Forum Megaman Zero Game Strona Główna Megaman Zero Game

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Puszcza Upadłych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Megaman Zero Game Strona Główna -> Wspomnienia II / Las Notus
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inraeratus
Administrator



Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:19, 02 Cze 2012    Temat postu:

Matoi

To zdecydowanie była odpowiedź rozstrzygająca tę część walki. Pobiegłeś. Dostałeś z serii, jednak nie na tyle, abyś nie mógł zaszarżować na raczej nie spodziewającego się tego przeciwnika. Sekundy, w których Twój przeciwnik gorączkowo przeładowywał, były kluczowymi dla Twego zbliżenia się do niego. Gdy zbliżyłeś się, jego osłona ,,ziemna" stała się mało skuteczna z racji różnicy wysokości. Musiał się więc dla swojego bezpieczeństwa przeturlać za drzewo. Kolejne parę sekund..

Jesteś już jakieś 20 metrów od niego. Wydaje Ci się, że podczas tego sprintu trafiłeś we wroga, jednak nie wymierzony strzał nie spenetrował jego pancerza. Odległość na której się teraz znajdujecie zapewni strzelcom na waszym poziomie celność nawet podczas ruchu. Jednak wróg może już w każdej chwili wychynąć zza drzewa. Zostały Ci nawet ze 4 strzały w tym magazynku , nie 3... Jaka jest więc Twoja ostateczna decyzja w tej sprawie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:32, 02 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

Stojąc mierze w drzewo aby w być gotowym na szybkie wycelowanie i oddanie strzału. pomału idę i okrążam drzewo z lewej strony, cały czas jestem gotowy aby zacząć biec, kiedy on się wychyli ja nie trafię i będzie we mnie strzelał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inraeratus
Administrator



Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:20, 03 Cze 2012    Temat postu:

Matoi

(Domyślam się, że chodzi tu o biegnięcie prosto na niego, jak to zostało zaplanowane w Twoim poprzednim poście. Jednakże, mam obowiązek się co do tego upewnić, przed przedstawieniem Ci wyników postu. A zatem?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:38, 03 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

(Jeśli chodzi ci o ostatni fragment gdzie jest wzmianka o biegu, to nie biegnę prosto na niego bo może to się okazać dla mnie tragiczne tylko biegnę zgodnie z kierunkiem w jaki idę czyli w lewo. i teraz jak to czytam jeszcze raz to mógł bym jeszcze jedna taktykę zastosować Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inraeratus
Administrator



Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:08, 18 Cze 2012    Temat postu:

(Z pomocą opatrzności spróbuję was jeszcze dociągnąć do końca misji. Bądź też chociaż napiszę parę postów, w czasie gdy Naras ogarnia to i owo..)

Matoi

(A jaka to taktyka? ; ) Nie uda Ci się jej zastosować chwilę później?)

Wychylił się zaledwie na chwilę po lewej stronie drzewa - zdążyłeś wymierzyć, lecz szczęśliwie nie strzeliłeś. Ponieważ schował się od razu, dostrzegając co robisz. Widzisz jednak szybko obracający się fragment długiego munduru - ot. fragmencik wychyłający zza drzewa - taki, który raczej ciała nie kryje. Jesteś pewien, że Twój przeciwnik wykonuje teraz jakiś szybki ruch. Tylko jaki? I jaka będzie Twoja odpowiedź na to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:33, 18 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

<prężcież to drzewo...>

Celuje lekko poniżej tego miejsca gdzie się wychylił i bardziej w prawo ,ale nie tak aby celować w sam środek drzewa gdzie pień jest najgrubszy tylko 4 centy obok środka drzewa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inraeratus
Administrator



Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:58, 19 Cze 2012    Temat postu:

Matoi

Okazało się, że robił piruet w drugą stronę! Z lewej na prawą... Ty natomiast waliłeś w drzewo po prawej... 4 centymetry od środka... a drzewa tu są stare i w kij duże! (to to tak na oko zaledwie metr średnicy) Tak jak opisałem chyba z 10 - 20 postów temu... Inaczej by się za nim nie krył. To wszak nie kreskówka, by sie krył za czymś o szerokości porównywalnej do własnej. Mimo to - chyba dostał w ramię. Przemieszcza się tak, że nie sposób Ci stwierdzić, czy widzisz na nim jakąś dziurkę po kuli. Myślałby kto, że pada, bo oberwał... a tu niespodzianka. Wyćwiczony, padł celowo na ziemię, oparł o nią karabin i szykuje się do serii... chyba jedną ręką... ma Cię na muszce. Ty czy On?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:16, 19 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

biegnę w jego stronę po skosie w lewo, jeśli strzela jedną ręką to będzie miał problemy z obróceniem się w moją stronę. oczywiście w biegu celuję w niego i opróżniam magazynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:48, 25 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

Ruszyłeś i zacząłeś strzelać, ale po oddaniu dwóch strzałów potknąłeś się o wystający korzeń. Pech czy może szczęście? Dzięki temu seria z karabinu przeleciała ci nad głową. I jeszcze jeden pocisk nie wystrzelony przez żadnego z was, który zostawił w głowie twojego wroga elegancką dziurę. Wygląda na to, że snajperski strzał twojego towarzysza... PFU! Towarzyszki ułatwił ci trochę sprawę.

Rzut oka na sytuację:
Twój dowódca nadal się ścierał ze swoim przeciwnikiem, a nie zaraz czekaj! Powalił go na ziemie i usiłuje dobić, ale wróg broni się ostatkiem sił. Nr. 3 padł chyba nieprzytomny, zdaje się, że jego nadludzka granica wytrzymałości została przekroczona. Nr. 4 jak przypominam jest martwy, albo prawie martwy, raczej nie dasz rady mu pomóc.
No i gdzieś była ukryta snajperka zwana nr. 2. Hmm... Szala zwycięstwa jest chyba po waszej stronie.
Zaraz, nagle zdałeś sobie sprawę, że brakuje jednego z wrogów- rannego, którym zajmował się medyk! Zniknął!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:45, 25 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

<Ta tropienie na polu walki..>

Lece w miejsc gdzie był wcześniej ranny którym zajmował się medyk, W miedzy czasie przeładowywuję pistolet. Kiedy jestem już na miejscu szukam śladów krwi lub czegokolwiek co mogło by zdradzić gdzie poszedł.

<hmmm... jest ranny ale mimo wszystko może pomóc swoim na przykład dorwać naszego snajpera...>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:58, 25 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

Znajdujesz dość sporą kałuże krwi, której zapach jest bardzo intensywny. Prócz krwi znalazłeś też porzuconą apteczkę medyka, w której brakowało bandaża... Albo medyk, albo nawet sam ranny gdy się ocknął zabandażował rany.

Nagle usłyszałeś kobiecy wrzask, obejrzałeś się w jego stronę: wasza snajperka została wyrzucona w powietrze tuż nad głowę walczącego dowódcy, a zaraz potem wybuchła zalewając deszczem krwi i flaków znajdujących się pod nią przeciwników. Wróg dowódcy wykorzystał chwilę zamieszania by ponownie wstać na nogi.
Zauważyłeś, ze strony z której nadleciała nr. 2, wyłaniającą się z gąszczu ludzką sylwetkę- kolejny przeciwnik.

Nim jednak przyjrzałeś się przybyszowi, usłyszałeś za sobą trzask gałązki. Odwróciłeś się celując bronią i zauważyłeś żołnierza owiniętego wokół brzucha mocno zakrwawionym bandażem. Jedynym uzbrojeniem przeciwnika był nóż wojskowy, po jego twarzy było widać, że ledwo żyje przez to ile krwi utracił. Dzielą was od siebie 3 kroki, a ty masz go na celowniku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:49, 26 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx


Strzał w głowę, potem przewrót w przód i obrót w stronę przybysza co zabił snajpera i przy celowanie i opróżnienie magazynka.

<Nie ma czasu na sprawdzanie kto to..>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:37, 27 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

Na polu walki jest taka jedna zasada, jedna z wielu zresztą... Zaraz jak to leciało? Myć zęby po każdym posiłku? Nieee... Zasłaniać buzie podczas ziewania? Nie to nadal nie to... Aaa, tak! Już wiem: "Nigdy nie lekceważ przeciwnika"!

Choć ranny to dzięki swoim zdolnościom w unikach twój przeciwnik w ostatniej chwili zszedł z linii strzału, a twój pocisk trafił w drzewo, z kolei nóż, który jeszcze chwilę temu ściskał w dłoni wróg był teraz wbity w twoją dłoń, którą trzymałeś pistolet. PODKREŚLAM: TRZYMAŁEŚ- czas przeszły bo obecnie twoja broń leży na ziemi.
Na bladej, wycieńczonej twarzy pojawił się wredny uśmieszek, żołnierz wyciągnął kolejny nóż zza pleców. Masz do czynienia z nożownikiem, który na dodatek umie dobrze rzucać...
Co robisz?

Odnośnie sytuacji ogólnej: za tobą jakieś hałasy, ale może lepiej się w tym momencie nie oglądać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matoi




Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:09, 27 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

<dobrze że jestem reploidem...>

Drugą ręką podniosłem pistolet i ruszyłem biegiem przed siebie, w biegu trzymając pistolet wyciągam nóż z ręki, następni zmianami kurs na mojego przeciwnika ale bieg prosto na niego był by szaleństwem, wiec biegnąc w jego stronę co chwile zmieniam kurs i kiedy jestem na tyle blisko, aby oddać celny strzał jedną ręką wykonuje skok w lewo przewrót i strzał w przeciwnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naras
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:06, 28 Cze 2012    Temat postu:

Black Lynx

W tym samym czasie sięgnęliście po swój oręż, wydawało ci się, że po swój pistolet sięgasz niemal całe dnie, a nie sekundy... Niestety nóż zza pleców szybciej się wyciąga, niż podnosi broń z ziemi.
Ostrze wbiło ci się w przedramię drugiej ręki nieco powyżej nadgarstka, widocznie próbował rozwalić tobie drugą dłoń, ale mu się nie udało. Obrażenia nie były tak poważne by przeszkodzić w podniesieniu pistoletu.

Twój przeciwnik nerwowo klepał się po plecach w poszukiwaniu kolejnego noża, ale wygląda na to, że skończyły mu się ostre zabawki do rzucania. Jego twarz jeszcze bardziej zbladłą, wyglądał już jak trup, jedynie drżące ze strachu wargi i stukające zęby świadczyły o tym, że żyje.
Skoro nie może cię już skrzywdzić to logiczne, że rezygnujesz z tego całego biegania. Wyciągnąłeś obydwa noże z siebie (Masz 2x Bojowy nóż-rzutka *), po czym wycelowałeś w przeciwnika.
On z nerwów spróbował zrobić unik gdy tylko uniosłeś lufę co zaowocowała powiększeniem się czerwonej plamy na bandażu, a sam gość padł trzęsąc się na ziemie. Leży sobie taki bezbronny, ranny, zupełnie bezsilny...
Co robisz? Zabijasz go, jeszcze bardziej ranisz by bardziej cierpiał, czy może się litujesz i zmieniasz cel stwierdzając, że ten koleś już odpadł z bitwy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Megaman Zero Game Strona Główna -> Wspomnienia II / Las Notus Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następny
Strona 29 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin