Megaman Zero Game

Dada

-To...
Zaczął swoją gadkę, ale gdy zobaczył że to dziewczyna... ma zły humor
<Fuck! Kolejne spotkanie z dziewczyną... I znowu przegram... 3 RAZ!>
Przez chwilę istniała głucha cisza, aż w końcu dokończył swoje zdanie
-... poszukam sobie innego przeciwnika, OT CO!

X

-Hmmmmm... sama nie wiem... no cóż, mogę spróbować... tylko proszę, nie poobijaj mnie zbytnio...

Poprosiła Cię... patrzy sie na Ciebie zainteresowana. Zapomniałem, ma ciemne rude włosy.

Dada

-To po prostu powiedz, kiedy będziesz miała dosyć... ja to uwzględnię... Koniec pogaduszek... Trzeba mi rozrywki!
Powiedział wymachując mieczykiem...
<Wygląda na niezbyt dobrą wojowniczką... no nic... Lepsze to niż nic>

X

-Oczywiście. Może zaczniesz panie...

Powiedziała to przygowywując sie do obrony. Poza tym wygląda na 20 lat.

Dada

- Niech Ci będzie...
<Że musiałem na nią trafić>
Dada wziął głęboki oddech i ruszył do ataku, gdy będzie blisko(15m) zaczyna biec zygzakiem, ale gdy będzie mógł uderzyć natychmiast przyjmuje niską postawę i wykonuje podcięcie. Jeśli się uda lub też nie... natychmiast wykonał przewrót w tył.

X

Zablokowała twój atak, ale z dużym trudem. Za wielkiej siły fizycznej to ona nie ma...

-Przepraszam, czy mołabym przynajmniej wiedzieć z kim walcze?

Powiedziała przygotowywując sie do kontrataku.

Dada

- Dobrze... Jestem Dada Frich, komandor... prawdopodobnie najsilniejszy człowiek w Ce eM De... A czy mógłbym poznać twoje imię?
W tej chwili Dada ma ugięte kolana i szeroko rozłożone nogi, by ułatwić sobie ewentualny unik... Czeka na jej odpowiedź...

X

-Ojej... to nie mam szans... ja jestem Tamara...

I wyskoczyła... ale w bok. Odbiła sie od ściany po lewo, i zaatakowała sie z lewej strony z rozpędu. Masz 2 sekundy na reakcje.

Dada

Dada wykorzystuje to że jest zręczny i praktycznie z łatwością kieruje swoją tarczę w tamtą stronę gdzie przeciwniczka atakuje. Po czym odtrąca ją na bok...
- To za mało...

X

Jak ją odepchnałeś to zamierzała Cie wywrócić, ale że masz pancerz i jesteś jednak od niej silniejszy, to ona chyba bardziej na tym ucierpiała. Chwile była w przykucu, po czym rzuciła sie na Ciebie i zaatakowała Cie serią szybkich ataków.

Dada

Stara się unikać ataków ale i też jak najszybciej stara się wytrącić, mocnym i zdecydowanym atakiem, jej miecz. Oczywiście atakuje w jej miecz... by sprawdzić jak mocno trzyma swój oręż.

X

Kiedy starałes sie wytracić jej miecz, ona to wykorzystała i zaatakowała Cie drugim. Obr Krytyczne! Masz o 5 hp mniej. Miecza jej nie wytrąciłeś, ale po ataku odskoczyła.

Dada

-Słabo... pozwól że dam Ci szansę, zgadzasz się?
Powiedział schowawszy miecz i tarczę na swoje miejsce. Wystawił prawą rękę i gestykuluje aby zaatakowała
-Może świetnym boxerem nie jestem... ale to przynajmniej wyrówna siły...

X

-Dziękuje panu, jest pan naprawdę gentelmenem (nie wiem jak to sie pisze)

Po czym puściła Ci oczko. Doskoczyła do Ciebie tnąc bardzo szybko. Jaką taktyke przyjmujesz?

Dada

-Drobiazg... przynajmniej poćwiczę walkę bez użycia broni... jakby mi ktoś zabrał.
Blokuje Handbusterem pierwsze Cięcie, po czym obserwuje jej drugą rękę, gdy się nadarzy okazja łapie ją za nadgarstek... po czym wykonuje podcięcie... Bo wykonanej akcji, lub też nie wycofuje się.