Megaman Zero Game

Dada

Pierwsze 2 rakiety skierowałeś bez problemu... z dwoma następnymi był problem, ale Ci się udaje... z piątą rakietą ledwo co ją przekierowałeś i właśnie teraz dopadła Cię migrena... czy mimo tego kontynuujesz tą telekinezę?
Uwaga: Jeżeli będziesz kontynuował, może się to zakończyć sporymi obrażeniami, ale to jest lepsze niż natychmiastowa śmierć...

Bahamut

Shadow mimro migreny stara sie jednak przekierowac tez ostatnia rakiete
- Ngh ... Musi sie udac...

Dada

Skierowałeś w byle jaką stronę tą rakietę... i udaje Ci się to... ratując się przed ogromnymi obrażeniami, może i nawet śmiercią... ale tak to boli Cię głowa, jakby tam zżerały cię jakiejś paskudztwa(Połowa HP w plecy =P)... Ale za to masz z głowy trzech robotów... po których NIC nie zostało, ale i tak zostało jeszcze dużo roboty... Jesteś teraz bardzo łatwym celem dla innych, lecz w tej chwili rozbrzmiewa głos.
-Już masz dosyć????

Bahamut

Shadow 14/28 HP
- Kim kolwiek jestes ... Nasylasz na mnie tyle robotow na raz ?? Wiesz ze jestem nowicjuszem ... Chcce twoj trening ale taki ktory nie bedzie przekraczal moich mozliwosci

Dada

-Za bardzo Cię ceniłem... to twoje słowa znaczą że się poddajesz tak?
Zapytał, słowo 'poddajesz' jakoś głośniej zabrzmiało... i to słowo rozniosło się po mieście...

Bahamut

- Nie nie chce sie poddac ...
Shadow po woli sie podnosi i szuka jakiejs kryjowki by odzyskac sily
- To nie koniec rozgrywki...

Dada

Idziesz do najbliższego budynku... jest on jedno-piętrowy, ale każdy budynek ma i też piwnicę.
-Skoro się nie poddajesz... to będę musiał Cię do tego zmusić... haha... o kur...*gzzzzzzz* *Bam*
To chyba koniec rozgrywki... bo coś się z tym facetem stało... tylko co...

Bahamut

Shadow zaczal sie zastanawiac i musial to wykrzyczec
- Co sie stalo !!! Halo nie rob ze mnie durnia i rob mi dalej trening ! ...
Shadow zaczla medytowac by odzyskac sily

Dada

Zregenerowałeś 30% swoich psionicznych sił gdy nagle...
-Witam Cię Shadow...
Odpowiedział ktoś mając bardzo zniekształcony głos... Zaczyna się robić nieciekawie.

Bahamut

Shadow sie zdziwil ze ktos zna jego imie :
- Kim jestes skad znasz moje imie ...

Dada

-Może o tym nie wiesz... ale na Ciebie wydano całkiem niezłą sumkę... to Coś dla bardziej doświadczonego Łowcy głów...
I teraz zostało pytanie... kto to zlecił...
-Teraz mi na pewno nie uciekniesz... przy pomocy tych robotów i innej technologii dostępnej... to nie uciekniesz mi buhahahaha

Bahamut

- Hmm .. Hehehehe ... Uzywasz robotow bo sie boisz stanac twarza w twarz ze mna i po za tym roboty sluchaja tylko tamtego goscia co mi robil trening
Shadow sie skupia i szuka zrodlo glosu by tam sie znalesc i zalatwic intruza

Dada

Skupiasz się... lecz trudno w tej sytuacji się skupić nad dźwiękiem... bo ten dźwięk tak jakby się pojawiał ze wsząd.
-Cóż taka praca Łowcy głów... zazwyczaj ofiara nie widzi twarzy zabójcy. A roboty zaraz zaczną mnie słuchać... bo właśnie je muszę przeprogramować...

Bahamut

Shadow zaczal sie denrwowac bo go juz nudzil ten lowca glow
- A wiec jestes marnym lowca glow ... chowac sie przed celem ... Hahahahah ! Ide z tad
Shadow poszedl sie schowac gdzies do budynku a najlepiej do piwnicy by zebrac tam sily

Dada

W ciszy, w ciemności oraz w spokoju zregenerowałeś swoje moce psioniczne... trwało to około 15 minut... Słyszysz że tam na powierzchni ktoś się porusza... ale te kroki są bardzo ciężkie. I wydaje się że jest mnóstwo tych robotów... Widocznie zdenerwowałeś tego łowcę głów i prawdopodobnie wysłał wszystko co miał...