Megaman Zero Game

Phanti

Słyszałeś o Najcie kiedyśtam i wiesz, że to szlachetny wojownik starej daty, który używa do walki tylko tarczy.

Więc zdziwiłeś się, kiedy nagle usłyszałeś dziwny syk i rechot wariata. Otworzyłeś oczy i zauważyłeś purpurowy miecz z fioletowej energii w jego ręku.

- Heh, Heh, Heh. Nie. Do diabła z zasadami. Po prostu Cię wypatroszę!

- Uh-oh. - Odezwał się Hiver - Jest zainfekowany jakimś typem wirusa. Wyczuwam to.

inraeratus

Regis

Zamarł na sekundę. Odbił się od ziemi w kierunku strony Najta, po której trzymał tarczę. Złapał się jej krawędzi na tyle by obrócić się za jej pomocą i uderzyć mieczem w jego kark. Odskakuje. Jego ostrze nie wygląda bezpiecznie, a co najgorsze.... jest czerwono - fioletowe! Regis ma już dosyć tej mieszanki. Grr!

<Analiza. Najt jest reploidem starej daty. Zapewne nie poddany stoswnej immunizacji. Wrażliwy. Wyczuł resztki wirusa Magny. Pytanie, Hiver. Czy infekcja mogła pochodzić z mojej strony?>

Phanti

Twoja akcja się nie udała. Jak tylko złapałeś się tarczy, on znowu Cię nią trzepnął i znowu odleciałeś.

- Nie. - Odpowiedział Hiver - Zresztą....To nie Magna Virus. To coś całkiem innego. Dość dziwnego....

inraeratus

Regis

Wstał. Chwiejąc się na nogach. Z lekka.

<Dziwnego? Kiedy ostatni raz spotkaliśmy coś normalnego? Gdybym nie był... nieważne. Nie pozwól, bym przeszkadzał Ci w analizach. A. I padnij.>

Przeciwnik pokazał swą prawdziwą twarz. Trait z powrotem na zwierzaka. W momencie, w którym przeciwnik zdecyduje się na atak, Regis biegnie z pełną prędkością do przodu. Wymija Najta, wali w jego plecy, związuje go walką... a tymczasem Hiver niech zaatakuje odsłonięte plecy nieprzyjaciela, eee, swymi kuleczkami energii.

Phanti

Zmieniłeś Trait na zwierzaka, czyli szybciej biegasz. ^^

Ale to i tak nie wystarczyło. Kiedy chciałeś go obejść, czy tam wyminąć, okazało się, że jego ostrze może się wydłużać. Rozciął Ci bok i to poważnie. Aż się przewracasz.

inraeratus

Regis

<Urgh... czy ja jestem taki słaby, czy tylko głupi? Zdaje się, że obydwa z wymienionych... W takim tempie to zaraz będę musiał pójść na całość.>

Wstał? Auć.

-Te, krzyżowiec... upadłeś, ale nie myśl, że dzięki temu wygrasz!

Regis skupił się. Czas stać się wrogiem. Czas, by zwierzyna zagryzła łowcę.

Miecz w jednej ręce. Pochwa w drugiej.
Ruszył naprzód. Szybko.

<Pierwszą linią obony jest broń największego zasięgu. Miecz. Wada: prostoliniowość ataku, łatwa do skontrowania.>
Regis wymija ostrze przeciwnika, odbija je na boki za każdą próbą skrócenia go, by widzieć jak się do niego ponownie zbliża.

<Alert. Tarcza. Przeciwwskazanie zbliżania się zanadto.>
Gdy już zbliży się do niego, opada na kolano. Wali mieczem poziomo przy ziemi. Szybko, nie mocno.

<Atak szybkiego tempa - wskazanie: blok bronią defensywną szerokiego zasięgu.>
<Tarcza, teraz miecz.>
<Ostrzeżenie. Inicjatywa przeciwnika. Przeliczanie szansy wykorzystania Twej marnej pozycji... wysokie. Poziom obrażeń: wysoki. Wskazanie: kontra. Alert! Przeciwwskazanie parowania! Broń główna przeciwnika wykazuje bliżej nieokreślone, wysokiej jakości właściwości tnące. Wskazanie: blok pośredni.>
Regis odbija się od ziemi, uderza pochwą i blokuje nadgarstek przeciwnika.

<Status pozycji: zwarcie półotwarte. Wskazanie: ,,A weź go wreszcie walnij w ten walony łeb!">
Regis posłuchał się ,,głosu w głowie". Zamaszystym gestem wyprowadził cięcie mieczem znad głowy mające dokonać pięknego ,,coup de grace" wzdłuż osi symetrii twarzy Najta.

<Alert. Tarcza. Wysokość wskaźnika użycia dla zniwelowania efektu ciosu...: średnia do ??? Zalecane: coś głupiego w miarę możliwości.>
Regis użył własnej, mocno nadwerężonej głowy do przeszkodzenia próbie przeszkodzenia jego ciosu. Najs.

Phanti

Ta. Twój miecz naciął lekko jego głowę, i...zatrzymał się na niej. Chyba jest zbyt mało ostry.

- He. He. He. - Zarechotał Najt - Za słabo!

Okazało się, że jego miecz może zmieniać kształty. Zanim zdążyłeś zareagować dalej, szybkim ruchem trzasnął Cię...energo-pejczem. Dostałeś w klatkę piersiową. Szok elektryczny na chwilę zawiesił Ci system. Samo uderzenie rozerwało Ci skórę, odsłaniając podzespoły. Które są w miarę nie naruszone. W miarę. Tak czy inaczej nie ustałeś i znów leżysz.

Miej też na uwadze, że Twoja poprzednia akcja udała się tylko z pomocą farta. Czemu? Uszkodzenie boku cholernie Cię spowalnia. Pomógł Ci Animal Trait Hivera.

Ramroyd

Morteemer

-Ok... trochę złomiku mamy z tego robota. Zrobię jeszcze mały zwiad i pójdę w inne miejsce.

Postanowił jeszcze przeglądnąć okolicę. Może znajdzie coś, czym może się zainteresować.

inraeratus

Regis

Nie wstał. Jedynie obrócił się w kierunku przeciwnika. I czekał, w czasie, gdy ,,myśli" przelatywały mu przez ,,umysł" niczym burza.

<Kalkulacja danych. Ichiteiru wykazuje niewystarczające właściwości tnące, by dokonać poważniejszych uszkodzeń przeciwnika. Szukanie solucji. Adamant: niedostępny. Odległość dzieląca w stosunku do przeciwnika zbyt duża. Rekomendowane działanie: użycie czubka Ichiteiru do przebicia się przez skorupę pancerza. Alert. Uszkodzenia w połączeniu ze statusem sytuacji dają niepozytywne rezultaty tyczące się wykonywanej akcji. Rekomendowane działanie: użycie Elfa... Nadszedł czas.>
<HIVER! Fuzja na mój znak!>

Niech przeciwnik go lekceważy. W sumie... ma do tego podstawy. Cóż, co robić. Regis czeka aż Najt wzniesie/opuści swą dłoń w geście mającym zakończyć tę rozgrywkę. Fuzja. Regis nurkuje pod ramieniem Najta i oburącz wbija ostrze pod nie. Tam gdzie elastyczniejszy pancerz daje szansę na nieco słabszą strukturę. Jeżeli mu się uda, ciągnie ostrze dalej. Drugiej szansy mieć nie będzie...

Phanti

(Kopiujesz moje komunikaty systemowe? xD)

Wbiłeś ostrze, ale nie dasz rady go przeciągnąć. Co dalej? On zaraz zaatakuje.

inraeratus

(Uległem pokusie sprawdzenia raz w życiu tego jak to się pisze. I trzeba przyznać, że to nawet fajne. Swego rodzaju przyjemne. Ale już, już, przestaję. Wszak to zwykły plagiat. Cóż... przynajmniej co do avka nikt braku oryginalności mi nie zarzuci... chyba.)

Odbija się na na drugą stronę i podnosi zastawę przeciwko energetycznemu mieczowi Najta... z jego własnej ręki! Jeśli cokolwiek ma pociachać tego bydlaka to będzie to on sam.

Phanti

(Nie no. Dla mnie też to wywołuje dobre wrażenie. Więc jeśli chcesz to kontynuuj. Posty są ciekawsze przez to według mnie. Tylko rób to z głową, a nie tak jakby to zrobił Mark : czyli kopiuj i wklej xD. Jak na razie Ci idzie dobrze, więc oby tak dalej)

Energetyczny miecz Najta wyparował. Zniknął. Zamiast tego dostałeś w klatę z Eyebeama. Dobrze, że Hiver cię uleczył. Gdybyś dalej miał odsłonięte podzespoły, było by źle. A tak, tylko odrobinkę Cię przypiekło z zewnątrz i odrzuciło. Wyrwał także miecz ze swojego ciała i rzucił w Twoją stronę. Ostrze upadło obok Ciebie.

inraeratus

(Kto by się tego spodziewał... miło mi. Dziękuję. Bądź pewien, że nie zmarnuję tego przywileju. ^ ^)

Regis

Więc upadł...

<Aktualizacja bazy danych. Szybkość reakcji zdecydowanie różniła się od tej posiadacza wirusa. Wniosek: Wirus wykazuje...>
<Idioto! Hiver mówił, że to niemożliwe, zapomniałeś!?>
<Sam jesteś idiotą. Aktualizacja...>
<Podświadomość mi pyskuje! Co za mendostwo. Hiver, maczałeś w tym palce przy naszej fuzji?>
<Regis jest głupi. Aktuali...>
<Słyszałem.>
<Cicho być. Skup się na walce.>
<Oh sh...>

Usłuchał. Porwał miecz i rzucił się do tyłu.

<Przedstawianie wyników analizy. W wyniku rażącej różnicy w...>
<Daruj sobie. Konkluzja.>
<... Biegnij naprzód. Walnij mieczem na bok, by ten zasłaniając się tarczą, odsłonił się. Chwyć jego rękę z mieczem. Przylgnij do jego boku, by uniknąć tych form ataku, które zaobserwowaliśmy dotychczas. Następnie wsadź mu dłoń... pod pachę. Tam gdzie naruszyłeś jego ciało mieczem. Głęboko. Chwyć co zdołasz, zaprzyj się butem o jego cielsko i mocno pociągnij. Jak Ci się uda to może uszkodzisz mu coś wewnątrz. I sam nie zdechniesz przy okazji.>
<...>
<Pomodlę się za Ciebie. Leć.>
<Zajepocieszające.> - pomyślał Regis i zabrał się za realizację planu wysmażonego przez... siebie. Ta.

Phanti

Wo. Twoja akcja się udała. I Najt padł unieruchomiony na ziemię.

- Może i wygrałeś - Zaśmiał się - Ale ja już i tak tylko się bawiłem. Moja rola się skończyła. Mogę zostać skasowany z ciała tego całego Najta...

inraeratus

Regis

Regis skrzywił się. Fizycznie i mentalnie. Poczekał chwilę aż prawdziwy? Najt wróci do ciała.

-Masz coś do dodania?

Niech lepiej ma dobrą wymówkę...