Megaman Zero Game

Phanti

- Widzisz. Ale z poprzednich razow, wiem, ze seks z toba jest najlepszy, nie wiem dlaczego. Coz, jestes moja przyjaciolka, a przyjaciele pomagaja sobie. Nie masz partnera, wiec nie ma cie kto zadowolic. Jestem twoim przyjacielem, wiec moja rola jest w takim razie zaspokojenie twoich potrzeb i danie ci troche szczescia. - Masowal jej uda przy kroczu - I wiesz co? Nie szukaj sobie lepiej chlopaka.

X

-A... aha... a to czemu? Chodzi mi o to czemu mam sobie nie szukać chłopaka...-Odpowiedziała

Phanti

- Bo wtedy bedzie mial cie kto zaspokajac. I ja, jako przyjaciel nie bede mogl juz tego robic. A musze ci przyznac, ze uwielbiam sie z toba kochac.

X

-Cóż... przyjaciele nie sa tylko od tego... ale schlebia mi to, muszę przyznać...-Usmiechnęła się

Phanti

Axonn usmiechnal sie i polozyl Anie na ziemie, po czym rozszerzyl jej nogi.

X

A ona sobie leżała i czekała aż Axonn zacznie.

Phanti

Axonn zdjal jej majtki i zaczal robic swoje ulubione lizanie. Robil to dosc gleboko. Anna mu bardzo smakowala.

X

Anna położyla mu ręcę na głowie i tak sobie leżała. Podobało jej sie ^^

Phanti

- Mmm..jestes cudna.. - Rzekl i kontynuowal. Jedna reka wyjal swojego czlonka i zaczal sie masturbowac.

X

Może ustawisz sie bokiem?-Zapytała się

Phanti

Coz. Axonn kiwnal glowa i ustawil siebie i Anie w pozycji 69 na boku. Dalej zaczal ja lizac, gleboko wsadzajac jezyk.

X

A Ania zaczęła mu obrabiać członka. Też głęboko.

Phanti

Coz, tak sie pobawili przez jakis czas, po czym Axonn usadowil sie, w odpowiedniej pozycji.
- Gotowa? - Zapytal.

X

-Oczywiście... zaczynaj...-Powiedziała spokojnie

Phanti

Axonn delikatnie, wolno wszedl. I poruszal cie. Wolno, coraz szybciej....