Megaman Zero Game

Arxel

Weszliście do jakiegoś pokoju. Seji zamknął za wami drzwi - Jesteś gotowa na mój widok?

X

Kiwnęła głową

Arxel

Seji zrzucił płaszcz i ubranie(został w samym bokserkach). Widok był jeszcze gorszy niz wcześniej. Krew lała sie z jego ciała w dużych ilościach. Mięśnie odczepiały się od kości, Niektóre organy wyglądały na mocno zniszczone.

X

-Dobra... to zaczynamy... victus arenomu...-wypowiedziała zaklęcie, i całe jego ciało zaczeły przeszywać mało widoczne promyki światła. Zaklęcie 10 lv, leczenia tkanek organicznych za pomocą białej Magii i rozdzielaczo-skupiacza w postaci kryształu.

Arxel

Seji stał w miejscu. Z niewiadomych przyczyn jego ciało zaczęło syczeć i palić się. Ale paradoksalnie odnawiało się. Na jego twarzy było widać mieszaninę bólu i ulgi.

X

Kontynuowała działanie zaklęcia

-Domyślam się że to Cie boli, ale proszę, wytrzymaj-Odpowiedziała

Arxel

Seji tylko wystawił kciuk do góry. Cały jego tors i lewa ręka były już odbudowane.

X

Kimiko uśmiechnęła się, i kontynuowała do całkowitej odbudowy, mimo zmęczenia

Arxel

Gdy ciało Sejiego było już naprawione od stóp do głów pojawiło się nad nim coś ciemnego i zaczęło pędzić w twoją stronę.

X

Zakończyła procedurę regeneracyjną zamykając sesję i wystrzeliła zaklęciem ogłuszającym z kręgu światła

Arxel

Czarne coś uderzyło o ścianę i zamieniło sie... w obrazek. Seji wziął go i dokładnie obejrzał po czym ubrał sie i schował go w kieszeni płaszcza. - Dziękuje ci. Nawet nie wiesz ile dla mnie uczyniłaś.

Nero
Wyszedłeś z portalu do pomalowanego na czerwono pokoju pełnego czerwonych mebli. Na dużym krześle siedział mężczyzna ubrany w niebieską marynarkę i spodnie. NA głowie miał czerwoną fryzurę. Jeśli można tak nazwać totalny nieład na głowie. - To ty jesteś Nero?

X

-Może mnie uświadomisz?-Powiedziała pijąc sok który kupiła w barze Resistance

Arxel

Seji nic nie powiedział. Wygląda, że nad czymś myśli.

Phanti

- Mozliwe - odpowiedzial Nero beznamietnym tonem - A ty...?

Arxel

- Jestem Thomas. Gospodarz tego domu. Demon. To chyba tyle o mnie.