Megaman Zero Game

X

Udało CI sie zwiać... znalazłeś jeden, baaaaardzoooo wysoki... wchodzisz czy szkoda Ci nóg?

JaQub

Wchodzę.

X

Wchodzisz, wchooodzisz... zajmuje Ci to... powiedzmy że wszedłeś. I jesteś tak wysoko, że dachy budynków widać z góry, a różne roboty i inne takie widać w formie małych kropek...

JaQub

(Modyfikację DNA dopiszę sobie potem, bo czasu nie mam.)

Zszedł na piętro, gdzie zobaczy przynajmniej wygląd przeciwników. Szukał wzrokiem pantheonów i innych niezbyt silnych, człekokształtnych robotów. (czy jak to tam się pisze).

X

No i zauwazyłeś coś. 2 Pantheony obok siebie, jeden z pałką drugi z karabinkiem.

JaQub

Puszcza w ich kierunku kilka naboi z jednej broni (2), naładowanych energią wybuchową. Chce zobaczyć jak to na nich podziała.

X

Nie trafiasz w nich, za duża odległość, i do tego z jednej ręki... mimo wszystko pistolety to nie snajperka... Trafiasz obok nich, tworząc sporą chmurę kurzu i dymu, ale nic poza tym.

JaQub

Skulony zaczekał aż chmura kurzu opadnie, chcąc zobaczyć reakcję robotów a także to, jakie szkody wyrządził glebie obok nich (czy zrobiła się dziura itp.).

X

Są dziury... nie ma robotów. Gdzieś sie ukryły, i nie widzisz gdzie.

JaQub

- Całkiem niezła ta modyfikacja DNA...

Powiedział chowając magnum do kabury. Wyszedł z budynku i zaczął szukać przeciwników lub jakiegokolwiek źródła pieniędzy.

X

Znalazłeś. Te same Pantheony w które żeś celował. Poznałeś po tym że są strasznie zakurzone

JaQub

Stan magazynków [4/6] [6/6]

Zaczął bez żadnych skrupułów ostrzeliwać z obu broni wrogów. Tego z pałką zaczął ostrzeliwać bronią z 4 nabojami, a tego z karabinkiem 6. I tak aż skończą mu się naboje w magazynków. Oczywiście każdy pocisk to pocisk eksplodujący.