Megaman Zero Game

Naras

Miejsce gdzie najlepsi spośród handlarzy mają swoje stoiska. Towary tutaj zazwyczaj są pewne, dobre i zdecydowanie nietanie. Od rana do wieczora słychać jak ludzie się targują o jak najlepsze cenny. Pomiędzy straganami często przechadzają się zbrojne patrole najemników pilnujących porządku.

Matoi

Akito

(wiem wiem przemieszczam się po lokacjach gdzie ciężko o cokolwiek na moim poziomi)

Przechodzę przez cały bazar, przeglądając stoiska przelotnym spojrzeniem i słuchając co ludzie gadają, po czym udaję się na złomowisko.

<Dobra pora coś zmontować i wyjść z tego miasta, lub zbadać jego mniej przyjazne okolice.>

Naras

Akito

(Nie chodzi o poziom tylko o środki jakimi chcesz osiągnąć cel oraz profesji innej niż zadanie, które na siebie wziąłeś)

Choć nic ciekawego nie usłyszałeś to nasyciłeś swoje oczy widokiem wspaniałego sprzętu, który wystawiali sprzedawcy.

Trafiasz na złomowisko.

Naras

Akito

Po marszu, przerwanym postojem na złomowisku, docierasz do Głównego bazaru. Rozpocząłeś rozglądać się za miejscem gdzie miałeś dostarczyć towary i znajdujesz je.

Matoi

Akito

Docierając tutaj, odszukuję miejsca dostawy.

Naras

Akito

(Patrz odpis nad twoim)

Matoi

Akito

(fail)

Odszukuję osoby której mam dostarczyć radia.

-Proszę mi tu podpisać.

pokazuje kartkę.

Naras

Akito

Główne wejście jest zamknięte a na za szklaną witryną nie widzisz żywego ducha. Pali się tam jakieś światełko czyli w środku ktoś musi być. Możesz się dobijać do głównych drzwi albo spróbować od zaplecza.

Matoi

Akito

Od razu decyduje się wejść od zaplecza.

Naras

Akito

Obchodzisz sklep i z głównej ulicy schodzisz na uliczki między budynkami sklepów. Nie ma tutaj nikogo oraz jest bardzo ciasno... Nie widzisz nawet żadnego najemnika, od których się zwykle wszędzie roi.
Bez problemu odnajdujesz tylne drzwi- okazuje się, że są otwarte na oścież.

Matoi

Akito

Ręka na broń i powili wchodzę do środka

Naras

Akito

Wlazłeś na zaplecze gdzie zmagazynowano trochę towaru, poza elegancko ułożonym sprzętem nie dostrzegasz nic godnego uwagi. Przejście do właściwej części sklepu to zwykła rama bez drzwi a ty słyszysz, że ktoś tam jest. Nie podszedłeś jeszcze do niej więc nie wiesz co się tam dzieje.

Matoi

Akito

Cały czas trzymając rękę na borni zapukałem o coś.

Jeśli to ktoś z bronią, jestem gotowy na obronę, przy tym mówię.

-przyszedłem z dostawą.

jeśli to wystraszony sprzedawca to mówię to samo.

Naras

Akito

Znalazłeś bladego człowieka, który siedział na kolanach nad pustym sejfem. Z lady wystawały wyciągnięte i opróżnione szuflady... Wygląda na to, że ktoś dokonał tutaj kradzieży. Na głowie nieznajomego włosy sterczały na wszystkie strony, widocznie rwał je sobie z głowy gdy zobaczył co go spotkało. Gdy zapukałeś lekko się wzdrygnął.
Sprzedawca- Wystraszyłeś mnie... Od kogo jesteś i co przynosisz?

Matoi

Akito

-Przychodzę od Rumpert radia.