Megaman Zero Game

X

-PRZESTAŃCIE, NATYCHMIAST!

I zaczeła sie wyrywać technikowi. Sytuacja wyglądała tak, Dada szarpał sie z hierimem żeby ten nie strzelał z miniguna, a Ramroyd uskakuje przed atakami azxcpl.

Herim

- Czemu?? - pyta sie zdziwiony Herim.

Dada

- Dobra przestancie wszyscy! koniec tej walki! Czego Diana chcesz?
Spytał sie zdziwiony

X

-Chce żeby ta walka jeśli już ma być to nie 3 na jednego! Nie wiem co w was wstąpiło! To że oni sie tak zachowują nie znaczy że wy macie robić to samo!

azXcpl

Bez tarczy to juz nie jesteś taki odwazny. Mimo że Honoru ci brak to jednak nie będe ci nic robił, po czym przestał atakowac i wskazał na Herima - co to coś tutaj robi, mielismy walczyć sami...

Ramroyd

Ja przestanę jak on przestanie-Odpowiedział Ramroyd unikając kolejnych ataków.

Herim

- Dobra ... przepraszam ... ide do glownej sali powiedziec im, ze wszystko jest tu spoko ... - powiedzial Herim i poszedl.

Dada

-Diana nie jestem taki... Przeciez widzisz jak stoje i jak widziałas Ram miał mało życ i uleczyłem go żeby grali fair bo jeden był wykonczony a drugi odswierzony... A ty Herimie spływaj stąd zepsułes wszystko... Włazisz i wszystko niszczysz... Zastanów sie troche...
Dada powiedział to z lekkim smutkiem...

azXcpl

Dobra... będe sie streszczał... Oddziały Neo przegrały, ale cała drużyna colbora jest poraniona lub niepszytomna, a medycy ich leczą.

jasno wynika że miałes full HP - jutro odpisze dzisiaj już muszę lecieć... nara Razz

X

Coś Diane zaczeło intensywnie boleć w klatce piersiowej

-Ja... już... nie... rozumiem...tego...

To był potworny ból...

Dada

-Diano?! Nic ci nie jest zapytał Dada?!
Poczym pobiegł do niej nie zwarzając na zagrozenie
(oj AzXcpl'u to nie znaczy ze są uleczeni!Najpierw zostali leczeni ci którzy byli najbardziej zranieni a Ram nie nalezał donich)

X

Dianie kręciło sie w głowie... ból był coraz mocniejszy... świat zaczął jej sie rozmazywać... aż zemdlała...

Dada

- Onie!!!! Diana!!! Wezme ją do naszych medyków czy mi pozwolisz czy nie!
Dada wziął ją i pobiegł do głownej sali głównej aby medycy jej pomogli

X

Powiem tak...

Troche przestraszony technik dał ci ją a ty zaniosłeś ją biegiem do glównej sali...

Ramroyd

Ramroyd udaje się do wyjścia i mówi:

-Wiesz następnym razem będę sam i dokończymy nasz pojedynek a na razie bywaj.

I zbiegł do sali głównej