Megaman Zero Game

Olekman

Shu
-Nie wiem ja się w takie rzeczy nie bawie...

Xellos

Shumiya

- Ja mogę się bawić tylko w takie rzeczy- mruknęła nieco posępnie
Zaczyła ogrzewać pirokinezą krótki odcinek szyn, licząc że doprowadzi je do temperatury topnienia

Olekman

Shu
Udało ci się wytopić kawałek, ale dosyć niewielki.

Xellos

Shumiya

- No cóż, na więcej mnie chyba stać nie będzie- utrzymuje pyrokinezą mniej-więcej stałą temperturę tego kawał- Dasz radę jakoś zabić po cichu drugiego?

Olekman

Shu
-Ten bliższy jest 20m stąd, ale chyba zdąrze dobiec.-

Xellos

Shumiya

- Dobra, jak tylko poderwę do góry ten kawałek stali ty zaatakuj tego bliżej ciebie, ja się drugim zajmę...
Chwilę odczekuje, nagle wyrywa kawełek stali i posyła go w kierunku głowy oponenta

Olekman

Shu
Metal leciał w jego stronę z dużą prędkością. Ominął pierwszego oponenta. Atak okazał się chybiony! Nawet nie zadrasnęło. Ale już reploid wystartował do ataku. Wybił się z kupy gruzu i sieknął bliższego przeciwnika z wielką siłą. Wytrącił mu broń i pozbawił przytomności. Za to twój cel go zaatakował i teraz walczą "Hand to hand". Ktoś podniósł krzyki na peronie. Ot zaczyna się masakracja. (Przy okazji przypomnę że ty wciąż siedzisz pod tą kupą gruzu, 2m od krawędzi peronu.)

Xellos

Shumiya

<Cholera... Pewnie już wiedzą...>
- Rina, czy jak ci tam!- krzyczy za siebie- Chodź nam pomóc! Mettaur Style!
Uruchamia wyżej wyminiony styl i wychodzi na peron zorientować się w sytuacji. W razie ostrzału uruchamia Barrier

Olekman

Shu
Nie musiałaś daleko wybiegać. Cztery kroki i miałaś w zasięgu wzroku pierwszego przeciwnika. Ok. 10m od ciebie wyszedł koleś z pistoletem już cię zauważył i już wymierza gnata.

Xellos

Shumiya

Shu strzela z Finger Pistol, uruchamia w Barrier w oczekiwaniu na strzał, po ataku oponenta wyłącza Met Style i robi uskok za najbliższą zasłonę

Olekman

Shu
Strzeliłeś i on strzelił. Jednak jego atak okazał się celniejszy. (-3hp) W każdym razie rzuciłeś się spowrotem za osłonę zza której wyszedłeś. No i przy okazji replikant pokonał swojego przeciwnika z rurką, ale już musi z następnym walczyć. Topornie mu wychodzi.

Xellos

Shumiya

<Widzę że trzeba wrócić do starej metody>
Wyszukuje wzorkiem jakąś starą, wypróbowaną rureczkę i odpowiednio posyła ją do przeciwnika który ją przed chwilą zaatakował

Olekman

Shu
Nie ma nic takiego. Za to zza drugiego od ciebie filara wyszedł kolejny koleś, tym razem z Lekkim Karabinkiem. A ten z pistoletem podchodzi coraz bliżej twojej osłony. Będzie jatka.

Xellos

Shumiya

<Zostaje mi chyba tylko to...>
(jestem za kupką gruzu, czyli za startą kamoli i innego badziewia, czyli mogę chyba sobie na taką akcję pozwolić)
Shu odwraca się plecami do wagonu i korzystając ze sterty gruzu, rozrzuca kamienie w stronę napastników

(wiem, banalny ruch xP)

Olekman

Shu
Rozsypałaś na najbliższego gruz wytrącając mu broń z ręki. Dodatkowo stracił równowagę i się przewrócił. Za to drugi posłał w ciebie krótką serię z karabinku, ale spudłował.