Megaman Zero Game

Naras · Wysłany: Sob 18:05, 19 Mar 2011 Temat postu:

Deltar

Nataniel:
-Póki co według moich informacji jest spokojnie, jak wygląda Strefa z twojego punktu widzenia?

Jarvis coś jęknął na wpółprzytomny... zaczynało się na "K", a kończyło na "A".

Matio Shiroi

Prócz płatnych kwater było też parę cichych kątów gdzie można przysiąść i odsapnąć. Kiedy zmierzałeś do takiego oto kąta poczułeś, że ktoś gmera Ci w kieszeniach...

Matoi · Wysłany: Sob 20:53, 19 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

Szybki obrót doskok do niego jeśli odskoczy i momentalny atak,aby się zachwiał lub upadł

Phanti · Wysłany: Sob 23:14, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Jak strefa mieszkalna. - Odpowiedział Deltar - Nudno, beznadziejnie... Rozejrzę się...

I cóż...zaczął się przechadzać wokół strefy....coś podejrzanego?

Naras · Wysłany: Sob 23:22, 19 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

Złodziej rzucił się do ucieczki gdy wykonałeś gwałtowniejszy ruch. Zwiał z twojego zasięgu i aż się za nim kurzy, biegnie do najbliższego tłumu.

Deltar

Zobaczyłeś jak ktoś usiłował grzebać jednemu żołnierzowi Hegemonii w kieszeni i teraz owy ktoś ucieka w kierunku tłumu ludzi, widocznie chce się "rozpłynąć".
Hmm... wiesz, że stoisz pomiędzy złodziejem, a tłumem?

Salidia

Rozgląda się po Strefie Mieszkalnej.

Matoi · Wysłany: Nie 0:23, 20 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

<i tak nic przy sobie nie miałem>

Wracam na tyły złotej rybki

Phanti · Wysłany: Nie 14:34, 20 Mar 2011 Temat postu:

Deltar czekał, aż złodziej doleci do bliskiej mu odległości, po czym pada na jedno kolano i wali mu młotem po JEGO kolanach.

- Żryj to złodziejaszku! - Zawołał

<Nienawidzę tifów...>

Naras · Wysłany: Nie 16:01, 20 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

Po drodze do knajpki dostrzegłeś, że coś się szykuje. Ludzie zaczynają się zbierać na placyku.

Deltar

Złodziej dał radę Ci umknąć dzięki wysokiemu skokowi, wbiegł w tłum i znikł.
Hmm... ludzie kierują się na placyk, chyba coś się szykuje.

Phanti · Wysłany: Nie 16:08, 20 Mar 2011 Temat postu:

Deltar wzruszył ramionami, założył młot na plecy i poszedł na ten placyk.

Salidia

Dostajesz informacje przez komunikator, że koleś został namierzony i uciekł do zachodniej części miasta. Tam masz się udać.

Matoi · Wysłany: Nie 16:48, 20 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

<Ciekawe co to może być>

Kieruję się w stronę placyku

Naras · Wysłany: Nie 18:08, 20 Mar 2011 Temat postu:

Deltar i Matio Shiroi

Wygląda na to, że burmistrz- człowiek już stary chodzący o lasce, zaraz powie coś ważnego. Chwilowo jednak cierpliwie czeka, aż lud zbierze się na placu.
Ludzie wydają się być zdenerwowani i nie wiedzą o co chodzi, a z ponurej mini burmistrza można wnioskować, że to coś poważnego.

Salidia

Westchnęła, jednak zanim ruszyła do zachodniej części skomunikowała się z "Cesarzem" i streściła całą historie, podając przy okazji opis pracodawcy, którego dokładnie wcześniej obejrzała. Gdy skończyła spytała:
-Co mam zrobić?

Matoi · Wysłany: Nie 18:10, 20 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

Szukam jakiegoś wygodnego miejsca i czekam.

Phanti · Wysłany: Nie 22:49, 20 Mar 2011 Temat postu:

Deltar

Deltar spokojnie czeka

Salidia

Zero kontaktu. Chyba coś się dzieje.

Naras · Wysłany: Nie 23:08, 20 Mar 2011 Temat postu:

Deltar i Matio Shiroi

Ludzie się zebrali, a burmistrz przemówił, o dziwo potężnym głosem:
-Mam złe wieści. Dziś dostałem wiadomość od jednej z istot, które nazywają się Hunterami, że nasza Strefa zostanie... zaatakowana. Jaszczur zagroził, że wybiją każdego kto stanie im na drodze bez względu na wiek, płeć, czy frakcję, do której należy.

Rozległy się głosy niepokoju wśród tłumu. Burmistrz uderzył laską o ziemię trzy razy by uciszyć ludzi.
-Jaszczur powiedział, że granice miasta zostały otoczone by nikt nie mógł stąd uciec. Te prymitywne stworzenia chcą walki, a my nie mamy wyboru. Wezwani zostali już najemnicy, a teraz zbieramy dodatkowych żołnierzy do obrony. Jeżeli ktoś chce nam pomóc niech mi o tym powie.

Ktoś krzyknął:
-A co z tymi co nie mogą walczyć?!

-Musicie poczekać, aż uzbieramy siły, potem zajmiemy się waszą ochroną.

Burmistrz odszedł w kierunku budynku robiącego za ratusz, zostawiając za sobą tłum pełen emocji.

Salidia

(Ja wiedziałem, że tak będzie)

<Cóż... Zrobię to po swojemu>

Salidia poszła do zachodniej części.

Phanti · Wysłany: Nie 23:18, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Spoooko! ROZKURWIMY ICH! - Zawołał Deltar i ruszył w jakieś miejsce gdzie można ładnie poobserwować.

Matoi · Wysłany: Pon 0:33, 21 Mar 2011 Temat postu:

Matio Shiroi

Jak tylko burmistrz skończył przemawiać ruszam za nim.

[/i]<To będzie rzeź w biały dzień, czyżby to chłopak miał na myśli żebym został>[i]

Wyciągam też komunikator i jeśli jest to możliwe to piszę wiadomość do v.6, co huntery będą robić, podpisując się na samym początku.