Megaman Zero Game

Dada

- ...i sobie wędrowałem wędrowałem a potem się okazało ze jestem na polu minowym... ale poczekałem i uciekłem z pola. Potem do głowy przypadl mi szatański pomysł i strzeliłem w miny... a potem wpadłem na jakąś z nich. Wstałem otrzepałem się i Diana strzeliła we mnie... potem jak się obudziłem byłem w bazie NA... Zaprowadzili mnie do Sali Tortur i Diana mnie torturowała. Poczym użyłem elfa i zamieniliśmy się miejscami. Troche ją pokatowałem- Powiedział nieśmiało po czym koontynuował - Ale mnie złamała kiedy powiedziała... powiedziała że... Ramroyd zginął... - Zabierało mu się na płacz... - Potem mavy katowali mnie

X

Ciel usiadła...

-Przykro mi... I nawet jej nie powiedziałeś jak było naprawde, tak?

Dada

-Jak miałem mówić jak mnie wogule nie słuchała...

X

-Jest źle... bardzo źle... ona ma sporą moc... ale nie wie jak z niej kozystać... może zrobić coś głupiego.

Arxel

*Wchodzi do pomieszczenia i kładzie płytkę na stole*
- Panno Ciel proszę to odpalić gdy będzie pani w tym pokoju razem z Dadą Frichem, jedna z sióstr Kunaki i moja siostrą. Żegnam. Trochę mi szkoda, że widzimy się ostatni raz Powiedział i wyszedł do TS.

X

-O co mu chodzi... jak to ostatni raz...

Powiedziała zasmucona Ciel, po czym powiedziała do komunikatora.

-Prosze mi tutaj przyprowadzić Susan Gray...

-Oczywiście.

Po czym Ciel cos zaczeła pisać na komputerze

100krotka

* Wchodzi do środka*
- Pani mnie wzywała?

Dada

-Wiesz Ciel... mówiła że za słaba jest... ale nie wiem czy może zrobić coś głupiego. - Powiedział i spojrzał się na Susan - Witam...

X

-Może zrobić... może była po prostu za słaba na Ciebie... ale ty jesteś silnym wojownikiem, wiec może zrobić innym krzywde... witam Cie Susan. Twój brat zostawił mi są płytke, powiedział rzeby ją uruchomić przy obecności którejś siostry z rodziny Kunaki... Dady Fricha... Mnie... i z tobą... czyli są już wszyscy.

Po czym uruchomiła płytke.

Arxel

*Pojawił się hologram Damiena*
- Aha czyli działa. Myślałem, że moja drobna modyfikacja nie zadziała. Ale teraz możecie mnie też widzieć. A więc mam dla was kilka wiadomości... i zadań. Jeśli to oglądacie, a nie mam mnie przy was to prawdopodobnie właśnie zaraz zginę, dogorywam lub już nie żyję... Ale muszę zginąć... niestety. Najpierw zadania. Hmm... Saro i Dado. Chciałbym żebyście wyruszyli do opuszczonej wieży w zniszczonym mieście. Znajdziecie tam kogoś, kogo musicie zabić. Siostro, chcę żebyś wyruszyła do pewnego domu w mieście. Tam znajdziesz cos potrzebnego wam. To wszystko z zadań. Teraz wyjaśnie wam czemu musze zginąć oraz dlaczego wam to mówię. Powiedział i wziął oddech - Pewnie pamiętacie co się stało ze mną w ostatnich dniach w tym labolatorium. Otoż, gdy zapadłem w tą... śpiączkę dowiedziałem się wielu bardzo niedobrych rzeczy. Oto co mogę wam powiedzieć. I przykro mi, że moge tylko to. Widziałem rzeczy okropne. Może słyszeliście o miejscu które odwiedzają psionicy? Drugi świat chyba? A więc widziałem jak nasz świat zmienia się w coś podobnego. Ale zapobiec temu można. Jeśli się nie mylę będzie 11 osób które w tym pomogą. Są symbolizowani 12 kartami pewnej talii. Nadzieja, Mędrzec, Siłacz, Przywódca, Przyjaciel, Miłość, Zdrajca, Śmierć, Potępieniec, Poświęcenie, Życie, Wisielec. Musicie ich odnaleźc i przekonać do pomocy. Chciałbym żebyście wiedzieli więcej ale nic nie mogę powiedzieć. Żegnajcie Powiedział i zniknął.

X

Ciel nic nie mowi, tylko sie zastanawia...

Dada

-Woooho ale jazda... i co będziemy szukać tą 11-stke?

X

-Wymienił 12 kart... ale powiedział tylko 11 osób... musze sie nad tym zastanowić... dałam już ogłoszenie.

X

(Aha... czyli tamtego posta nie było)

-Trzeba będzie ich znaleść... ale nawet nie wiemy kim są... dobrze, ale najpierw zróbmy to co powiedział... Dado, jak będziesz gotowy to idź do zniszczon ej wierzy... nie wiem jak mogła by ci pomóc Sara, a może sie jej tam stać krzywda... a ty poszukaj tego domku Susan.

A Sara już wstała... była blada, i chyba miała katar.

Dada

-Dobra moge iść teraz... - Dada z założonym kapturem skierował siedo windy