Megaman Zero Game

Arxel

- Za kogo ty mnie masz? Przecież nikomu nie powiem

X

-Nie powiem za kogo cie mam bo mnie wyrzucisz za drzwi... bo ja po prostu... no... już kiedy dorosne... chce założyć rodzine, no wiesz... mąż, dzieci, takie sprawy... a z mechanicznym ciałem to sie nie uda, bo niby jak?

Arxel

- No wiesz... Zawsze możesz spotkać kogoś kto będzie dla ciebie męzem niezależnie od tego kim jesteś a dziecie można adoptować. Ale to jest prawie niemożliwe. Jest też druga opcja dzięki której obie będzie miały ludzkie ciało ale ona jest nieludzka...

X

-Jaka? Przynajmniej posłucham...

Teraz sie zapytała wyraźnie bardzo zaciekawiona.

Arxel

- Ja ci tego nie powiem. Sama poszukaj tych informacji. Ale u nas ich nie znajdziesz.

X

-No to sie chyba przejde do Neo Arcadii... o ile przeżyje tam...

Arxel

- I co ci to da?

X

-Nie wiem... zreszta, niedługo sie o tym przekonam... kiedyś Dianie proponowali trening i pomoc za przejście na ich strone... może i mnie coś takiego spotka... i chyba przyjme to.

Uśmiechneła sie.

Arxel

I tu błędnie rozumujesz. Bo oni ci nie pomogą. A raczej nie zrobią ego co chcesz. Tylko po prostu wykorzystają cię. A chcesz wiedziec o drugiej opcji? Prosze bardzo! Polega na przesłaniu myśli z jednego ludzkiego ciała o drugiego. Ale nie zrobimy tego bo nie mamy informacji i jest to nieludzkie!

X

-A gdzie mogłabym je znaleść, wiesz może?

Arxel

- Nie wiem. Ale może w miejscu gdzie znalazłam Zero? Tam jest bardzo wiele informacji...

X

-A wiec może nie wyrusze teraz... ale w najblizszym czasie... a czy to, co mi zrobiono może było ludzkie, co?! Przez 12 lat siedziałam w tym umyśle, nie mogłam nic zrobić, nie mogłm dać nawet znaku życia! Dopiero niedawno miałam na tyle siły, żeby sie wydostać!

Uśmiech zniknął z jej twarzy i sie zdenerwowała.

Arxel

- Dobrze ale uspokój się. Może gdy zdobędziesz te informacje to ci pomogę. A TERAZ WYJDŹ! Muszę zostać sama i przemyśleć czy to zrobić. To trudny wybór dla mnie.

X

-Dobrze...

Napiła sie herbaty, zmieniła wygląd i poszła do kwater.

Dada

Dada wchodzi do Labolatorium i rozgląda sie czy jest Ciel... podchodzi do niej i wyjmuje fiolke...
- Ciel znalazłem tą fiolke wiesz co to jest za ciecz znajdująca sie w środku?