Megaman Zero Game

Olekman

Adelyn
-Na wyższe piętro? Spowrotem?! Nie wiem czy to najlepszy pomysł.-
Ale cóż zaczął cię wciągać w górę.

Deviol

Chip, który odnalazła schowała do swojej kieszeni, a przed wejściem do windy, wzięła karabin. Obecnie przykucnięta trzymała go, będąc gotową do strzału. Czekała, aż ją wciągnie na górę, miała nadzieję, że pomieszczenie będzie puste...

Olekman

Adelyn
Ano jest puste. Ogłuszonego kolesia również nie ma. Mając chwilę spokoju, sprawdziłaś gdzie jest ostatni czip. Jest i to w bardzo niewygodnym miejscu, po prostu samobójcym - na mostku na górnym pokładzie statku.

Deviol

-Damn it! - Warknęła przyglądając się mapie statku. Chyba nie da rady...
Westchnęła. Oznaczyła sobie najszybszą trasę na mostek. Przewidywała, że na pokładzie będzie mniej osób niż pod pokładem. Oczywiście spekulowała, bo nie wiedziała czy tak jest w istocie. Zaczekała na Mavericka by mu wszystko opowiedzieć.

Olekman

Adelyn
Wygramolił się z szybu. Gdy usłyszał co masz do powiedzenia wpadł jak w szał.
-Chwileczkę, ale to już drobna przesada. Mieliśmy wziąść tylko zdobyć infromację. Nie dość że wznieciliśmy alarm to jeszcze latasz po całym tym statku, na którym aż roji się od strażników. Jeżeli chcesz tak dalej robić to daj mi nośnik z tymi informacjami, a resztę rób sobie sama.-

Deviol

-Dobra... Jak nie chcesz to nie musisz ze mną iść. Masz jakiś swój nośnik danych? Wyjście ze statku też mi się przyda, a wszystko jest na moim palmtopie. Tobie też trudno będzie stąd uciec... - Odparła chłodno. Popatrzyła na niego, jak by nie obchodziło ją czy pójdzie za nią, czy też nie. - Pozdrów Selene, powiedz jej, że resztę danych doniosę później.

Olekman

Adelyn
-Skoro wiesz jak dojść na mostek to chyba też wiesz jak się stąd wydostać nie?-

Deviol

Prychnęła, poprawiła chwyt na karabinie. Otworzyła drzwi i zerknęła czy korytarz jest pusty, po czym ostrożnie udała się drogą na mostek.

Olekman

(Biorę to że oddałaś mu palmtopa.)
Adelyn
Więc rozeszliście się obydwoje. Dotarłaś jakoś na mostek. Jest tutaj dwóch kolesi pilnujących wejścia. W każdej chwili może być ich tutaj więcej.

Deviol

(O to chodzi, że nie oddała mu go, a poszła dalej... xP)

Wyskakuje zza ściany i pruje serią do strażników.

Olekman

(To ci zwinął z kieszeni ;p I pisz HP, albo w poście albo w opisie)
Adelyn
Jedna seria poszła na jednego, no ale drugi ci oddał (-3hp)

Deviol

(W sumie ma... 7HP?)

Oddaje kolejną serię. Jeżeli zabiła strażników, przeszukuje ich i sprawdza czy mają klucz. Być może jeszcze jakiś stimpack...

Olekman

Adelyn
Zabiłaś i drugiego, ale jeszcze zdąrzył się odgryźć (-4hp). Nic nie mieli, a drzwi nie są zamknięte.

Deviol

(3 hp...)

Zmienia magazynek i wchodzi do środka gotowa do strzału.

Olekman

Deviol
W środku nikogo nie ma. Ale może być gdyż szyby są z każdej strony.