Megaman Zero Game

Phanti

Nie, nie, nie. Nic z tych rzeczy. Wszystko za mocne, brak jakichkolwiek dodatkowych opcji. Udało Ci się wcisnąć przycisk. A...i zauważasz nagle że część dachu jest przeszklona.

inraeratus

Regis

Rzuca szybkie, ukradkowe spojrzenie w tamtym kierunku. Na oględziny będzie miał chwilę czasu w dordze powrotnej. Stara się je ominąć z daleka, co by go obcy nie przyuważyli. Stara się zlokalizować kolejny przycisk.

Phanti

Cóż. Wygląda na to, że po przeszklonych punktach...a raczej pod nimi biegają kosmici. Znajdujesz następny. Na wschód od Ciebie.

inraeratus

Regis

Poleciał tam wcisnąć kolejny przycisk, oczywiście omijając przeszklone części dachu. Wzniósł swą głowę i spojrzał ku niebu. Jak tam widoczki? W miejscu ,,bliższym gwiazd"...

Phanti

Wo. Widzisz ziemię. I nie jest taka zielona i niebieska jak była kiedyś. Teraz panują odcienie szarości...i smogu...i radioaktywnej zieleni. I pustynnego brązu....

inraeratus

Regis

Dla tak niecodziennego wyglądu... przysiadł na chwilę. Na tyle ile było to możliwe w stanie nieważkości, oczywiście.
<Jedno jest pewne... ludzie naprawdę... mają kiepski gust! Planeta powinna być w kolorze toffi! I lodów truskawkowo - śmietankowych! Z cynamonem!!!>
Fuknął z irytacji i wziął się za poszukiwanie kolejnego przycisssssssku.

Phanti

Znalazłeś. I jedną wieżyczkę laserową obok niego. Chyba na razie Cię nie namierzyła.

Phanti

Hai

Biegnie na Ciebie prosto. I tyle.

Trey

Vertigo

M'kay, nie wiem co mnie ominęło, bo nie chce mi sie czytać. W każdym razie, uciekłszy ze szpon śmierci w postaci Huntera, gościu pojawił w tym miejscu. Jest mu dziwnie. Tak nieswojo - chyba nie jest w domu. Rozgląda się tu i ówdzie, ot co.

Phanti

Vertigo

Jesteś w celi. Sam.

Mighty

(kufa ale ja strzelałem do niego, gdzie jest DEMEJDŻ?!!?!? gdzie kleeeef?!?!?! BLOOD!!! sukinKOTy!)

Koncentruje się na jego ruchach aby uniknąć ataku oraz ostrzeliwuje go po nogach,
gdy upadnie kontynuuje ostrzał w okolicach głowy, wydając też stosowny rozkaz robotowi
by strzelał tak w nogi i w głowę.

Trey

Vertigo

Sprawdza więc cele. Czy są to kraty? Supah lasery które przetną go na pół? Frytki? Może jest jakiś item na podłodze, który mu pomoże wydostać sie z celi.

Phanti

Pole siłowe. I tyle.

Trey

Vertigo

Więc siada sobie pod ścianą i patrzy w górę.

Mighty

Pomyślał przez chwilę po czym wziął dziewczynkę na barana i zaczął biec, przed siebie.
- Dobra, poprowadź mnie jakąś słuszną informacją gdzie tu można biec!
Umieścił sobie pajączka na plecach i kazał mu cały czas ostrzeliwać w miarę efektywnie
w miejsce torsu, kosmitę.
Do momentu aż kule które w niego lecą nie przebiją mu osłony.