Megaman Zero Game

Naras

To zbiorowisku namiotów z czarnego materiału znajduje się praktycznie za granicą centrum. Towar tutaj to nie zabaweczki dla grzecznych dziewczynek i chłopców, czasami interesy tutaj przypłaca się życiem. W obrocie jest towar kradziony, wszelkiego rodzaju podróbki oraz rzeczy uznawane za niemoralne przez resztę społeczeństwa.

Naras

Ramroyd Deloro

Pod przewodnictwem Teraga zapuściłeś się w tą okolicę. Twój towarzysz wygląda jakby nad czymś dumał.
Terag- Jak się nazywał twój ojciec?

Ramroyd

Ramroyd Deloro

Podążając za towarzyszem znalazł się w mało przyjaznej okolicy pełnej namiotów. Po dłuższym czasie marszu w milczeniu w końcu Terag zapytał go o ojca.

-Lance. Lance Deloro, aczkolwiek ludzie wołali na niego "Toss". Jego umiejętności miotania urosły do rangi legend. Tak przynajmniej mi potem mówiono.

Naras

Ramroyd Deloro

Terag wzruszył ramionami- Nie słyszałem o nim.
Weszliście do jednego z namiotów, cała przestrzeń była praktycznie zawalona skrzyniami z wyjątkiem dwóch metrów od wejście do drewnianego stołu za którym siedział jakiś reploid z zniszczoną lewą stroną twarzy. Zmierzył was groźnym spojrzeniem ale Terag nic sobie z tego nie robił i położył na stole tachane skrzynki. Reploid podniósł wieko jednej, obejrzał po czym stwierdził:
- 100.
Terag- 500...
Paser spojrzał na Terga, potem na ciebie.
Paser- 200?
Terag- Zawsze byleś skąpy... 300 i garść informacji.
Paser- Ech... Zgodym się..

Odliczył 300E-C i wręczył twojemu towarzyszowi. Chyba nie planuje się z tobą dzielić... W każdym razie Terag wyrecytował pozycje z listy, a paser drapiąc się po głowie odpowiedział:
-Nuu, niewile o tychże słychać... Ten ze wschodu kręci, knuje i spiskuje, ale on to ju tak ma, od zawszo. Tych mechanistów to ty zostawi bo niemal samych najemnych mają za klientów. Ale ta gruba świnia- Gauz cichcem, po tajemku przesyłki śle aż za centrum, pono ma jaką grubą rybę z niewolnictwa...
Terag- STOP! Co mi możesz powiedzieć o Gauzie i przesyłkach?
Paser- Śle co dzień małe paczki, które kuryjer w pleckach nosi. Zczaiła go szara banda i tera to patrzą tej świni na łapy i tylko myślo kiedy najcenniej będzie zrąbić.
Terag- Gdzieś mam szarych i ich plany. Gdzie śle? Kiedy śle?
Paser- Na południe, ponoćko do zawalonego budynku z tych czerwonych kamulców... jak im tam...
Terag- Cegieł?
Paser- Cegieł! I to ju je wszy co wim.

Terag odjął od swojej zapłaty 10E-C i rzucił je dziwacznie mówiącemu paserowi. Gdy już dał ci znak ręką, że wychodzicie paser się znowu odezwał:
-Czekawszy! Gauz jeszcze, tak owo gadaju, ze kilku reploidów zniknął.
Terag- Jak to zniknął?
Paser- Gadaju ze bogaty środek mieli ciwsi co zniknęli.
Terag- Rozumiem... Trzymaj się, Knot.

Widziałeś, że śmierć już trzymała Knota z tym, że jego koniec będzie trwał długo... Być może nawet miesiąc, ale duchy mówią, że nie ma dla niego nadziei.

W końcu wyszliście, na zewnątrz Terag powiedział:
-Nie znam Gauza, ale sam słyszałeś- śle towar do zawalonego budynku z czerwonej cegły gdzieś na południu. Knot dziwnie gada bo miał raz pecha w ruinach, ale ciągle jest dobrze poinformowanym paserem. Pytanie tylko czy to na pewno ta gruba ryba co nas interesuje.

Na chwilę się zamyślił.

Ramroyd

Ramroyd Deloro

<Hmmm... ostatnie informacje dla nas od umierającego... ile w tym prawdy, ile kłamstwa... jemu może już nie zależeć...>

Wyglądał na pochłoniętego myślami, ale kiedy Terag skończył gadać Ramroyd spojrzał na niego.

-Sprawdzenie tej grubej ryby nie przeszkodzi naszej misji, może ją tylko trochę opóźni... I tak nie dostaliśmy limitu czasowego. A jeśli ten Gauz okaże się złym wyborem, to idąc Twoim tokiem rozumowania - ubijemy sobie ekstra "biznes".

Naras

Ramroyd Deloro

Terag- Jeśli chodzi o czas to nie wiemy ile go mamy... Nasz cel jest ranny ale w końcu stanie na nogi a wtedy wszystko zacznie się komplikować. Poza tym według danych z listy Gauza znajdziemy na głównym bazarze, a to znaczy, że nie łatwo będzie zrobić cokolwiek powszechnie niedozwolonego.

Masz wybór iść na Główny bazar i spróbować dowiedzieć się czegoś w ten czy inny sposób, lub poszukać w południowej części Budynku z czerwonej cegły.

Pisz tam gdzie zdecydowałeś się udać, chyba, że chcesz jeszcze tutaj porozmawiać z Teragiem.