Megaman Zero Game

Naras

Ippan

Ochroniarz:
-Pracownikom biura nie zezwala się na posiadanie broni. Broń zostanie odstawiona do gabinetu dyrekcji. W celu odzyskania broni proszę rozmawiać z dyrektorem.

I wyszedł... Medyk widać czeka, aż pozwolisz się sobą zająć.

Mighty

Oddaje się w ręce medyka
- Eh, wszystko się popieprzyło..
Najwyraźniej widać, że uruchomiły mu się ludzkie emocje.
- Medyku, na którym piętrze znajdę gabinet dyrektora?

Naras

Ippan

Trochę dziwne pytanie, wyciągnąłeś dysk z danymi z komputera w pokoju dyrektora... Pokój dyrektora to piętro czwarte, obecnie w ruinie.

Masz jako takie opatrunki, ale musisz bardzo na nie uważać. Otrzymałeś też tymczasowy identyfikator pracownika.

Mighty

- Może mi zostać przydzielona jakaś ochrona? Chciałbym coś sprawdzić, możesz tu taką wezwać medyku?
Rzekł do robota.

Naras

Ippan

Robot nie zrozumiał polecenia.
-Twój stan jest stabilny, zaleca się powrót do miejsca zamieszkania.

Mighty

Udaje się do gabinetu dyrektora, powoli i ostrożnie.

Naras

Ippan

Gabinet nadal rozwalony, a robota ochroniarz a nigdzie nie widać.

Mighty

Szuka broni, jakiejkolwiek... Nawet coś ostrego może mu posłużyć jako broń.

Naras

Ippan

Nic tu nie ma takiego.

Mighty

Wychodzi z gabinetu i szuka jakiegoś pomieszczenia z szafkami pracowników.

Naras

Ippan

Gdy tylko się odwróciłeś i podszedłeś do schodów poczułeś potężny ból i zobaczyłeś jak wielkie ostrze rani Cię w rękę niemal do kości. Upiór:
-Sam włazisz w moje łapy.

Ból zwalił cię z nóg i spadłeś w dół po schodach. Na górze stał twój wróg, a jego nogi zostały całkowicie naprawione.

Mighty

Stara się zbiec na pierwsze piętro, unikając go, cały czas biegnąc.

Naras

Ippan

Gdybyś nie był wytrzymały z bólu nie mógłbyś drgnąć... lecz i tak poruszasz się bardzo powoli. Upiór zszedł spokojnie, dogonił cię i kopem zwalił na ziemię.
-Jesteś nudny... zdychaj.

Uniósł miecz by cię dobić.

Mighty

- Za co?...
Stara się zorientować na którym jest piętrze.
- POOOMOOOCYYY! POMOOOCYYY!
Woła z nadzieją, że ktoś go usłyszy nawet te roboty,
próbując obkręcać się dookoła i uciec mu spod miecza by nie mógł go trafić.

Naras

Ippan

Nadleciało parę robotów i rzuciło się na upiora... jednak nie mają z nim żadnych szans.
Masz ledwie chwilkę na podjęcie dowolnego działania, nie możesz popełnić błędu bo... on cię zabije.