Megaman Zero Game

X

Kimiko chodzi po mieście rozglądając sie...

Dada

Kimiko idzie po prawej stronie ulicy, widzisz że za rogiem jest dwóch żołnierzy z Resistance. Rozmawiają o czymś, ale o czym to nie wiesz, za daleko jesteś.

X

Chowa sie i stara sie do nich jakoś podkraść (tak, mam świadomość że nie mam wytrenowanego skradania ale nieważne)

Dada

Podchodzisz do ściany naprzeciwko i przyklejasz się do ściany idąc powoli do reploidów, to skradanie Ci jakoś idzie, ale jakby nie gadali to od razu by Cię znaleźli i łatwo rozstrzelali. Tak to... już słyszysz ich, a oni są za rogiem parę metrów.

X

No cóż... jakoś tak było jej szkoda ich atakować wiec tak sobie stoi.

Dada

Stoisz, słyszysz ich rozmowy, są bardzo chaotyczne i głośne. Jeden ryknął śmiechem na całe centrum, trochę Cię to denerwuje, bo można zgłupieć przez te 'krzyki'
- ALE CHCIAŁBYM ZA...
= TAK TAK!
- WYPIE...
=HAHAHAHA
To jest część ich rozmów, widać że są chaotyczne... i bez sensu

X

No coż... wzieła kamyk i rzuciła przed siebie, bo ją troche to zdenerwowało... i czeka.

Dada

Rzucasz kamykiem. Efekt: Głośniejszy śmiech i rozmowa... Chociaż trudno to coś nazwać rozmową... OhO! Zaczyna się najgorsze... zaraz zaczną śpiewać!!
-Chodźmy zaśpiewajmy coś!!
=Taa... najlepiej coś z tamtego wieku...
-Może.. Może...
<Chwila przerwy>
-MANDARYNA - HERE GO AGAIN

X

Kimiko już nie wytrzymała, wybiegła i krzykneła

-Zamknijcie sie!

Dada

Spojrzeli się dwaj na Ciebie... jak naćpani...
-OOO! Mamy Wokalistkę! Zaśpiewasz??

X

-PRZESTAŃCIE MNIE... spokojnie, weź pare glebokich wdechów...

Zaczeła głęboko oddychać...

Dada

-ALBO NIE!
=Ja wiem, ja! Zaśpiewajmy jakąś piosenkę... Michael'a Jackson'a... tego pedała... on też jest niezły...
Widać że mają niezły ubaw... z Ciebie...

X

<Dobra, już mi lepiej... a teraz sie odwróce i spokojnie odejde...>

Tak też zrobiła, odwróciła sie i poszła przed siebie.

Dada

Poszłaś przed siebie. Efekt: Idą za tobą... śpiewając. Chociaż... ja tu bym się spierał, oni krzyczą...
-PRAWY DO LEWEGO! WYPIJ KOLEGO!!
=KTO Z NAMI NIE WYPIJE...

X

Zaczeła biec

<Po co ja se wychylałam...>