Megaman Zero Game

X

-Hmmm... można by je przyczepic do sufitu, ale to troche za wysoko...albo do ściany... a może koło szafki je położyć...

Dada

-Wiesz co przyadł mi do głowy pomysł... zeby zrobic z nich łancuch i przyczepic naokoło drzwi...

X

-Dobry pomysł... no to bierzemy sie do roboty, prawda? Jak ci moge pomóc?

Dada

-Ty będziesz z jedenj strony przyczepiała a ja z drugiej... - I wzięła cos długiego chyba nic i zaczełą przyczepiac pluszaki do tego...

X

-Dobrze...

Diana wzieła nić i też zaczeła przyczepiać pluszaki do tego.

Dada

Po chwili skonczyliscie...
-Hmmm teraz trzaby wziąsc stołek i ktos zeby przyczepił na gorze...

X

-Mam inny pomysł... ja cie podniose używając Telekinezy, dobrze?

Dada

-Dobra podnies mnie... - Anulette wzięła łancuch i czekała az ją podniesiesz...

X

Diana użyła telekinezy żeby ją podnieśc tak, by mogła zawiesić łańcuch.

Dada

Podnosisz Anullete i ledwo ją zaczepiała...
-Dobra mozesz mnie opuscic...
Zaczęła cie BARDZO głowa bolec...ze az nie wytrzymałas...Bęc Anullete upadła...
-Au to bolało...

X

-Przepraszam... ale dalej już nie mogłam... strasznie mnie głowa rozbolała...

<Hej, nic ci nie jest>

<Cholera jasna, uważaj no troche! Taki ból psychiczny jest nie do niesienia... a w moim przypadku czuje sie jagby ktoś mnie rozrywał żywcem na wiele kawałków...>

<Dobrze, przepraszam cie bardz>

-... nic ci nie jest?

Dada

- To nie była duża odległosc... więc jest wszystko wporządku - Usmiechnęła sie Anullete...
- No teraz jest ładnie...

X

-Zgadzam sie z tobą... nic sie nie zmarnowało, ładnie wszystko wygląda, jest po prostu super... no to co teraz?

Dada

-Wiesz co przespałabym sie bo czuje sie zmęczona...<ziewa> Ty tez powinnas sie położyc...

X

-Masz racje... i teraz jest rzecz do uzgodnienia... które łóżko jest czyje...