Megaman Zero Game

Phanti

< Tak, pamietam. Ale. Poprostu, lekko zdziwiony bylem. Ale dzieki. Spotkamy sie, to cie za to ucaluje. - Stwierdzil Nero>

-Heh, Heh. Swift Phantom!

Arxel

Zobaczyłeś w myślach jej obraz jak ci przesyła całusa, a potem znikła.

Phanti

I Nero teleportnal sie do NA.

Rashef

Rashef Frenzy

Gdy tylko przekroczył próg domu, upewniwszy się wcześniej że nikt nie patrzy, jego oczom ukazał się... bałagan? Wyglądało to trochę jakby przeszło tu tornado, a przy okazji rozpiło każdego w środku dwa razy... jakby samo piekło wpadło na imprezę do świata żywych.
- Co do ... ? - powiedział cicho sam do siebie i zaraz głośniej dodał, a wręcz krzyknął - Jest ktoś w domu ?!

Arxel

Spod stosu opakowań po pizzy wyłoniła się ręka. Po chwili wyszedł spod niego cały człowiek. A przynajmniej tak można sądzić po jego wyglądzie. - Ja jestem. Sorki za bałagan ale urządziliśmy sobie z bratem konkurs jedzenia.

Rashef

Rashef Frenzy

"Słodko..." - powiedział sobie w myślach i odpowiedział.
- Ech... miło poznać... gdyby ktoś szukał Rasha, to właśnie wrócił. - i ruszył do swojej kwatery, starając się przy tym nie wdepnąć w coś oślizgłego, ani nie zrobić większego rozgardiaszu niż już jest, sam nie wiedział, które z tych trudniej by było osiągnąć. Gdy już dotarł na miejsce pierwsze co odwiedził to komora regeneracyjna, a zaraz potem zaczął szukać Master Thomas'a lub Lady Victorii.

Arxel

Przesiedziałeś w komorze kilka godzin, ale tobie wydało się to chwilą. Po wyjściu z komory opuściłeś pokój i wręcz wpadłeś na Victorię.

Rashef

Rashef Frenzy

- Oh... ah, przepraszam. - powiedział pośpiesznie. Jeśli był ktoś kogo się trochę bał i nie chciał się narazić, to byli to właśnie oni, Thomas i Victoria. Ukłonił się i pośpiesznie dodał. - Witam, Lady Victorio... Co słychać po tej stronie barykady? - powiedział zakłopotany, zupełnie jakby tak nagłe spotkanie spowodowało zapomnienie wcześniej ułożonej kwestii, co zresztą było prawdą.

Arxel

- Nic ważnego. Dostaliśmy zakaz mieszania sie w sprawy mieszkańców tego świata więc nie mamy zbyt wiele do roboty. Nudzimy się, a jeśli ktoś zechce to wysyłamy go na jakąś misję.

Rashef

Rashef Frenzy

- Zakaz ? .... Ah! Kodeks..., a czy mnie to przypadkiem też nie dotyczy skoro tu jestem ? - odpowiedział jakby sam siebie pytając i sam odpowiadając na swoje pytania. Wtedy właśnie mu się przypomniało o co chciał się spytać. - Lady Victorio... zastanawiałem się... czy przypadkiem nie posiadamy tutaj jakiegoś archiwum historycznego, z którego możnaby skorzystać ? - małe rendez vous w lesie z nieznajomą sprawiło iż wrócił do niego maleńki skrawek sprzed uśpienia... sprzed wielu lat, i koniecznie chciał sprawdzić czy znajdzie gdzieś jakieś wzmianki na ten temat.

Arxel

- To ma związek z kodeksem, ale ciebie to nie dotyczy. Ani reszty. Tylko nasza dwójka dostała zakaz. Powiedziała i się uśmiechnęła - A co do archiwum... nie pamiętasz jak działa ten dom. Wystarczy pomyśleć o jakimś pokoju i po chwili go znajdziesz

Rashef

- Ah! Faktycznie! - pacnął się w czoło, czemu się dziwić skoro zapomina się o takich szczegółach. Przed udaniem się do archiwum powiedział jeszcze. - Skoro tak się sprawy mają... Gdybym był do czegoś potrzebny do czegoś to jestem do usług.

Arxel

Pomachała ci ręką na dowidzenia i zniknęła. Po chwili stanąłeś przed wielkimi drewnianymi drzwiami. ( Climatic Razz

)

Rashef

Rashef Frenzy

"Gdybym był do czegoś potrzebny do czegoś... gadasz jak potłuczony" powiedział w myśli sam do siebie, i z pewnym lękiem sięgnął ku klamce sporych drewnianych drzwi. Mając nadzieję że nie ma tam szczurów wielkości średniego psa, otworzył je niepewnie i szybko przekroczył próg pomieszczenia. Co zastał po drugiej stronie pomieszczenia przeszło jego najśmielsze oczekiwania, a było to...

Arxel

Gigantyczna biblioteka. Była wielka. Wszystko było zakurzone i wyglądało staro. Wokół siebie widziałeś gigantyczne regały, które były tak duże, że spoglądając w górę nie mogłeś zobaczyć i szczytu. W sumie nie widziałeś też sufitu. Kiedy spojrzałeś w dół zobaczyłeś na kamiennej posadzce dużą, zieloną, fosforyzującą strzałkę.