Megaman Zero Game

Phanti

No i wspanialy, swietnie rozwiniety czlonek w calej okazalosci i wzwodzie.
Kirisaki kontynuowal swoja "prace"

X

Anna sie skupiła i stworzyła obok całkiem wygodne łóżko wykonane w trochę ponurym barokowym stylu

Phanti

Kirisaki delikatnie rzucil Anne na lozko i tez sie polozyl, pieszczac kazdy kawalek jej ciala bez slowa.

X

Przestała już sie powstrzymywać i zaczęła głębiej oddychać. Czuła się całkiem bezpieczna

Phanti

Teraz, kiedy bylo juz wygodnie, Kirisaki postanowil zrobic ciekawa rzecz. Juz od dawna korcilo go, zeby tego sprobowac. Tak wiec...ulozyl sie w odpowiedniej pozycji i wzial sie za "posmakowanie" odpowiedniego miejsca ciala Anny.

X

Cóż... nie będę pisał jak smakuje bo nie wiem. Ale wiem że w środku panuje trochę kwaśne środowisko. Anna trochę bardziej poczerwieniała

Phanti

Po jakims czasie Kirisaki skonczyl i ulozyl sie na wysokosci Anny.
- Wybacz, ale jestem troche niewprawiony... - Rzekl.

X

-Domyśliłam się... ale i tak jest nieźle...-Pochwaliła go

Phanti

- Heh...Heh... Ciesze sie - Odpowiedzial - Hm...co dalej?

X

-A jak myślisz?-Spytała sie niewinnie

Phanti

Kirisaki usmiechnal sie i szybko ulozyl zarowno siebie jak i Anne w pozycji gotowej do "wejscia"
- Czy o to ci chodzi? - Zapytal takim samym, niewinnym glosem

X

-Raczej tak... chociaż wariacji jest wiele-Odpowiedziała

Phanti

- Sprobujmy tak jak jest... - Rzekl i powoli wszedl w Anne, wzdychajac przy tym gleboko. Zaczal poruszac sie...powoli...

X

Anna poczerwieniała, ale wzdychać, za bardzo nie wzdychała

Phanti

W takim razie. Czas na przyspieszenie. Stopniowe, az w koncu rozpedzenie do bardzo ostrej i niebezpiecznej szybkosci (Speed 69 xP)
Kirisaki czytal cos, o odpowiednich technikach ruchu, wiec postanowil teraz to wykorzystac.