Megaman Zero Game

Naras

Shinku Ankoku

Nic nie zauważyłeś więc zacząłeś wchodzić. Jednak już po chwili zorientowałeś się, że panthony zaczęły schodzić w dół w twoją stronę. Widocznie nie zamierzają czekać aż do nich przyjdziesz. Jeżeli nadal będziesz wchodził na górę to na następnym piętrze się z nimi spotkasz twarzą w... powiedzmy, że one też mają twarze. W każdym razie dojdzie do bezpośredniej konfrontacji.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Chowa się w najbliższym pokoju z mieczem wyciągniętym.

Narazie tylko obserwuje pantheony przez Scouter, jeszcze nie działa.

Naras

Shinku Ankoku

Najbliższe schodów drzwi okazują się zatrzaśnięte. Wywarzasz je czy idziesz do tych nieco bardziej oddalonych?

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wyważam je, ale idę do tych bardziej oddalonych. W ten sposób może mi się udać oszukać pantheony.

X-Rayem cały czas je obserwuję.

Naras

Shinku Ankoku

Przerdzewiały zamek starych drzwi wydał głośny metaliczny dźwięk a przejście stanęło otworem. Wystarczył jeden kopniak. Zgodnie z planem schowałeś się do innego pokoju. Pantheony zbliżały się szybkimi krokami... szły w pięciu rzędach po trzy jednostki, rzędy były od siebie oddalone o trzy metry.

Dwa pierwsze rzędy zeszły na twoje piętro i patrzą na korytarz, dwa kolejne zeszły piętro niżej a ostatni rząd stoi na schodach między twoim obecnym piętrem a piętrem niżej... Szukają cię w sposób zbyt inteligentny jak na phanteony. Nawet bez zdolności rozpoznawczych wpadłeś na to, że ktoś lub coś wydaje im konkretne polecenia.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Jak daleko ode mnie znajdywały się rzędy na moim piętrze?

Chwilowo czeka i obserwuje sytuację, jednak trzyma swój miecz by być gotowym do ataku.

Naras

Shinku Ankoku

Pantheony znajdują się jeden pokój dalej. Przy tym, którego drzwi wyważyłeś. Stoją i obserwują, nie wchodzą jeszcze na korytarz.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Najpierw patrzy X-Rayem w kierunku okna i rejonu na zewnątrz budynku, by upewnić się, że jest bezpiecznie. Następnie, jeżeli jest w stanie, podchodzi do okna tak by nie zostać zauważonym. Powinien leżeć jakiś kawałek gruzu, butelka, cokolwiek. Jeżeli to możliwe, stara się wychylić z okna i wrzucić to co znajdzie przez okno do pokoju obok. Niech pomyślą, że zmienił pozycję i tam się udał. Potem chowa się w pokoju spowrotem i patrzy na pantheony. Coś się zmieniło?

Naras

Shinku Ankoku

Pantheony niemal jak na komendę, po usłyszeniu twojego wabika, doskoczyły do drzwi pokoju i wycelowały do środka. Jednak nie widząc celu nie wystrzeliły.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wyskakuje ze swojego pokoju i Dashuje w kierunku pantheonów, trzymając miecz tak jak na dachu. Jednak by zmieścić się w korytarzu, Trzyma ostrze bardziej z boku, obniżając promień okręgu, który obracanie się z mieczem wykonałoby. Odbija się na jednej nodze i zaczyna kręcić z tak trzymanym mieczem. Szybkość z Dasha powinna go w tym momencie pchnąć do przodu, podczas gdy szerokość korytarza i odległość między pantheonami a Shinku powinna pozwolić na to, by urządzić z tego korytarza rzeźnię.

Naras

Shinku Ankoku

Gdy phanteony odkryły, że w pokoju nikogo nie było zaczęły zmieniać pozycje ustawiając się do siebie plecami by nie dać się zajść i wtedy wypadłeś ty- rozpędzony i rozkręcony.
Przerżnąłeś się przez pięć pantheonów i nagle coś szarpnęło zatrzymując cię. Okazuje się, że nie kontrolowałeś się dostatecznie podczas ataku i twój hakmiecz złapał za framugę drzwi przy których stały pantheony, ba! Wbił się w nią elegancko, co za siła!
Szósty pantheon patrzył na ciebie unieruchomionego przez to nagłe zatrzymanie. Kręciło ci się w głowie gdy jego oko nagle rozbłysło na niebiesko.
Phanteon zdeformowanym głosem przemówił- Widzę cięęę...

Doszedłeś do siebie i wyszarpałeś swój miecz. Panthon spokojnie stał i nadal ci się przyglądał. X-Ray pokazuje, że pozostałe sześć pantheonów niżej właśnie biegnie w to miejsce.
Phanteon przed tobą zachęcił cię gestem byś go zaatakował.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Ustawiam się tak jakby planował Dash do pantheona tego... Ale tak naprawdę Dashuje tak by minąć go, po czym obraca się i wbija hak miecza w jego plecy, po czym, jeżeli to możliwe, stara się obrócić w nim miecz hak, obracając siebie w kierunku schodów, by przerzucić tego pantheona nad swoimi plecami, wyciągając z niego hak przez sposób przerzutu. Ewentualnie gdyby nie był w stanie obrócić w nim miecza haka, stara się odwrócić chwyt. A gdzie rzuca tego pantheona? Na schody. Jeżeli by zaczęły biec już po nich pantheony lub jakby jakiekolwiek tam stały już, chyba ma szanse je przewrócić lub przywrzeć do ściany rzucone ciało pantheona.

Jeżeli zobaczy jakieś wystające głowy pantheonów, posyła Nova Slash w ich kierunku. A konkretnie w kierunku oczu.

<Nie panikuj. Nawet jeżeli przejął kontrolę nad tym konkretnym ciałem, nie wpłynął na jego sprzęt>

Naras

Shinku Ankoku

Phanteon rozłożył twój plan na łopatki przy samym starcie. Skoczył na ciebie gdy ledwo wystartowałeś i złapał się tak mocno rękami oraz nogami, że nie dałeś rady go zrzucić. Nagle usłyszałeś bib-bib-bibbibbib-biiiiiiiiiiiii... i phanteona rozerwała eksplozja.
Twoja tarcza nadal się trzyma ale już raczej niewiele zatrzyma.
Vesnar- Pewnie... wróg chce byś na niego szedł a ty lecisz na niego jak pies na kiełbasę.

Te phanteony walczą zdecydowanie lepiej niż te z Neo Arkadii.

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Myślałem, że to pewność siebie z racji tego, że reszta ich nadciąga...-

Obserwuje pantheony przy pomocy X-Raya.

To coś co do niego mówiło, co kontroluje pantheony, prawdopodobnie spodziewa się kolejnego ataku. Chociaż nie jest pewne, że sprawdzał dokładnie jak walczyłem na dachu obok, więc może o Nova Slash jeszcze nie wiedzieć. Wobec tego stara się wyczekać, aż pantheony zaczną wbiegać po schodach po czym posyła w ich kierunku Nova Slash, na wysokości na jakiej będą ich oczy gdy tylko już wejdą. Po wysłaniu Nova Slash ucieka do najbliższego pokoju i wykorzystując Jetpack stara się podlecieć do wyższego piętra... Ale nie wchodzi a łapie się okna. Sprawdza X-Rayem czy nie ma nad nim Snajpera a także, czy słysząc hałas Jetpacka pantheony zaczęły iść w kierunku wyższego piętra. Jeżeli odpowiedzią na drugie jest tak, to stara się bez Jetpacka zeskoczyć do okna z którego wyskoczył, upewniając się najpierw, że nie patrzy żaden na ten pokój.

Naras

Shinku Ankoku

Vesnar- Pewność siebie? Nie wydaje mi się żeby pantheony miały coś takiego. One zawsze waliły prosto do celu, nieważne czy miały zadeptać wszystko po drodze czy same zostaną zadeptane.

Gdy tylko phanteony się pojawiły cisnąłeś Nova Slash i nie patrząc za siebie przedostałeś się na wyższe piętro. Pantheony są na piętrze pod tobą i idą w stronę pokoju, przez który uciekłeś.