Megaman Zero Game

Phanti

- Nie nudzi ci sie tam? - Zapytal Hiver - Brakuje mi paru walk....

Pukanie do drzwi.

X

-Proszę wejść...-Powiedziała Diana.

-Ciekawe kto to...-Mruknęła

Phanti

A tu... Kiria Kisaragi! Zobaczyla Hivera i sie rozpromienila.
- HIVUŚ! KOCHANIE MOJE!

- O kur**... - Mruknal cichutko Hiver. A nigdy nie przeklina.

X

-O kur... de... dzień dobry...-Powiedziała Diana. Było jej trochę nieswojo gdy inna kobieta nazywa Hivera "kochanym" ale przecież to było w trochę innym kontekście.

Phanti

- Jak sie masz?! Sprawny? Wszystko dziala w porzadku? Zadnych bledow? - Zlapala go za twarz i zaczela ogladac ze wszystkich stron. - Wyglada wszystko od zewnatrz porzadku ale...O rany! - Zaczela ciagac go za wlosy - Tragedia...bedzie trzeba poprawic.

- C-co ty tu robisz? - Zapytal Hiver

- Jak to co? Przyszlam zrobic ci przeglad. Juz od dawna go porzebujesz.

- P-przeglad?

X

-To aż takie straszne?-Zapytała się trochę poirytowana tym że Kiria ją olała

Phanti

- Oh.. - Kiria zauwazyla Diane. - Przepraszam cie, Diano. Tak dawno temu mialam okazje rozmawiac z Hiverem, ze chyba za bardzo sie podekscytowalam. - Wyciagnela do Diany reke - Wybacz. - Usmiechnela sie.

X

Podała Kirii rękę

-Nie ma sprawy... w sumie faktycznie, do tej pory Hiver tylko sam się naprawia... więc jesli zrobisz mu porządny przegląd to ja nie mam nic przeciwko...-Powiedziała Diana

Phanti

- A tak w ogole, jak ci sie podoba penis Hivera? - Zapytala Kiria, a Hiver zrobil sie czerwony na twarzy - Moj projekt, moja konstrukcja, moja robota. Mam nadzieje, ze seks z nim jest przyjemny.

X

-Gratuluje udanej roboty. Majstersztyk... nie znam się na mechanice, ale na jakości takich rzeczy zna się prawie każda kobieta-Uśmiechnęła się

Phanti

- Wiesz, to troche jak z czlowiekiem. Zaprojektujesz, a i tak wyjdzie inaczej. Ale zmiany wyszly na dobre. Co prawda ja nigdy nie testowalam...nie podniecaja mnie moje konstrukcje. Ale kiedy Hiver byl jeszcze nieaktywny, moja kolezanka przyszla do mojego laboratorium kiedy mnie nie bylo, pobudzila impulsem elektrycznym penisa Hivera i sie nim zadowolila. Dlugo musialam wtedy zmywac z Hiverka jej plyny.....

Hiver zrobil sie teraz czerwony jak cegla.

X

-Hehehe... nie dziwię się... ale w sumie to tylko połowa przyjemności... Hiver jest też bardzo dobry w... powiedzmy że "taktyce" w łóżku... to ty też go tak zaprogramowała czy samo tak wyszło?-Zapytała się

Phanti

- Nie ma programowania uczacego seksu. To poprostu jego talent, ktory sam nabyl. - Kiria usmiechnela sie - Ale moze wprowadze pare ulepszen i bedzie jeszcze lepszy.

A Hiver dalej cegla.

X

-Fiu fiu... nie wiem czy się da... ale jeśli tak to po każdej nocy trzeba będzie prać materac w łóżku... no ale skończmy o tym mówić bo procesor się Hiverowi przegrzeje... a tego byśmy nie chciały, prawda?-Zachichotała

Phanti

Hiver nie odpowiedzial.
- Tak czy inaczej, jesli nie masz nic przeciwko, to Hiver bedzie musial sie rozebrac. - Zasmiala sie - Ale nie martw sie, i tak widzialam go nago tyle razy...to jedyny reploid ktorego stworzylam, ale jestem zadowolona z tego projektu.