeszukać ciało w poszukiwaniu EC lub przydatnych przedmiotów

Naras

A-04

Zwłoki są już obszukane i okradzione przez kogoś innego. Usłyszałeś kroki.
Po twojej prawej pojawił się gość z metalową rurą, a po twojej lewej koleś z kastetami. Okrążyli cię, wygląda na to, że wpadłeś w pułapkę bandytów.

Valck

A 04

Ku.., zakłał Reploid no cóż wysunął ostrza, próbował uniknąć ciosu najlepiej by było sprowokować jednego z przeciwników,lub obu by zaczeli na niego biec wtedy uchyli się by oboje na siebie wpadli lub wymyślił inny plan gdy przeciwnik na niego pobiegnie ten rzuci piasek mu w oczy lub kamień by go na chwile oślepić i wtedy A04 poszuka lepszej pozycji do obrony,na razie jest bardzo krucho.

Naras

A-04

Koleś z kastetami uderzył pięścią o pięść, ale to bandyta uzbrojony w metalową rurę ruszył do ataku. Uniknąłeś zręcznie jego ataku zza głowy. Jednak nim zdążyłeś choćby pomyśleć o kontrataku, czy czymś innym, dostrzegłeś pięściarza, który zaraz ci przywali. Wykonałeś odskok znacznie zwiększając odległość między wami, ale jego atak drasnął cię w policzek.

Bandycie stali teraz obok siebie i mierzyli cię wzrokiem. Szykowali się do następnego ataku. Wygląda na to, że ich poziom umiejętności walki jest *.

Valck

A 04

Zadowolony ze swojej zdolności uników, wpadł na kolejny plan wysunął ostrza koleś z rurą powinien być wolniejszy to byli początkujący bandyci zapewne, pobiegł na gościa z rurą ten powinien zamachnąć się by go uderzyć reploid próbuje uniknąć ciosu,jeśli się uda pakuje mu sztylety w żebra.