Megaman Zero Game

Olekman

Ivan Płatonow

*Zobaczmy jak działa to cacko.*
Powiedział po czym użył na sobie stimpak dla gearów. Chwilę później poczuł się lepiej.
*Jakiś plan...*
Na początek Area Grab na dach któregoś z budynków.
*Trzeba przemyśleć taktykę.*
Pomyślał jednocześnie obserwując przeciwnika z góry.

Ramroyd

Ivan Płatonow

-Hehe widzę że używasz odnawiaczy energii dla gearów...

Przeciwnika nie ma na dole... stoi sobie spokojnie za tobą...

-Bajer przydatny, ale może być ryzykowny niekiedy.

Olekman

Ivan Płatonow

-Możliwe... Widzę że zostaje nam zwykła walka Hand-to-hand?-
Stoi zakryty płaszczem z T-Knuckle'm pod nim.

Ramroyd

Ivan Płatonow

-Chcesz walki wręcz... dobra.

Nacisnął przycisk w rękojeści miecza i... ten zmienił się w rękawice tytanowe. Założył je i stanął w pozie bojowej.

-Możemy walczyć...

Olekman

Ivan Płatonow

-Wszechstronny przeciwnik...-
Ustawił się do walki.
-Powodzenia!-
I ruszył na przeciwnika z pełnym rozpędem. Kiedy będzie blisko niego robi coś w rodzaju wślizgu i wymierza cios rękawicą w podbródek.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Złapał twoją ręke o milimetr od podbródka

-Za wolno... za wolno...

Przerzucił Cię przez głowę i przywalił tobą o podłogę z takim impetem, że znalazłeś się piętro niżej. Budynek został przeświatlony, żeby publika mogła was widzieć. Wert zeskoczył do Ciebie.

-Tylko na tyle Cię stać? Z takim poziomem umiejętności nie powinieneś pojawiać sięna tym turnieju... przynajmniej nie w tej kateorii...

Olekman

Ivan Płatonow

Niezbyt spodobała mu się ta odzywka.
-Póki nie spróbujesz to się nie przekonasz...-
Powiedział trochę sennie. Fakt był taki że nie wiedział jaką taktykę obrać.
*Moje techniki nie dadzą tutaj zbyt wiele... Spiral Crush jest zbyt ryzykowny. Walka HtH też słabo pójdzie... Ahhh...*
Żeby polepszyć sobie tok myślenia, rzuca na ruszt ciągutka.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Racząłeś czuć, że twoje ciało staje się elastyyyyczne jak guma... i do tego rozciągliwe.

-Wyżerka? Też się przyłączę.

Wyciągnął z kieszeni cukierka z błyskawicą i zjadł go. Zauważyłeś małe wyładowania elektryczne na jego ciele.

-Dobra... dam Ci fory.

Klasnął, i jego rękawice z powrotem stały się mieczem. Wbił go w podłogę.

-Walczę gołymi rękoma.

Dodał.

Olekman

Ivan Płatonow

-Pewność siebie... Przynajmniej tym razem uzasadniona.-
Spojrzał na wyładowania elektryczne dosyć niepewnie.
*Jeśli go uderzę to raczej nie będą to łaskotki. Nie mam czym atakować na zasięg, a rzucać kamieniami to porażka. Beznadzieja...*
Zauważył że jego ciało wygina się i rozciąga. W jego oku pojawił się mały błysk.
Rooozciąga ręce prosto w kierunku oponenta, a kiedy będą przy nim, odbija nimi w górę i łapię się za krawędź dziury w suficie, i niczym sprężyna wystrzeliwuje się w stronę przeciwnika aby sprzedać mu kopa z lotu.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Nie wziąłeś pod uwagę dwóch rzeczy:
1. Ten atak nie grzeszy szybkością.
2. Bez rękawic on jest SZYBSZY!

Chwycił oburącz twoją nogę, a przez twoje ciało zaczęły przepływać wyładowania elektryczne (-10).

-Już po tobie.

Zaczął tobą nawalać po wszystkch ścianach jak leciało...

Olekman

Ivan Płatonow

*Nie można przez cały czas wygrywać...*
Pomyślał z pewnym żalem... Ale trzeba się przecież jakoś uwolnić. Rozciągając ręke, uderza rękawicą przeciwnika. A nóż spotkanie się dwóch wyładowań elektrycznych przyniesie jakiś ciekawy efekt.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Naładowałeś baterię w rękawicy i osłabiłeś siłę jego porażeń... a cios odrzucił go do tyłu.

-No no no... jednak jeszcze możesz się bronić...

Klasnął w dłonie, i w prawiej skumulowało się całe wyładowanie w jego rękach... to chyba już koniec...

Olekman

Ivan Płatonow

*No to teraz albo nigdy.*
Wykonuję Area Steal za plecy przeciwnika i wykonuję Spiral Crush'a.

Ramroyd

Ivan Płatonow

Wystrzelił i zniknąłeś.

-WTF??!!

Zaskoczony zdążył się odwrócić... ale było za późno. Poleciał w powietrze rozwalając sufit. Ty do niego doskoczyłeś i przywaliłeś mu odwracając go wg. formuły skilla. Usłyszałeś jeszcze znajomy krzyk:

-DAWAJ IVAN!! SIŁA MŁODOŚCI JEST Z TOBĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I przystąpiłeś do ostatniej fazy ataku.Złapałeśgo i rozkręciłeś kierując się w kierunku budynku pod wami. Przyszedł ci do głowy dodatkowy pomysł, nie puściłeś go, tylko trzymałeś nadal. Przebiłeś się przez kolejne piętra rozwalając cały budynek. Zawaliło się i przysypało was obu. Ale żeby ustalić zwycięzcę trzeba usunąć gruz, czym zajął się specjalny robot, który małym promykiem zdezintegrował wszystko. Ledwo żyjesz... nie wiesz jak twój przeciwnik...

Olekman

Ivan Płatonow

Ledwo utrzymując się na nogach i czując że parę jego żeber jest na niewłaściwych miejscach, trzymając się za prawy bok odszedł od miejsca w którym zawalił się ten budynek. Ledwo przypominając sobie całą akcję, przebiegł mu przez głowę znajomy głos.
*Lee... Mam u ciebie dług.*
Mimo całego tego bólu, uśmiecha się bardzo głęboko.
*Ale co z przeciwnikiem?*
No i rozgląda się za swoim oponentem.