Megaman Zero Game

Mighty

- Co u DIASKA? to nie możliwe Rakish wskoczył za lade u Cerva

Arxel

- Sht Rzucił do towarzysza po czym skoczył na B z ostrzem.

X

-NIE TUTAJ, NIE TUTAJ!

B złamał ostrza arxela, wystrzelił go przez... ściane nokałtujać go i spokojnie wyszedł z pomieszczenia.

Mighty

-B czekaj nie atakuj mnie mam do ciebie sprawe Rakish wyszedł z pod lady i podszedł do B

X

-Hmmm?

Mighty

- Pomoge ci jestem do twojej dyspozycji jaki twój cel?

X

Chwycił cię za bok tłowia iw yrwał spory kawałek mięsa

-Słaby...

Chwycił cię za wlosy na głowie i crzucił gdzięś dalego... przez ściane. KO.

Dada

Jestes nie przytomny...
- Zostaw ich bo ci pokaże co potrafie - Cerv chce wezwac Zero używając specjalnego komunikatora.
- Ciekawe co zrobisz... haha jestes nędzny... - powiedział B
Nagle przyszedł Zero...
- A kto to?? A to ty... ty jestes tym niby "legendarym" Herosem...
- pokazac ci co potrafie? - Zero sie rzucił na nie go ze Z-Swordem ale go odbił i Zero poleciał i sie wbił w sciane... Rzucił tarczą bumerang i przeleciała nad nim ale wracała i wtedy tarcza wracała a Zero szarżował... B nie wiedząc co robic ale powstrzymał Zero ale tarczy juz nie... Potem uciekł z bazy korzystając TS'a ...
666 sekundach później Rakish i Damien budzą sie...

Mighty

- Coo jest? co się stało... weźcie mnie do Ciel

Arxel

- Cho-le-ra. To n-nie miało być tak. On miał tylko umieć walczyć wręcz. Cz-zemu tak sie dzieje? Powiedział.

Mighty

Rakish udaje się do Ciel

Mighty

- Hej Cerv mam sprawe porzyczysz mi 50 E-C? oddam naprawde nigdzie nie moge zarobić będe wdzięczny

Dada

- Nie pożyczam kasy... niestety a ja tak nic nie mam... Dzisiaj nic nie zarobiłem

Mighty

- Kurcze... Okropnie.. Potrzebuje 50 E-C na pewną rzecz u Lucjana Przemytnika cóż musze zarobić Rakish wszedł do windy

Arxel

*Wstał i wyszedł z labolatorium do miasta.*