Megaman Zero Game

Mighty

<Czuwa..>

Pomyślał.

Stara się zakraść do niego od tyłu i najzupełniej w świecie wykopać jego kostur gdzieś dalej.
Dobywa broni i wykonuje cięcie w śpiącego 'maga'.

Naras

Ippan Haiki

Siedział oparty o ścianę więc nie było opcji byś go zaszedł od tyłu. Kopnąłeś jego kostur, po czym zaatakowałeś kilofem, który wbił się elegancko w bok. Reploid zbudził się zaskoczony i spojrzał na ciebie. Wyszeptał: "Dlaczego?", a następnie osunął się na ziemię z otwartymi oczami. Wygląda na to, że go zabiłeś.

Mighty

Dla pewności obrócił go na plecy i sprawdzał podstawowymi korkami jego czynności życiowe czyli puls, oddech, bicie serca.
Jeśli wszystkie jego oznaki wskazują na bezpośrednią śmierć poprzez uderzenie kilofem, przeszukuje go.

Naras

Ippan Haiki

Reploid jest martwy.
Znajdujesz dwie torby ukryte pod szatą w pierwszej są jakieś buteleczki wypełnione jakimiś płynami, oraz woreczki z ziołami, a w drugiej apteczkę pierwszej pomocy. Wygląda na to, że zamordowałeś jakiegoś medyka.
Zdobywasz jeszcze 10E-C.

Mighty

Zbiera to wszystko ze sobą i wraca do bazy.

Naras

Ippan Haiki

-Wróciłeś-

Usuń towarzysza z KP.

Matoi

Matio Shiroi

Udaje się dalej żwawym korkiem do wskazanego miejsca.

Naras

Matio Shiroi

Po drodze minąłeś parę nic nieznaczących szarych osób. Wiał chłodny wiatr i twoja przystosowana do gorąca pustyni postać odczuwała nieprzyjemny chłód. Prócz tego nie spotkałeś na drodze nic godnego uwagi... Zaraz!
Widzisz opartego o ścianę reploida w czerwonej szacie pokrytej jakimiś symbolami.

O... Chyba znaleźliśmy tego... No... jak mu tam było? Makoko.

Podszedłeś do niego i zobaczyłeś, że jest martwy. Ma w boku głęboką ranę.

Chyba dorwali go bandyci...

Rozejrzałeś się po okolicy i znalazłeś jeszcze drewniany kostur, który pewnie należał do nieboszczyka.

Matoi

Matio Shiroi

Odszukałem jego komunikator w celu znalezienia numeru to szpitala/kliniki.

<Peszek, Szukamy w zawalonym centrum handlowym tego byka czy wracamy od strefy mieszkalnej jak mówi twoje przeczucie ?>

Naras

Matio Shiroi

Nieboszczyk nie posiada komunikatora... Tak właściwie nie ma nic poza ubraniem. Prawdopodobnie go ograbiono.
Weź jego kostur na dowód, że go znaleźliśmy... Mam nadzieję, że to JEST jego kostur. A potem udaj się do centrum handlowego, nawet jeśli nie dostaniemy informacji to możemy zdobyć coś cennego.

Matoi

Matio Shiroi

tak jak polecił mi hunter zabrałem kostur i ruszyłem do centrum handlowego

Naras

Matio Shiroi

Na horyzoncie pojawia się wielka zrujnowana budowla. Według informacji, które posiadałeś było to właśnie centrum handlowe... Obecnie było w ogromnej części zawalone i nie jest to budynek, do którego można bezpiecznie wejść.
Prócz centrum handlowego zobaczyłeś też obóz, który choć nie był mały, to w porównaniu do zrujnowanej budowli był jak mysz do słonia. Obóz był otoczony murem zrobionym z gruzy, betonowych ścian i innych szczątków łatwo dostępnych w zniszczonym mieście. Zauważyłeś jedno miejsce z żelazną bramą, której strzegli ludzie wyglądający jak najemnicy.
Gdy podszedłeś jeden z nich zawołał:
-Stój gdzie stoisz! Coś za jeden i czego tu chcesz?

Matoi

Matio Shiroi

-Przychodzę ze strefy mieszkalnej, pewna osoba poprosiła mnie abym tu przyszedł i coś sprawdził, nie mogę powiedzieć co

Naras

Matio Shiroi

Najemnik niezadowolony z twoich słów odpowiedział krótko:
-Pocałuj mnie w lufę.

I oddał strzał ostrzegawczy w powietrze.

Ty naprawdę myślałeś, że to zadziała?

Matoi

Matio Shiroi

-Dobra to zadam pytanie stąd, nie oczekiwaliście przypadkiem na medyka?? i szukam reploida o wyglądzie byka.

Przygotowałem się do wykonywania uników w postaci akrobacji.