Megaman Zero Game

X

-No... raczej będziesz musiał być w CMD... gdyby tak nie było zabilibysmy cie od razu... a może przydzielimy tobie z 2 żołniezy... żeby cie pilnowali...

Mighty

- Nie ma sprawy tylko jakiś silnych bo boje się że jak dasz jakiś słabszych to Mick ich pozabija wraz zemną będe wdzięczny Elpis Rakish uklęknął

X

-Jak cos to zawsze możesz uciec... a teraz nie ruszaj sie...

Przykłada ci do skroni coś w rodzaju pistoletu i strzela... ale nie czujesz bólu

-Dobrze, kontrolka założona. A teraz odejdź, mam sporo pracy.

Mighty

- A żołnierze? chce mieć ochrone ze sobą

X

-Dobrze, będa czekac przy TS...

Mighty

- Dziękuje Rakish udał się do TS

Dada

Dada wchodzi do laba...
- No juz jestem Elpis...

X

Widzisz mnóstwo żolnierzy CMD... chyba z kilka tysięcy przed tym pomieszczeniem. Podchodzi do ciebie Zero i mówi

-Hej, jak tam Diana?

Dada

- No miała napady złosci...

Arxel

*Wchodzi*
- O.o widze, że sporo nas.

X

-Czyli jest raczej zdrowa. Ja na razie nie ide... może potem.

Z głośników wydobył sie głos

-Panie i Panowie. Dziękuje wam wszystkim że zechcieliście uczestniczyć w operacji "słuszne oderzenie". Dzieki temu nasza przyszłość będzie lepsza, bo przejmiemy kontrole nad Neo Arcadią, i nie będziemy musieli sie tutaj chować. Ciesze sie też że nie przejeliście sie jakimiś tam "prorokowaniami" czy innymi bzdetami tego typu. Jeden nawet chciał taką... no, mniejsza o to...

Słyszysz szept Zero

-Skoro mniejsza o to to po co wogule on o tym powiedział?

-...dobrze, skończe z tym wstępem i przejde od razu do rzeczy. Większa cześć będzie odwracała uwage, po prostu prowadząc atak od frontu, i ta grupa będzie dowodzona przez Arad'a,

-Pod przymusem ale zawsze... to ten łysy. (Zero)

-...a druga grupa podłoży ładunki wybuchowe w kluczowych punktach Neo Arcadii i wysadzi je, tą grupa będe dowodzić Ja. Wiekszość sił skoncentruje sie na pierwszej grupie, ale mam nadzieje że sobie poradzicie.Każdy z was powinien dostać swoją pozycje na ekranie komunikatora, wiec sprawdzie je.

Dada widzi, Grupa 2, Arxel widzi, grupa 2.

Arxel

- No to chyba jesteśmy w tej samej grupie Dada Zwrócił się do kolegi.

Dada

- No tak... to nawet dobrze no nie?

X

-Powinniście dostać specjalny program który was przeniesie na odpowiednie miejsca... na sygnał, niech uruchomi go 1 grupa, na 2, niech go uruchomi druga... a więc... grupa 1, start

Część coś powciskało, i z jakieś połtora tysiąca znikneło...

-A teraz... grupa druga!

Dada

Dada wciska ten guzik czy cos tam...