Megaman Zero Game

Atanas

Rzucam granat dymny, oddalam sie i rozpoczynam ostrzal

Dada

Wyrzucasz granat dymny, i wycofujesz się prowadząc ostrzał. Częściowo na ślepo... ale to nic, słychać dokładnie 3 ekspolozje... czyżbyś się pozbył trzech? Tak, bo właśnie w twoją stronę lecą osy, teraz na pełnej szybkości... zostało ich dwóch. A magazynek prawie jest pusty.

Atanas

Wskakuje w dym i przeładowuję bron. Strzelam seriami do os.

Dada

W trakcie twojego strzelania, osy zaczęły też strzelać... widocznie też mają uzbrojenie... ale takie jak w pitolecie P-10... czyli niezbyt efektywne. Tak czy inaczej zdołały Cię drasnąć(3HP), ty im się odpłacasz seriami... po czym wybuchają...
(300 exp 20 E-C)

Atanas

Udaje sie do Trans servera

X

Doragon i Sara pojawili sie tutaj. Byli przed małym wodospadem przy którym była prawdziwa, chociaż odrobinę uboga roślinność. A tam gdzie woda z wodospadziku spadała było małe jeziorko.

-I jak?

Doragon

otworzylem oczy

- ...ladnie tu...wodospad...jezioro...

X

-Taaaak... ale wiesz co... ma złe przeczucia...

powiedziała Doragonowi

Doragon

- ....hmm??....co masz na mysli....jesli ktos osmieli sie Ciebie tknac najpierw bedzie musial zabic mnie....

X

-Nie... to nie o to chodzi... dziwne... przeważnie moja siostra ma takie przeczucia... nie ja... i co gorsza one sie sprawdzają... i mam wrażenie że to nie o mnie chodzi...

Doragon

- ......hmmm....to moze....powinnismy zajrzec do CMD czy cos.....

X

Sara jakby zrozumiała o co chodzi

-Kur**, zostań tutaj. I nie teleportuj sie do bazy pod żadnym pozorem.

I zniknęła

Doragon

- .........heh ze wzgledu na ten plaski poslucham sie....raz....

rozejrzalem sie moze strace troche czasu na zbijaniu Mettaurow czy co to to tu spotkam...

X

Jedyne co widzisz to 4 pszczoły... duże, mechaniczne

Doragon

- ...bzzz...pszczoly lubia miod...heh...

przygladam sie im chwile probojac sie o nich cos dowiedziec moze sie np dowiem czy ktoras z nich jest "szefem" lub inne szczegoliki