Megaman Zero Game

Silvan · Gość

Dwingvatt wstaje i idzie do TS

Phanti

-Niewazne - powiedzial rozdraznionym tonem Deltar - Wychodze. - Po czym wyszedl ze szpitala. Na korytarzu slychac bylo glosne lupniecie. Prawdopodobnie Deltar sie na czyms wyzyl.

X

Sara z Hiverem pojawili sie w szpitalu

-Mógłby sie ktoś nim zając?

Phanti

-Tak, tak...Juz - Jeden z mechanikow przyszedl i zaczal go naprawiac.

Hiver sie aktywowal.

-Szmaragd...potrzebuje...szmaragdu...do...zwalczenia...Genshiro....Szmaragd ma...Di...- zanim skonczyl dezaktywowal sie.

X

-Di... Di... zaraz...... chyba wiem...

Nie ruszyła sie. Po prostu przeniosła tutaj Dianę. Była w piżamie.

-Wstawaj!

-Łaaaaaaaaa!-Krzykneła wystraszona.

-Co sie dzieje?-Spytała sie

-Potrzebny mi jest twój naszyjnik. Hivera już znasz.-Powiedziała Sara

-A tobie co sie stało? Wyglądasz jak skrzyżowanie pociagu z wampirem

-Nieważne, daj mi go...

Diana dała Sarze naszyjnik.

-Mam ten szmaragd

Phanti

Szmaragd sam przeniosl sie do reki Hivera. Po chwili blysnelo a Hiver stal naprawiony.
-No, teraz lepiej. A co do ciebie Saro - odchrzaknal lekko - NASTEPNYM RAZEM JAK BEDZIESZ CHCIALA MNIE POKONAC TO UZYJ TEJ SWOJEJ MOCY ZEBY MNIE ZWIAZAC A NIE ZNISZCZYC! - Odchrzaknal ponownie i zwrocil sie do Diany - Dziekuje ci za twoja pomoc. - powiedzial cieplo - Prosze - oddal ci szmaragdowy naszyjnik.

X

-Ciesz sie że wogule sie zainteresowałam twoją naprawą...-Burknęła Sara

-Nie ma sprawy.-Powiedziała lekko zarumieniona Diana biorąc naszyjnik.

Phanti

-Phi, lepiej idz zobacz czy Doragonuś przypadkiem nie jest zarzynany przez Genshiro. - powiedzial na pol uprzejmym na pol poirytowanym tonem, do Sary, pozniej zwrocil sie do Diany - Diano, idziemy do baru? Chetnie bym sie czegos napil, a ty? - Jego maska zniknela, a on usmiechnal sie do niej. Ah...I jeszcze cos - Podszedl do Sary i dal jej jakis srebrny kamien - Dzieki temu mozesz wracac do swojej normalnej postaci - Podszedl do Diany i lekko ja obial - To co? Idziemy?

W tej samej chwili Sara uslyszala glos Hivera w swojej glowie
<Uwazaj na Siebie...>

X

<Dobrze... i sorry za tamto> I zniknęła

-No... no dobrze... tylko może sie przebiorę? Nie będę latać w piżamie...

Phanti

-Hmmm....Nawet w pizamie wygladasz ladnie Diano. No, ale skoro chcesz - Hiver wyciagnal jakies urzadzonko i wycelowal nim w Diane. Po chwili byla w takim samym ubraniu w jakim byla z nim w laboratorium D.A.W.N - Moze byc?

X

-Może być... zadziwiasz mnie...-Założyła naszyjnik

Phanti

-Heh. Jeszcze cie zadziwie, Diano - objal ja ramieniem i wyszli do baru.

Phanti

Deltar z jednym ramieniem wiszacym na paru przewodzikach wszedl do szpitala i usiadl na jednym z krzesel. Byl zdenerwowany, nie wiedzial dlaczego. Ale to nie bylo wazne. Poprostu byl. W jego glowie kolotaly sie mysli "Zniszcz, Potnij, Posiekaj, Spal, Zmiazdz, Torturuj, Zabij". Mial wielka ochote cos rozpieprzyc

Dada

Deltar

Podszedł do Ciebie mechanik i wyłączył Ciebie...
Zostajesz uaktywniony dopiero za 2h... Ciężko im było naprawić twoje ramie.

Dada

Dada Frich

Dada wchodzi do Szpitala i tam prosi najbliższego medyka o wyleczenie...

Rapid
Po kilkunastu minutach podchodzi do Ciebie mechanik i mówi...
-Już ją naprawiliśmy... Jakbyś chciał wiedzieć...