Megaman Zero Game

Herim

(juz napisalem post wyzej)

Arxel

* Otwieram oczy*
- Ała. Chyba miałem awarię pamięci. Ostatnio coraz częściej mi się zdarzają. I chyba walnęłem się w gło... Czemu ona jest ranna? Czy coś się stało? - Zapytał się osób w pokoju.

X

-Tak na wszelki wypadek... zresztą, mam wobedz was wielki dług. I będe go chyba spłacać do końca życia. Nic mi nie jest, tylko troche dosta...

Podniosła sie opierając sie o ściane

-No, może jednak troche więcej dostałam niż mi sie to wydawało, ale na klatke piersiową, naprawi sie to...

(Hierim, skasowałem posta bo nie jesteś MG. Coś sie samowolka robi)

Dada

Dada szybko podiegł do Diany i poiwedział:
-Nic ci nie jest??? Cervaneu zajmie sie tobą. Dobrze?
Dada podszedł do tego bardzo poważnie.

Herim

(napisales, zeby odpisac, wiec odpisalem, myslalem, ze zwracasz sie do wszystkich, sorki ...)

Jak mowie ze odpisać to mówie do MG

X

-Spokojnie, jakoś przezyje...mogło być gorzej... np. mogłam dostać w głowe.

Arxel

- Ale kto w ciebie strzelał?- Trochę zdziwiony zapytał się osób w pokoju.

Dada

-Zajmie sie tobą Cervanau naprawi cie i znowu poczujesz sie dobrze

X

-Hmmm... jagby ci to powiedzieć... TY strzelałeś do Zero, a ja zasłoniłam go ciałem. Troche oberwałam, ale i tak całkiem nieźle z tego wyszłam.

Arxel

- Ekhem... Rozumiem, ze to był żart. Niezbyt smieszny. Po co miałbym strzelać do Zero? Przecież on pomógł nam wszystkim w walce nieźle obrywając i jesteśmy po tej samej stronie. - Powiedział.

X

-Żart? Może potwierdzicie to bo zaraz mu wytłu ugr...

Coś ją zabolało w brzuchu, pewnie kula.

Arxel

-W takim razie wyjaśnij mi czemu nie pamiętam nic takiego. I czemu miałby strzelać do z...hmm... Macie tu jakieś urządzenie którym mógłbym sprawdzić ostatnie zapisy w pamięci. Z tego co pamiętam było tam kilka plików których nie mogłem odczytać więc uznałem, że są zniszczone. Sądzę, że mogą wiele wyjaśnic.- Powiedział do zebranych.

X

-Mam coś takiego, poczekaj... dada, polóż ją tutaj, zajme sie nią...

Wskazał na lóżko w którym był wcześniej Zero. Chwile potem wyjąl coś co wyglądało jak słuchawki... a potem z wielkim trude wyjął coś co wyglądało jak komputer.

-Dobra... założ se to na głowe, a ja to włącze i będzie to poszukiwało tego wspomnienia... oraz innych uszkodzonych...

Arxel

*Założył osprzętowanie na głowę*
- Zaczynajmy.

X

Cerveau włączyl maszyne... widzisz różne wspomnienia, w tym to jak strzelałeś do Zero... ale nie widziałeś że diana go zasłoniła, bo wtedy zemdlałeś... (ktoś mnie położy na tym łóżku?)