Megaman Zero Game

X

-Nie wiem z czego ale sie ciesze. Zastanowiłaś sie nad tym co uznałaś za nieludzkie?

Nadal sie nie uśmiechała.

Dada

- A zdobyłas jakies informacje o tym?

X

-Najpierw chciałam sie dowiedzieć czy wogule sie tego podejmiesz... bo po co miałabym szukać tych danych, ryzykowac życiem jak ty mogłas sie nie zgodzić?

Dada

- Kurcze to jest strasznie trudna decyzja...(nawet ja mam kłopoty)bo moze sie powiesc albo nie...

X

-Zrób jak uważasz...

Powiedziała troche zdenerwowana.

Dada

- Hmmm daj mi minutke...
Ciel odsuneła sie powoli do komputera...

X

-Dobrze...

Powiedziała i zaczeła nerwowo machać nogami.

Dada

-Powiem... t-tak. Za duze ryzyko... a ja nie lubie ryzykowac... i nie wiem jakie szanse są ze przetrwacie.-
Ciel jest przy komputerze...

X

-A wiec nie zgadzasz sie, tak?

Powiedziała... jakimś dziwnym głosem.

Dada

-Musze potwierdzic twe słowa.... CZyli niezgadzam sie...

X

Sara spuściła wzrok i zbierało jej sie na płacz...

Dada

-Ale nie martw sie... najpierw musze miec informacje... i moze moze... bo bede musiała testy robic i tak dalej...

X

-Tak, może... jak dla mnie to za mało.

Ciel zauważyła błysk w oczach Sary... i uśmiech złośliwy.

Dada

-Lepiej tego nie rób... radze Ci

X

Sara stara sie wyczytać o czym ona myśli... i nadal tak sobie siedzi... spojżała tylko na nią "spode łba"