Megaman Zero Game

Trey

Wyjmuje komunikator...

-Bahamut.. zmieniam zdanie.. sam sobie nieporadze wiec szybciej...
Poza tym mozemy miec kłopoty....

Bahamut

Bahamut wyłączyl komunikator i podchodzi blisko do Damiana

Dada

-Nie? Wysyłają nas losowo parami w metrze... a ty? Jeżeli jesteś z CMD gdzie twój kompan? Jeżeli chodzisz sam po metrze to niezły z Ciebie Hardcore'owiec
Damian wrócił... jest taki bardziej szczęścliwy...
= To co tu robisz...?

Bahamut

Stojac blisko Damiana Bahamut wyjmuje szybko swoje ostrze i wbija Damianowi w gardło
- Poluje na takich jak wy !!!

Dada

Ze względów że to reploid nie umarł... tylko padł(xxHP), Victor zauważając to natychmiast przygwożdża Cię do ściany tarczą(3HP)
- Brawo... wiedziałem że taki z ciebie cwel!
Powiedział, a ty zostaly Ci unieruchomione ręce...

Bahamut

- Jeden lezy zostal jeszcze jeden
Bahamut stara sie oprzec o sciane i odepchnac nogami Victora i ruszyc do ataku

Dada

Niestety Ci sie nie udaje, a zamiast odepchnąć to on Cie mocniej przyciska (2hP)

Bahamut

Bahamut nie wiadomo z jakich powodow zaczyna sie smiac
- Hehehehehe Ahahahahaha

Dada

Twoją uwage wykorzystał i wyciągnął miecz... przystawił Ci do gardła...
- Pośmiej sie póki mozesz..

Bahamut

Bahamut probuje uwolnic reke i wbic Victorovi ostrze w korpus

Dada

Udaje Ci sie, ale z tym trafieniem już nie...ponieważ odsunął się i zasłonił się tarczą.
-Ze mną nie masz szans... lepiej uciekaj!

Bahamut

- hmm jeszcze tu wroce
Bahamut pobiegl dalej szukac Terry'ego i wlaczyl komunikator

Trey

a tymczasem ja staram się killnąć tego Beholdera...

X

Walczysz z 1 macką... wiec nie mów Beholder... odciołeś ją... EXP 80. A Bahamut znalazł Terry'ego

Trey

- no wreszcie.. ile miałem czekać??

i dalej sarzuje na Beholdera(a jesli nie to na cos innego...)