Megaman Zero Game

Phanti

- Poczekaj na Arcade'a - Odpowiedział Reaver - Może i kiedyś był w Rządzie, ale można mu ufać. - Zastanowił się chwilę - Deltar tak...? Zawsze chciałem poznać tę legendę...

Naras

Salidia

Skoro Reaver ufał Arcade to nie widziała sensu w naleganiu by sprawdził całą sytuacje. Koniec końców najważniejsza dla niej jest tylko nagroda.
Pożegnała się z Reaver'em i odchodząc w ustronne miejsce spróbowała złapać Arcade przez komunikator.

Phanti

Nie było takiej potrzeby. Wszedł Arcade. Spojrzał na Ciebie, rzucił Ci tylko 400E-C i sobie poszedł. Miło...

Naras

Salidia

Arcade nie usłyszał nawet słowo wyrażającego wdzięczność bo reploidka natychmiast wzięła się do przeliczania nagrody... Hmm... "tylko 400E-C" to dobre słowo. Salidia nie była zbytnio usatysfakcjonowana. Co się dziwić? To chciwa wiedźma.
Gdyby ktoś do niej powiedział: "Powinnaś się cieszyć, że w ogóle coś masz!" to najpewniej zarobił by w nos i to dwa razy.

Salidia postanowiła... Iść do punktu medycznego by pozbyć się skutków nadmiernego napromieniowania i walki z dronem...

<No właśnie! Ten cholerny dron! Zostawiłam go... Cholera>

W każdym razie po kolei: najpierw doprowadza się do stanu "jak nowa".

Phanti

Przeszłaś operację "Radaway". Ok. Nie ma promieniowania. System cacy.

A, i Arcade wezwał Cię do siebie.

Naras

Salidia

Skoro Arcade wzywa to Salidia idzie zobaczyć czego chce.

Phanti

Arcade siedział przy swoim biurku w swoim gabinecie pełnym swoich laboratoryjnych urządzeń.

- Trzymaj. Naprawiłem to dla Ciebie.

Pokazał Ci Drona, którego wcześniej unieszkodliwiłaś. Tyle że teraz był w kolorze srebrnym.

- To I-Bot. Potrafi wyłapywać fale radiowe, i strzela promieniem laserowym. Może Ci się przydać.

Naras

Salidia

Obejrzała dron z lewej strony... z prawej strony, po czym powiedziała:
-Jak chcesz, żebym cię lubiła to na przyszłość do prezentów dorzucaj Cole.- norma... jej zawsze mało.

Salidia stwierdziła, że trzeba będzie tą kulkę przemalować- miała nawet pomysł. Zwróciła się jeszcze do Arcade:
-I co z tą kapsułą Deltara?

Phanti

- Przyda się do moich badań. - Odpowiedział Arcade - Nero na pewno będzie zadowolony z Twojego znaleziska, kiedy już się obudzi.

Naras

Salidia

-A co z samym Deltarem?

Phanti

- Jego tam nie było. - Odpowiedział Arcade - Odkąd wrócił z wygnania. Po prostu odkryłaś kapsułę, która rozbiła się....jakieś... hm...z 250 lat temu. Oryginalna firma D.A.W.N wystrzeliła go w kosmos. gdy został uznany za... wyjątkowo niebezpieczny. Reszta, tak jak Nero zostali uwięzieni na Ziemi. Oczywiście to było dawno temu. Już dawno się uwolnili.

Naras

Salidia

-Skoro został uznany za niebezpiecznego to czemu go nie rozmontowali? Czemu nie wystrzelili go w kosmos dalej by dryfował bez szans na powrót?

Phanti

- Oh. Rozmontować? Nie dało się. Tak samo jak i reszty. Taki Nero też został uznany za niebezpiecznego. Cała dziesiątka była niebezpieczna. Ale Deltar najbardziej. - Chwila przerwy - I...niebezpieczny nie dla świata, ale dla samej firmy D.A.W.N. Miała ona...dość mroczne plany. I w pewnym momencie ich kreacje przeciwstawiły się przeciwko tym planom. Może nie do końca w słusznej sprawie, ale liczy się sam fakt że pokrzyżowali ich niecne plany. I za to zostali uwięzieni. Deltar był najpotężniejszy plus przewodził resztą więc jego nie zamknęli na Ziemi tylko wystrzelili w kosmos. Ale został przez przypadek sprowadzony z powrotem. A reszta obudzona. Ale to długa i nieważna historia.

Naras

Salidia

-Nieważne mówisz? Hmm... Dobra opowiedz mi o Rządzie!

Phanti

- Nie ma zbyt wiele do omawiania.... - Odpowiedział Arcade wyraźnie zniesmaczony - Nie lubię tego tematu.