Megaman Zero Game

X

-...

Stara sie zrobić przepaske na bioddra z liści i gałązek by przynajmniej zakrywały przód.

jediyan

Niestety i ta próba się nie udała.

X

-Damn... no cóż, mam nadzieje że mnie nikt nie zobaczy.

I biegnie do domku...

jediyan

Biegniesz tak ale biegnąc przez łąki i się potykasz. Nagle słyszysz jakieś głosy. Wiele głosów. Conajmniej 10!

X

<Nie no...>

Stara sie znaleść jakieś schronienie

jediyan

Widzisz w oddali jakieś światło karawany. Jakbyś tak stała to by mineli cie o jakieś 2 m przed tobą. Dookoła nic tylko niska trawa.

X

<Kurde...>

wycofywała sie... zakryła wiadome miejsca rekami...

jediyan

Nagle głosy ucichły:
- Ej, coś tam się rusza! Misza, idź ze Świstakiem zobacz czy to nie NA.

X

Diana mimo to nie zamierzała sie pokazac komukolwiek nago, wiec gdzies ucieka.

jediyan

- To coś ucieka! Za nim! - zaczeli biec za tobą.

X

<Nie no, świetnie...>

Ucieka dalej...

jediyan

Potknęłaś się i upadłaś. Dopadli cię.
- Eee, to jakaś dziewczyna. Ejjj, czemu jesteś goła?
- Daj spokój Świstak. Nic ci się nie stało, dziewczynko? Idź po jakieś ubrania czy przynajmniej koce dla niej.

X

-Jestem goła bo ktoś mi ukradł ubrania... świnia jedna...

Zaczerwieniła sie i zakryła co sie dało.

jediyan

Koleś imieniem Świstak przyniósł jakąś koszlkę i spódnice. Ten drugi się odwrócił ale Świstak wciąż się gapił na ciebie. Misza to zauważył i kazał mu się odwrócić.

X

-Dzięki...

Przebrała sie w to.