Megaman Zero Game

Matoi

Matio Shiroi

<Jeśli chciało by nas zabić już by to zrobił...Pewnie to jeden z twoich specjalista od ukrycia, ale chyba wszyscy jesteście w tym dobrzy>

Idę dalej cały czas będąc czujnym, poprawiam zbroję aby poczuć się trochę bezpieczniej.

inraeratus

Matio Shiroi

Nie byłbym tego taki pewien. Chwila też się liczy, jeśli wiesz o co mi chodzi... a co skradania: wszyscy jesteśmy w tym wyszkoleni... mniej lub bardziej. Są pośród nas specjalnie przygotowani do walk w tego rodzaju warunkach...

Zbroja poprawiona. Korytarz ciągnie się dalej..

I wiesz co... właśnie to podsunęło mi pewną myśl. Według mnie, powinieneś nauczyć się skradać. I nie mówię tu o tym tylko w kontekście sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Jeśli moje doświadczenie ma Ci w pełni służyć... musisz się wpierw nauczyć walczyć na nasze podobieństwo. Podstawy Twych technik nie różnią się aż tak.. sądzę, że przy dużej ilości mego poświęcenia, cierpliwości i tak dalej, byłbym w stanie zrobić z Ciebie coś użytecznego. Zaczęlibyśmy właśnie od skradania... Z dosyć oczywistych przyczyn nie mogę Cię fizycznie przeszkolić... ale mogę dać Ci kilka rad, wedle mógłbyś postępować... o co tym powiesz?

Matoi

Matio Shiroi

<To przypomina mi wcześniejsza naszą rozmowę wtedy mówiłeś że przekazanie mi jak trenowaliście nic mi nie da, ale ja jestem jak najbardziej za, im więcej będę umiał tego co ty, tym szybciej powinieneś odzyskać pełną sprawność w swojej mocy, tak mi się zdaje>

Idę nie przerwanie dalej..

inraeratus

Matio Shiroi

Jedna zdecydowana różnica... przekazywanie wspomnień to nie to samo, co najzwyklejszy w świecie trening. Poza tym, zdaje się, że będę miał dla Ciebie więcej czasu niż jakikolwiek inny nauczciel. Co się tyczy jednak mojej mocy... - tu zamilkł. Zdawał się z jakiegoś powodu lekko zdegustowany. Po chwili jednak kontynuował: -Dobra, więc słuchaj. Zacznij od...

Wyjaśnił Ci podstawy skradania. Sposób stawiania stopy.. balansowanie ciała... przy którym to zagadnieniu nie omieszkał zwrócić uwagi na brak niezwykle przydatnego ogona, rzecz jasna... nasłuchwania, wybierania kryjówek, wychylania się zza progu, napomknął też o sposobach śledzenia ludzi spod wody, ziemi... choć uznał, że do tego wróci później... następnie sposoby ćwiczenia potrzebnych do tego zmysłów.. i tak dalej...

.. Taa. To by było na tyle z teorią. Mam nadzieję, że będziesz miał czas wypróbować to wszystko w praktyce.

Zgodnie ze słowami Huntera. Wedle tego jak skwapliwie i inteligentnie będziesz próbował swych sił w sztuce skradania, będziesz miał szansę otrzymać umiejętność skradania*.

Matoi

Matio Shiroi

<To czemu by nie zacząć teraz treningu, a ogon hm.. może kiedyś,Dobra poprawiaj mnie jak co.>

Wedle wskazówek zacząłem stawiać stopy jak mi to wytłumaczył i zaczynam balansować ciałem. Oczywiście przez to idę wolniej aby nie wywoływać większego hałasu.

inraeratus

Matio Shiroi

Zdaje się, że przystał na tę propozycję. W końcu, czemu?
Póki co, nie sprawiało Ci to kłopotu i nie popełniałeś prawie żadnych błędów.
Pamięć świeża. - skwitował Hunter -Ale im szybciej to powtórzysz teraz, tym więcej zachowasz z tego na później.
Chwilę się zastanowił, po czym spytał:
Czy wiesz jaka jest najprostsza metoda wyostrzania zmysłów, gdy nie masz czasu na intensywny trening?

Matoi

Matio Shiroi

Sprawdziłem kierunek w którą stronę mam iść. po czym zgasiłem kulkę. i powrotem przystąpiłem do skradania się.

<Ciemność wyostrza zmysły wiem wiem. tak jeszcze abstrahując od tematu skradania, to tak jak by nie patrzeć to powinienem się przerobić na zwierzęcego reploida aby lepiej z tobą być synchronizowanym, ale to może kiedy indziej na razie żyję>

inraeratus

Matio Shiroi

Kierunek się nie zmienił... kulka zgaszona.
Mrok podziemi... i cisza...

Nie ciemność... a odłączanie poszczególnych zmysłów, gdy chcesz się skupić na jednym, konkretnym. Ta ciemność może jedynie pomóc Ci w przestaniu polegania na wzroku, tym głównym zmyśle... ale wiesz... na Twoim poziomie umiejętności to próbowałbym się już bawić w predatora, heh... i tak.. póki żyjesz.. myśl o tym życiu i tym ciele..

Matoi

Matio Shiroi

<Powiem tak mogę skupić się tylko ja jednym, z tego co mogę się domyślać to zmysł równowagi.. ale co będzie jak nas za atakują?>

Idę dalej skradając się, i to czy ograniczę się do jednego zmysłu czy kilku zależy od odpowiedzi huntera.

inraeratus

Matio Shiroi

Chodziło mi raczej o zmysł słuchu. Ale nieważne - by tego się wyuczyć potrzebujesz treningu, najlepiej w sytuacji pozwalającej na odłączenie pozostałych zmysłów.. wybacz, wiem, że ludzie niezbyt mogą tego dokonać... znaczy się, w sytuacji, gdzie nie potrzebujesz używać ich, ponieważ ich użycie nic Ci nie przynosi. Taa... lecz póki nie opanujesz tej sztuki, możesz równie dobrze zachowywać się tak jak zwykłeś czynić. Lepiej trzymać się wyuczonej umiejętności, którą i tak instnktownie użyjesz gdy nadejdzie czas próby, niż próbować nowej, choćby i stosowniejszej, lecz ryzykując popełnienie błędu... a na ćwiczenie będziesz miał czas, jeśli przeżyjesz tę misję... a jeśli znajdziemy kogo trzeba, możliwe, że otrzymasz nieco bardziej materialnego nauczyciela... możliwe, nie zapewniam.

Więc? W takim razie.. skradasz się... używając jednego, czy wielu zmysłów? Czy może posłuchasz rady Huntera?

Matoi

Matio Shiroi

<zdam się w razie ataku na instynkt zresztą teraz i tak tylko mogę polegać na słuchu jak nie zauważyłeś>

Skradam się dalej skupiając się na słuchu.

<Koncentracja na słuchu, przypomina mi monet jak szedłem do ciebie z v6 i walczyłem z tym maluchem>

inraeratus

Matio Shiroi

Hunter zamilkł, nie odpowiadając na Twe pytania i docinki, co było do niego raczej niepodobne.

... ....... mam przeczucie. Ktoś lub coś tu jest. Niedaleko. Nie potwierdzam tego Twoimi zmysłami, ale...

Ciemność Cię otacza. Ni szmeru..

A decyzja podjęta być musi.

Matoi

Matio Shiroi

Zastygłem na chwilę aby skoncentrować się wyłącznie na słuchu, nawet jeśli ktoś się skrada i jest to hunter to powinno się dać usłyszeć cokolwiek. Zwłaszcza że po 45 minutach spędzonych w ciemności u człowieka wyostrzają się wszystkie inne zmysły.

inraeratus

Matio Shiroi

Nawet najlcichszego odgłosu... lecz gdy i słuch zawiódł, poczułeś coś, czego chyba się nie spodziewałeś.

Tu, w podziemiach.

Delikatny dotyk powietrzy, gładzący Cię po miejscu, w którym rana przerzedziła włosy na Twej głowie.

Nigdzie indziej.

...!

Matoi

Matio Shiroi

<I kurwa wykrakałeś,Spokojnie z którego kierunku poczułeś atak,jest tylko 5 możliwości, góra, lewo,prawo,przód,tył. Przeciwnik to hunter jest cichy jak zabójca i szybki więc ucieczka nic nie da. Hmm...To głupi pomysł ale nie pozwoli się zbliżyć przeciwnikowi>

Odblokowuję broń aby się rozsunęła i bukuję ją w takiej pozycji,i pomału zaczynam stawiać kroki z lekkim obrotem tak abym przemieszczał się do przodu i jednocześnie obracał, przy tym wykonuję idealnie dopasowane zamachy rękami coraz to przyspieszając tempo, wykonują przy tym akrobacje np. przewroty w tył kiedy jestem tyłem do mojego kierunku,piruety bokiem, itp. Ogólnie przypominać to powinno formę tańca "ostrzy".