Megaman Zero Game

inraeratus

Regis

Pampararam, Regis dotarł do jedynego lądowego przejścia do Arkadii.
Przynajmniej tego oficjalnego.

Po drodze miał wieeele czasu na przetestowanie swych nowych możliwości.

Zastanawiał się też jak zareagują ludzie na warcie na jego widok:

<

-Sir! To atak wroga! Pustynnej Hegemonii!
=Tak, żołnierzu? Ilu ich jest? Stu? Dwustu? Może ze trzystu przysłali tym razem? Nie przejdą tak łatwo...
-Zgłaszam obecność... pojedynczego żołnierza...
-ŻE CO!? To jakiś idiota!?
=Nie, sir... gorzej... to chyba ten cały... Regis...

...

Dowódca machnął ręką.
-Dobra... to wszystko wyjaśnia...

>

Więc zbliża się do posterunku zwyczajowym, powolnym krokiem.
Otwierają ogień na powitanie swego starego znajomego?

Phanti

Eee... Wąwóz to bezpośrednie wejście do Arkadii. Jezioro jest dużo... przed wąwozem. Co robisz?

inraeratus

Regis

Ach tak... dobra, mój błąd. Z jakiegoś powodu sądziłem, że jeziorko jest już za wąwozem... zatem pewność Hivera jest w takim wypadku całkowicie usprawiedliwoina. Wink

Skoro głos wyższy podpowiedziałmu właściwą ścieżkę... udaje się teraz w kierunku owego jeziora...

Phanti

Docierasz.

Phanti

Deltar lecąc do wąwozu zastanawiał się jak rozwiązać sprawę. W końcu postawił na nietypowość i efektowność...

Namierzył najbliższy oddział Arkadii i postanowił elegancko przed nimi wylądować. Nawet jeśli ich reakcja będzie negatywna.

Tak więc, kiedy jest blisko nich, zaczyna szybko, lecieć pionowo w dół, po czym kiedy zbliża się do ziemi, otwiera obydwa stateczniki na plecach, repulsory w rękach odpala w stronę ziemi, tak żeby z pozycji "głową do powierzchni" przejść na "nogi do powierzchni" i ląduje na pozycji klęknięcia na prawym kolanie. Po czym od razu dumnie się wyprostowuje i zamyka stateczniki na plecach.

inraeratus

Deltar

5 osób, uzbrojenie zróżnicowane, raczej dystansowe. Wracali do Arkadii. Jeden z członków oddziału przekręcił głowę, mrużąc po oczy, po oberwaniu złotym refleksem z Twej zbroi. Dowódca chwilę po Twym lądowaniu (żołnierze rzecz jasna wymierzyli w Ciebie broń, lecz nie śmieli strzelić bez rozkazu) odezwał się donośnie:
-Stój! Kim jesteś i czego chcesz!?

Typowe, nie?

Phanti

- Przecież stoję. - Odpowiedział Deltar z lekką konsternacją Podniósł ręce do góry na znak "Aj sarender!"

inraeratus

Deltar

-Odpowiadaj na wszystkie pytania, jeśli nie chcesz, byśmy Cię rozstrzelali. - odrzekł nieco spokojniej ich dowódca. Ale nadal nieco groźnie.
No tak, w końcu nie często ot. tak sobie lata w tych czasach, prawda? Ludzie mają prawo być.. co najmniej ostrożni.

Phanti

-Jak to czego chcę? Chcę się zapisać, do waszego Niebieskiego Klubu! - Zawołał Deltar z entuzjazmem.

inraeratus

Deltar

(Wejście dla interesantów zamknięte dla ruchu ziemia - powietrze. Razz

)

-.. Dobra, to mogę zrozumieć. Ale czemu chcesz do nas dołączyć? - spytał ich dowódca. -Oczekujesz czegoś konkretnego w tym miejscu?

Phanti

Deltar zaśmiał się.

- Hej. To chodzi o przetrwanie, prawda? - Zapytał - A Arkadia jest najliczniejsza! Najwięcej szans na przetrwanie.

<Aczkolwiek z moim zmodyfikowanym oprogramowaniem nie domyślicie się, że i tak jestem wierny ASK.... Oczywiście też do czasu... Hłe... Hłe...>

- A zresztą... - Znowu zaczął Deltar -Myślę że i ja wam się przydam!!!!

Zmienił swoją rekę w wyrzutnie rakiet i strzelił w jeden z pobliskich pagórków, po czym zmienił z powrotem w rękę i znowu potulnie podniósł ręce do góry...

<A jedyne czego chce to waszego speca od technologii... A potem? Zrobię wam niezłą burdę... Może i znajdę coś ciekawego dla ASK... Heh Heh!>

inraeratus

Deltar

(Zmaina oprogranowanie ze strony tego informatyka sprawiła, że ASK nie wie o i nie spali Ci mózgu za Twoją ,,zdradę". Ale o nie dowiedzeniu się o Twej wątpliwej lojalności przez Arkdaię chyba słowa nie było? Razz

)

-...Czekaj tu. -odparł dowódca chwilę po Twoim pokazie umiejętności. Wyciągnął komunikator i skontaktował się z kimś. Nawet z dwoma ktosiami. Ostrzegł posterunek i zawiadomił centralę. Po chwili odwrócił się do Ciebie i rzekł:
-Przodem. Tylko bez wygłupów.
Chcesz jeszcze na wesoło pokonwersować z żołnierzami, czy też wolisz dotrzeć do Arkadii?

Phanti

(Wiem. Ale wszystko jest zgodnie z planem. Deltar jest już w miarę znany, ale to też będzie pewnym elementem...)

Deltar idzie gdzie go poprowadzą!

inraeratus

Deltar

(Żebyś się nie przeliczył. ; )

Docierasz do Arkadii. Zaraz Ci tam odpiszę. Zapewne.

Phanti

(OKEJ! TO PISZ OD RAZU TAM, GEJM MASTAH!)