 |
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 10:45, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Młody Gear zobaczył kątem oka błysk wystrzałowy, oraz go wyczuł. Wie teraz także gdzie jest jego słaby punkt. Zaczął biec po łuku w kierunku ramienia tej śmieciarki, by uniknąć pocisków. Wtedy wskoczył na ramię bestii i wyciągnął Fang Katanę. Na twarzy Jafara znów zagościł uśmiech, a ci co oglądaliby tą walkę niemogliby wytrzymać z napięcia.
Powiedz papa brzydocie, czyli tak naprawdę sobie też
Czując jak peleryna szeleści na wietrze, jak mu przewraca włosy, wykonał poziome cięcie w kierunku oczu Reploida.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramroyd
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 5590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:09, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Biegnąć stała sie niezwyła rzecz, zostałeś lekko trafiony w lewy bok. Rana jest niewielka i mało krwi płynie. Cięciem pozbawiłeś go górnej części głowy. Teraz był kompletnie ślepy. Ale też zaczął się ruszać bardzo chaotycznie. Machał rękami jak popadnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:15, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aerius
Słychać było jak granat toczył się po ziemi, a ty pospiesznie zszedłeś na dół. Granat wybuchł i słychać były krótkie krzyki... Widocznie jest po sprawie... Ale lepiej by było jakbyś się upewnił... Bo może to był żart w ich wykonaniu? Może wiedzieli że tu jesteś od dawna? Może zastawili na Ciebie pułapkę? To są tylko przypuszczenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aerius
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:38, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aerius
Żałnierz czekał jeszczę chwilę wpatrując się w drzwi po czym ponownie zerknął na pokój korzystając z termowizji. Czekał chwilę wypatrując zmian w temperaturze w pokoju, a następnie dezaktywował Termowizję i powoli począł wspinać się do góry z bronią uniesioną i gotową do strzału. Gdy doszedł do drzwi zerknął do środka szybko będąc gotowym do schowania się za ścianę przy najmniejszym zagrożeniu i ruchu w pokoju. Jeżeli nic by się nie działo wkroczył by do środka lustrując pomieszczenie i spoglądając na ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 18:23, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Zobaczył, że jego ataki skutkują, ale akurat w tym momencie robot zaczął wierzgać jak narwany byk. Odrzucił pelerynę za siebie, by nie zasłoniła mu twarzy. Wiedział, że wszystko teraz zależy od tego czy się utrzyma. Nogami utrzymuje się robota by nie spaść.
Dobranoc, złomie na noc, albo na zawsze
Teraz Trzyma obiema rękoma Fang Katanę i wykonując cięcie pionowe dzieli teraz jego głowę na dwie częście, oraz ciągnie miecz najniżej jak może, by złom się nie podniósł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramroyd
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 5590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:24, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba (uważaj, ten post z Bazbą ma tylko wspólny żart! Efektowne rodeo byłoby lepsze XD)
Udało cisię go przeciąć do połowy. Rozlazło mu się ciało za boki... ale nie zatrzymał się. Nadal wywijał łapami stwarzający ryzyko trafienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 20:36, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Słyszałem o podzielnej uwadze, ale to jest przesada!
Jafar już był odrobinę podenerwowany, podenerwowany, że za dużo sposobów na zdenerwowanie tego złomu, przepływa mu przez głowę!
Hej! Teraz nawet możesz mieć jakieś szanse u dziewczyny, zwłaszcza część bez twarzy.
Ścisnął miecz z całej siły, bo już mu się ręce trzęsą od tych dowcipów, i zaczął szatkować te połowy ciała jak wtedy gdy ktoś kroi warzywa.
Ostatnio zmieniony przez Silvan dnia Pon 20:41, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramroyd
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 5590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:51, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Kilka cięć i już musiałeś się bronić przed atakami... w końcu się odwrócił... łatał w ciebie ostro...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 21:33, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Teraz Jafar Wyciągnął Kastonóż. Odbiegł na największą odległość jaką narazie mógł szybko(poniżej minuty) pokonać. Stamtąd rozpędza się na Bestię z Kastonożem, gdy będzie już blisko, z osiągniętą swoją największą prędkością, uderza w jedną połowę Kastonożem, a w drugą Fang Kataną
PAZUR SZYBKOŚCI...Heh, Jafar, pokaż Pazur
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ramroyd
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 5590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:41, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Odciąłeś mu te połówki... zostały tylko nogi... które nagle kopnęły cię solidnie w potylicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvan
Gość
|
Wysłany: Pon 21:51, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jafar Bazba
Jafar już nie wiedział co zrobić, ale wpadł na pomysł. Zaczął szukać wzrokiem Liny czy czegoś. Gdy znajdzie już, bierze to i biegnąć koło nóg związuje je ze sobą by nie wierzgały i sprowadza na ziemię. Wtedy zaczyna w nie bic Kastonożem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:21, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aerius
Widzisz jedno ciało leżące, które traci ciepło... z pewnością nieżywe... Ale zauważasz jedną postać STOJĄCĄ przy ścianie, jak wejdziesz do pokoju to z pewnością Cię zaatakuje. Ściana nie jest gruba... Może to jakoś wykorzystasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aerius
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:25, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aerius
Stojąca postać obok ściany faktycznie go nieco zaniepokoiła. Wstał jednak nie wyłączając jednak termowizji by widzieć swego przeciwnika nawet przez ścianę, po czym najzwyczajnie w świecie otworzył ogień wchodząc uprzednio do połowy schodów. Celował dokładnie w miejsce w ścianie, za którym się ukrywał żyjący wróg. Nadzieję, że to choć trochę poturbuje wroga. Nie miał jednak zamiaru wystrzelać całego magazynku, a jedynie nieco ponad połowe, jednak przy ogniu ciągłym w karabinie było to ciężkim zadaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:52, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aerius
Wystrzeliłeś połowę magazynku i widzisz jak ten człowiek wyprostował się mocno do przodu, zrobił obrót i padł na ziemię. Efektownie to wyglądało... ale wydaje się, że wciąż żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aerius
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:00, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aerius
Widząc co się stało usmiechnął się pod nosem, lecz na wszelki wypadek ruszył w kierunku drzwi. Ustał tuż za nimi, a następnie spojrzał na dosownie sekundę na swojego przeciwnika, a zaraz po tym szybko się schował. Jeżeli przeciwnik nie zrobił by żadnego gwałtownego ruchu to ponownie zerknął by to środka, lecz tym razem mierząc z karabinu w leżącego wroga i zapobiegawczo strzeliłby krótką, około 5 pociskową serią w okolicę torsu mężczyzny. Następnie wszedłby do pokoju i rozejrzał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|