Megaman Zero Game

Matoi

-dziękuje

wziąłem filiżankę i zacząłem sączyć jej zawartość po chwili przerwałem i powiedziałem.

-trochę nerwowa jest pani bez obrazy-przerwałem popatrzyłem na małego i odparłem-kirisaki chyba chce walczyć.A a i nie chce negować pani metod ale ja bym go postawił na ziemi.

X

-Gdybym była nerwowa ten dzieciak już dawno by skończył z dziura w głowie od butelki którą we mnie rzucił. A tak tylko skończyło sie na tej łagodnej swoją drogą karze. Tydzień wiszenia do góry nogami, no chyba że mnie przeprosi albo matka go zdejmie...

Phanti

Kirisaki zaczal patrzec sie na Sare zalzawionymi oczami. Lzy zaczely kapac na podloge.

Matoi

-zobaczę jak zareaguje jak go po gilgotam jednym z piór jak co to prosze mnie łapać oczywiście telekinezą.

wstaje rozkładam skrzydła i szukam jakiegoś ładnego długiego pióra jak znajdę to wyrywam je szybkim ruchem tak aby mało bolało i podchodzę do chłopaka i zaczynam go gilgotać po szyji

X

-Chcesz mnie przeprosić? Nie będziesz już mnie tak wpieniał?

Spytała sie pochylając nad nim.

Phanti

Kirisaki nie zareagowal na akcje Matoiego. Patrzyl na Sare placzac jeszcze intensywniej.

Matoi

-oryginalny ten dzieciak kucnąłem przy nim i zacząłem mu sie bliżej przyglądać

X

-Ehhh... rozumiesz mnie wogule?

Przesłała mu komunikat. Jeśli mnie przepraszasz, kiwnij głową, jeśli nie, nic nie rób.

Phanti

Kirisaki zaczal kiwac glowa. Z jego oczu wylecialo jeszcze wiecej lez. A Kiria dalej spala usmiechajac sie.

X

-Dobra, to mi wystarczy. A tylko spróbuj jeszcze raz sie źle zachowywać to powtórzę procedurę.

Usunęła kaftan, chwyciła Kirisakiego, a materac oraz lina zniknęły.

Phanti

-Mamaaa....Mamaaa... - zaczal jeszczec Kirisaki trzesac sie. Widocznie go przestraszylas.

Matoi

wstałem i wróciłem na miejsce wziąłem filiżankę i do piłem herbatę potem położyłem pióro na stole i zacząłem przyglądać sie sytuacji

X

-Spokojnie, myślisz że mi to radochę sprawia? Hmmm... może kiedyś by tak było, ale teraz nie... no, spokojniutko, nic już Ci nie zrobię... przeprosiłeś i już jest wszystko dobrze...

Zaczęła go tulić.

Phanti

Kirisaki sie uspokoil i zamknal oczy. Po chwili juz spal. Kiria przekrecila sie na drugi bok, lecz tez dalej sobie spala.

X

Sara położyła Kirisakiego. Przykryła obydwoje ciepłym kocem.

-No. Myślę że to mu da do myślenia. I chyba sądzę że Diana i Hiver przenocują gdzieś indziej. Ale dam Ci znać jak będą.