Megaman Zero Game

Ramroyd

-Rozumiem cię dobrze. Ja idę na małe gadu gadu. Mam nadzieję że to nie ona bo sam mogę mieć problem...

Rablo wyszedł z laba i udał się do kwatery Victorii na drugim piętrze

Ramroyd

Rablo podchodzi do drzwi laboratorium o puka.

X

-Prosze wejść.

Ramroyd

Rablo wchodzi.

-Niestety nie zastałem jej. Ale potem spróbuję raz jeszcze. Rozmyślałem jeszcze trochę o twojej rozmowie z Dianą. Chyba ona już dość wycierpiała i nie potrzeba jej kary. Boi się że w końcu nie wytrzyma powie to czego nie chce i może się to źle skończyć.

X

-Tylko że teraz tam gdzie ja wysłałam jest Omega... chyba postawie wszystko na jedną karte...

Powiedziała... wyglądała na zmartwioną.

Ramroyd

-Omega?? Ojć jest kiepsko. Na jedną kartę?? A dokładnie??

Dada

-Wysłałam potężne działo... powinno go zatrzymac, ale to tylko prototyp...

Ramroyd

-Szkoda że nie mogę tam być... jak widzę że oni tam pewnie życiem ryzykują to czuję się taki niepotrzebny...

Rablo spochmurniał

<-Nie no człowieku głowa do góry już dość pomogłeś CMD jeszce się pchaj pod ogień nie twoja to działka
-Wiesz chyba masz racje>

W Rablu coraz bardziej wyodrębniały się dwie świadomości

Aniulka

Ania podchodzi pod dzwi labolatorum i puka (Rablo - dzięki za inspiracje na pierwszy post Smile

)

Dada

-Wejśc...

Aniulka

Jestem nowa, miałam się tutaj zgłosic na praktyki.
weszła do pomieszczenia rozglądając się z zaciekawieniem po nim

Dada

Ciel popatrzyła się na Ciebie...
- Kogoś mi przypominasz... a praktyki mówisz? Każdy się przyda... Poprosze o Dane personalne

Aniulka

prosze oto one podała karte z wynikami testów na IQ, liste zakładów w których odbyła praktyki i reszte referencji

Dada

-hmmm... wyniki jak większośc początkowych naukowców, mam nadzieje że wkrótce będziesz zdolna... - Powiedziała i poszła do komputerka wpisując coś...

Arxel

*Podchodzi do drzwi i cichutko puka*