Megaman Zero Game

Dada

Po pierwszym twoim strzale zaczął się śmiać... widocznie śmieje się z twojej postawy, lecz ty natychmiast wzbijasz się w powietrze i oddajesz strzał, niezbyt celny... ale nie wiadomo kto by strzelił w locie i jeszcze tak szybko(8HP). Przestał się śmiać, wytworzył natychmiast barierę wokół siebie... tamtą odwołał...
- Hmpf... skoro tak pogrywamy...
Zaczął się patrzeć na Ciebie... tak groźnie...

Trey

-hah... nie bulwersuj sie tak... to dopiero początek...
Ląduje na najblizszym budynku po czym, gdy ten wykonuje jakąs czynnosć, stara się dopatrzeć luki w barierze i strzelić...

Dada

Ta bariera nie ma luk... jest półkolista...

Trey

-hah... a wiec tak zagrywasz?
stara sie szybko przelecieć za osłone i strzelić..

Dada

Ej, wiesz co to jest półkole?? xD bo mi się zdaje że nie... nie zranisz go w ten sposób bo jest chroniony na 180 stopni...

Trey

(eee chwile... a wiec to niejest półkole w moją strone? Trza było mówić...)

Zaczyna leciec w strone z której walczą N.A i CMD, a jesli Psionik niedaje mu tam leciec, ten strzela do niego... puki osłona niepadnie...(na początek z karabinku)

Dada

Gdy zacząłeś tam lecieć poczułeś że coś Cię ciągnie za nogi... to telekineza Psionika... który wciąż ukrywa się za barierą...
-Gdzie! Nie uciekniesz tak łatwo!

Trey

<Co robić? Co robić?? Shit... mogłem wziąsć granaty...>
Strzela w bariere(z karabinku) oraz prubuje się "wyrwać" telekinezie
<hm... w końcu powinien się zmęczyć... tylko kiedy?!>

Dada

Strzelasz z karabinku w barierę... lecz nieskutecznie... próbujesz się wyrwać telekinezie ale tylko pogarszasz swoją sytuację... to 'coś' co Cię ciągnie za nogę zaczyna skurczać się, czyli inaczej mówiąc ta telekineza powoli zaczyna Ci miażdżyć nogę...

Trey

<świeeeetnie... jeszcze tego mi brakowało...>
-ku**a, niemożez się odczepić??
zaczyna strzelać w osłone az gosciu bdzie miał migrene( xD )

Dada

Wykorzystałeś wszystkie strzały w kierunku przeciwnika. Te wykonane strzały zostały pochłonięte przez barierę, chociaż ostatni strzał w magazynku przebił barierę i trafił w ramię Psionika(6HP). Ten z premedytacją zaczyna coraz szybciej oraz mocniej ściskać twoją nogę swoją telekinezą.(6HP) Bolesne uczucie, ale to dopiero początek... sądząc po jego minie... wściekłej.

Trey

-Jeszcze nie masz dośc?
szybko przeładowuje broń, po czym strzela(celuje głównie w mostek lub wyżej/niżej)

Dada

Ładujesz broń, dosyć szybko i bez wpadek typu wypuszczenia magazynku z rąk. Przez ten czas przeciwnik jeszcze Ci zadał obrażenia powodowanym jego telekinezą(4HP). Strzelasz natychmiast, a przeciwnik bez wahania 'puścił' cię i odepchnął kule używając telekinezy. Poruszasz swoją nogą i ona bardzo boli, raczej nie opłaca się nią chodzić, zostaje Ci tylko latanie.

Trey

-Głupcze odpowiesz za to!

Leci w jego kierunku, strzelając cały czas a kiedy będzie bliżej wyjmuje katane i robi thunderslasha...

Dada

- Sam żeś głupiec!
Powiedział to kiedy leciałeś w niego a on odpychał pociski telekinezą bez problemu. Kiedy byłeś blisko(ok 10m) zaatakował Cię promieniem ognia(pirokineza), nie było szans aby nie trafił(18HP), twoje Ciało jest poparzone i z braku sił zlatujesz na dół. Twoje wysiłki nie poszły na marne, twój przeciwnik złapał właśnie w tym momencie migrenę. Jest wyłączony z dalszej gry... przez chwilę...
W ostatniej chwili wznosisz się w powietrze by uchronić się przed dodatkowymi obrażeniami, a byłyby większe, patrząc na to że twoje Ciało jest w bardzo złym stanie... Ale twoje Ciało jest na tyle sprawne że będziesz mógł strzelać w przeciwnika...