Megaman Zero Game

Phanti

- Jeśli zdążymy. Mówił coś o jakimś specjalnym treningu... - Odpowiedzial Hiver, po czym powiekszyl ich lozka.

X

Arxel

- Aha. Dziękuje Powiedział i zaczął chodzić po obozie słuchając tego o czym rozmawiają ludzie.

X

W różnych rzeczach... o florze, o fałnie, o wpieniających Variables... (Arxel)

-Myślę że zdarzymy.-Odpowiedziała całując Hivera w policzek. Kiria wyglądała jakby sobie cos przypomniała.

-Mamo, Tato, ja i Kirisaki mamy do was proźbę... może sie przeprowadzimy do cioci Sary?-Spytała się

Phanti

- Wszyscy? - Zapytal Hiver - Tu wam jest zle? Nie powinismy zawracac ciotce glowy...

X

-No coż...tam jest całkiem fajnie... no i jest ciocia... chyba ona nie bedzie miała nic przeciwko...-Powiedziała Kiria. A Diana na razie sie wsłuchuje

Phanti

- Hmm... - Hiver zaczal sie zastanawiac - Nie lepiej dac ciotce troche prywatnosci? Moze chce sie z kims zabawic, pogadac...poflirtowac, pokopulowac sie i tak dalej...

X

-To sie wtedy gdzieś wyjdzie na jakiś czas... ciocia ma bardzo duży dom, starczy dla wszystkich miejsca... no zgódźcie sie...

=No... fajnie tam jest... ciocia nawet jest spoko...-Powiedział Kirisaki.

Phanti

Hiver spojrzal na Diane, wyraznie czekajac na jej odpowiedz.

X

-Cóż... jeśli Ciocia nie będzie mieć nic przeciwko to mogę się zgodzić...-Powiedziała po krótkim namyśle

Arxel

Chodzi sobie dalej i patrzy czy są w okolicy jacyś bardzo wyróżniający się ludzie.

Phanti

Hiver wzruszyl ramionami.
- Jak tam sobie chcecie. Mi to obojetnie. I tak przez jakis czas nie bedzie mnie z wami.

X

Czy wyróżniający... tak średnio... w 1 połowie obozu takich nie było

Hiver/Diana

-Ale dlaczego?-Spytała sie go Diana

Arxel

Chodzi dalej po obozie szukając takich osób

X

Cóż... widzisz jedną osobę, chyba Light Wariora... ma chyba całkiem dobre uzbrojenie...