Megaman Zero Game

100krotka

Idzie na 4 piętro do sklepu.

Dada

Wchodzisz i rozglądasz sie, widzisz jak jeden z drugim sie pierą i nikt ciebie nie zauwaza bo wolą patrzec na walke.

X

Diana idzie do barmana i mówi

-Witam cię. Co tam?

Dada

-A nic widzisz następni walczą... ciekawe kto wygra...

X

-Wiesz co... te walki zaczynają mnie juz denerwować. To osłabia CMD od środka. Nie można tego jakos przerwać?

Dada

- Powiem tak... Nie ja wymysliłem... i tymi zakładami zakładami steruje mistrz walk...

X

-Msitrz walk? Kim on jest? I gdzie on jest?

Dada

-Własnie jeden gosciu walczy z nim... - i własnie poleciał daleko K.O - Zwycięzcą jest Joe...
- I zeby z nim walczyc trzeba pokonac 9 przeciwników podrząd... ale ty juz pokonałas 3 to musisz pokonac 6...

X

-Widze że nia ma innego wyjścia...

<Nie wiem czy Ciel by to pochwalała... ale z drugiej strony...>

-Musze sie zastanowić...

I wychodzi z baru.

X

Diana weszła do baru i patrzy kto jest w barze itp. itd.

Arxel

Widzisz Anulette, barmana i jakiegoś gościa z lightsaberem. I nikogo więcej!

X

-Eeee... coś mało ludzi jest...

Sieda koło anullete i mówi

-Gdzie są wszyscy? Przeważnie jest tutaj wiecej ludzi.

Arxel

- Nie wiem. Jak przyszłam do baru to siedział tu tamten gośc i barman.

X

-Dziwne...

Idzie do barmana i mówi

-Hej, dlaczego jest tutaj tak pusto?

Arxel

- Może ty mi to powiesz? Od rana było tu tylko kilku nowicjuszy a jak wszedł tamten koleś to wszyscy wyszli i niekt nie wchodził. została tylko Anulette