Megaman Zero Game

inraeratus · Wysłany: Pon 21:06, 07 Mar 2011 Temat postu:

Regis

<Wrrr!>

Płaską stroną miecza rozgniata niesforne pajączki. Zemsta!

Phanti · Wysłany: Pon 21:45, 07 Mar 2011 Temat postu:

Eee...Pajączki jako, że pęknięcia wyglądające jak pajączki. Znasz takie pojęcia? Pajączek na szybie?

inraeratus · Wysłany: Pon 22:07, 07 Mar 2011 Temat postu:

(Znam. :P Uznałem, że można obrócić to w żart, zamiast pisać kolejną szarą akcję pt. ,,Regis nawala mieczem w ścianę". Kazałem mu atakować miejsca, które już osłabił. :))

Zatem...jak idzie rozgniatanie pajączków?

Phanti · Wysłany: Pon 22:13, 07 Mar 2011 Temat postu:

Szybka zaczyna pękać. A Hiver wraca.

- To jedyna droga. Trzeba to rozwalić.

inraeratus · Wysłany: Pon 22:29, 07 Mar 2011 Temat postu:

Regis

Podejmuje próby przebicia się na dobre.

-Fajnie! Praca nie poszła na marne...coś poza tym?

Phanti · Wysłany: Pon 22:33, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Tak. - Odpowiedział Hiver - Znam kawałek dalszej drogi.

Szybka pęka na coraz większe pajączki!

inraeratus · Wysłany: Pon 23:03, 07 Mar 2011 Temat postu:

Regis

-No to git!

Wznosi swe ostrze raz jeszcze. Wbija je pomiędzy ,,pajączki". Porządnym kopniakiem ma zamiar zakończyć tę sprawę.

Phanti · Wysłany: Pon 23:23, 07 Mar 2011 Temat postu:

Cóż. Szybka jest na skraju wytrzymałości...Ale pęknięcie na Adamancie się powiększyło.

inraeratus · Wysłany: Pon 23:29, 07 Mar 2011 Temat postu:

Regis

Odnotowuje w pamięci, aby znaleźć małolata, zabić go i uświęcone krwią właściciela ostrze dać do stopienia w celu wypełnienia ubytku. IchiTeiru przypadł mu nawet do gustu.

-Ech. Nie mam do tego cierpliwości...WKURZASZ MNIE!

Własnego ciała używa do przebicia się na drugą stronę, nie chcąc bardziej uszkadzać bezcennego towarzysza.

Phanti · Wysłany: Wto 0:10, 08 Mar 2011 Temat postu:

Udało się! Jesteś po drugiej stronie! Hiver przyjrzał się twojemu mieczowi.

- Na razie go nie używaj. Wykorzystuj to drugie. Znam miejsce, gdzie będzie można naprawić Twoje ostrze, jak się stąd wydostaniemy. Tam postaramy się także naprawić moje ciało.

inraeratus · Wysłany: Wto 10:51, 08 Mar 2011 Temat postu:

Regis

Kiwnął głową, w pełni się z nim zgadzając. Zarzucił Adamant na plecy i ruszył dalej.

Phanti · Wysłany: Wto 16:04, 08 Mar 2011 Temat postu:

Na korytarzu...są dziwne znaki. Które...Jakby na Ciebie patrzyły. I....Zapalają się!

- Uwaga! - Krzyknął Hiver - To blastery!

inraeratus · Wysłany: Wto 16:12, 08 Mar 2011 Temat postu:

Regis

<I jak tu z Adamantu nie korzystać!? Ech te priorytety...>

Rzuca się na ziemię, lecz tylko do czasu przejścia pierwszej salwy...o ile nie przejdzie ona od razu w drugą...w każdym razie rzuca się do biegu. Długi ten korytarz? Przy okazji krzyczy:

-Ekstra! Co przed nami? Jakbyś mógł, ostrzegaj kapkę wcześniej!

Phanti · Wysłany: Wto 16:15, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Wybacz! - Zawołał Hiver, który sam unikał strzałów - Trzeba je unieszkodliwić! Przed nami jest generator!

Wieżyczki przestały strzelać. Chyba się ładują

- Biegnij!

inraeratus · Wysłany: Wto 16:18, 08 Mar 2011 Temat postu:

Regis

-Tak po prostu? Żadnych haczyków!?

Poszusował wedle życzenia Eflusia.