Megaman Zero Game

X

<Biedak, biedak... co mogłabym zrobić...>

Usiadła na krześle obok, i pomyślała że może by można byłoby go jakoś pocieszyć, więc wyciagnęła ręke, dotknęła go gdzieś w okolice serca... i kryształ zaczął jej sie świecić.

-Co jest?

Nadal trzymała ręce w tej okolicy.

Ramroyd

Nagle rękę otoczyła czerwona aura. Grymas bólu z twarzy Rio zniknął. Domyślasz się że to Twoja zasługa.

X

-Hmmmmm... bardzo Ciekawe... może coś jednak zdziałam... a ciekawe co będzie gdy przystawie czoło...

Pochyliła głowe i przystawiła kryształ do klatki piersiowej.

Ramroyd

Rio widocznie odetchnął z ulgą. Urządzenia rejestrowały poprawę zdrowia.

X

Dalej tak siedziała... trochę jej było niewygodnie ale nadal starała sie go wyleczyć.

Ramroyd

Leczyłaś go jakiś czas. O dziwo nikt nie przeszkadzał. Po pewnym czasie urządzenia wskazały, że obiekt jest zdrowy.

X

Podniosła głowę... czuła sie zmęczona.

-Prosze Pana... jak sie pan czuje?

Powiedziała trochę ściszonym głosem.

Ramroyd

Rio otworzył trochę oczy... spojrzał na Ciebie.

-Czuję się dobrze... kim jesteś?

Widocznie widział przez mgłę.

X

-A nikim ważnym... pójdę sobie...

I skierowała sie do wyjścia

Ramroyd

Usłyszałaś tylko

-Dziękuję Ci... aniele...

Po czym nagle zasnął. (Za wyratowanie go dostajesz 200 EXPa)

X

Kimiko uśmiechnęła sie tylko i poszła do Baru...

Mighty

- Witam mógłby ktoś mi opatrzeć rany miałem trudną misje, niechce się chwalić ale jestem nowicjuszem i razem z moją ekipą poszedł golem ^^

Dada

-Tak Taaaak, już się panem robotem zajmę...
Podszedł do Ciebie mechanik ze swoim zestawem, dosyć sporym, naprawczym. Zaczął Cię reperować, wykonał tą pracę w 25 minut(od twojego posta,czekaj).
-No! Teraz pan robocik może iść w kolejną akcję

Mighty

- No dziękuje jestem jak nowy...
Powiedział po czym udał się do kwater

Dada

Dada wchodzi i wzrokiem poszukuje jakiegoś lekarza... Gdy go znajduje podchodzi do niego i zaczyna z nim rozmowę... na końcu rozmowy prosi o leczenie.