Megaman Zero Game

inraeratus

Od jakiegoś czasu nurtował mnie pewien aspekt systemu, mianowicie dotyczący modułów. Otóż, jak wiecie, po dołączeniu do broni modułu, jej ilość gwiazdek wzrasta, ot. z 1* na 2** dla przykładu. Trudność używania tego rodzaju broni mamy określoną jako drugo - poziomową, lecz sama jakość broni, za którą przyjmujemy zazwyczaj ilość tych gwiazdek, nie zwiększa się bynajmniej przez to z 1* do 2**. Miecz pierwszopoziomowy z 3 modułami nie będzie przecież równy czwartopoziomowego, lecz bez żadnych modyfikacji.

Nie jestem jeszcze pewien jak należałoby ten problem rozwiązać. Może poprzez dodanie do broni, powiedzmy 2 ** o jednym module oznaczenia, zamiast:
<Nazwa broni>***
oznaczenia:
<Nazwa broni> **(jako wartość bazowa broni) + *(wartość dodana poprzez dodanie modułu)

Rzecz jasna, każdy mistrz gry może po prostu sprawdzić liczbę modułów zamiast tego, ale w wypadku takiego oznaczenia nie będzie musiał się na to wysilać.
Myślą przewodnią tego usprawnienia jest nie zapominanie w ogniu walki o rzeczywistej jakości broni graczy, z jakiej to korzystają.

Dobra, to jedna sprawa. Ale ta właśnie prowadzi do następnych:

Jeśli mamy broń, stosunkowo łatwą do użycia, powiedzmy **, o dwóch modułach +* +*, dającą nam w sumie broń ****, bądź też 2** + 2**, jeśli przyjmie się pomysł powyżej, to czy gracz o umiejętności korzystania z owej broni na 2** mógłby się poługiwać z jej podstawowej wersji, bez modułów? A po osiągnięciu 4**** korzystać i z jej podstawowej wersji, jak i z modułów? Rzecz staje się nieco skomplikowana w tym wypadku w momencie posiadnia poziomu trzeciego... korzystałby wtedy z jednego modułu, wyznaczonego przez MG? Albo z jednego na raz?

Trochę miesza, nie?
Dlatego proponuję jeszcze inną zmianę, pokrywającą tę kwestię, jak i parę innych:

Poziomy podstawowe broni i modułu oddzielne od siebie.
Co by to dało/dlaczego właśnie tak:

Mamy typowy karabin **. I dodajemy do niego jakiś moduł. Powiedzmy, sprawiający, że możemy przez jakiś czas strzelać pociskami energetycznymi. Większy odrzut broni, czy co tam miałoby to sprawić, dodaje 1* w trudności obsługi naszej broni**, dając w sumie broń***.... ALE. Przecież tylko w momencie używania modułu. Przecież normalnie strzelając z tego karabinu, nadal jest to dla nas trudne jak na 2 poziom**.

W wypadku odseparowania poziomu broni i modułu, mielibyśmy broń** + modułem ***. I dzięki temu, możemy korzystać z tego karabinu, bez, powiedzmy, zbędnego chodzenia do zbrojowni i usuwania modułu, aż do czasu, aż rozwiniemy w sobie umiejętność do upragnionego 3*** poziomu, tak, żebyśmy mogli korzystać wreszcie z tej broni... jak i z modułu, który musielibyśmy ponownie dołączać.

Odseparowanie modułów wiąże się też z jeszcze jedną kwestią. Trudności ich obsługi. Moduł modułowi nie równy. Nasycenie miecza elektrycznością i trudność związana z posugiwaniem się takowym nie równa się używaniu miecza, który zamienimy dzięki modułowi w jego 10 - metrowy odpowiednik.

Wyszkolony wojownik, o umiejętności władania mieczami na poziomie ***, nie będzie musiał podnosić swoich kwalifikacji (co w naszej grze trochę może trwać...) , tak by korzystać z banalnego modułu, o pierwszym poziomie*.

Jednocześnie, postać inna, władająca tym samym rodzajem oręża, ale na 1* poziomie, nie przypnie sobie do miecza * modułu **** i będzie z niego bezkarnie korzystać... siejąc strach, pożogę, niebezpieczeństow dla siebie, innych itd.

Ostatnią sprawą, będącą maleńkim felerem obecnego systemu jest to, czy po przypięciu, powiedzmy, 2 dowolnych modułów do broni 4****, zatrzyma się nam to na poziomie 5*****, jako że umiejętności powyżej 5***** nijak nie wykształcimy... co w takim wypadku? Uznajemy, że mistrz na poziomie umiejętności ***** może wszystko i już ograniczenia te go nie wiążą? Wszak trudnośc korzystania z broni niezaprzeczalnie wzrasta. Czy może pozwalamy mu stosować jeden moduł na raz, albo w ogóle żadnego, dla broni o podstawowym poziomie*****, gdy już sam będzie miał umiejętność korzystania z niej na *****. Nie oszukujmy się, po uzyskaniu maksymalnego, piątego poziomu, raczej będziemy chcieli móc bawić się modułami, stanowiącymi w tym wypadku jedyne możliwości dalszego wzmacniania naszego oręża.

System opisany powyżej rozwiązuje tę niejasność.

Np:

Mamy wojownika o umiejętności 3*** poziomu.

Posiada on broń o podstawowym poziomie 3***, jeden moduł na 2** i jeden na 4****, oba do niego dołączone (broń zdobyta po misji na przeciwniku, przed powrotem do bazy na modyfikację. Bądź też zostawiona w ten sposób, by się nie trudzić niepotrzebnymi zmianami w zbrojowni)

Może normalnie machać mieczem i korzystać z modułu o 2** poziomie, lecz nie może z tego o poziomie 4****, gdyż nie wypracował w sobie jeszcze na tyle dobrych kompetencji, by ogarnąć jego użycie....

Uff... to chyba na tyle. Wypowiedzcie się proszę na ten temat.

Yasahiro

Ja mam dwa szybkie pytania:

Pierwsze, skoro moc modułów, które możemy używać zależy od umiejętności posługiwania się daną bronią i ich poziomów, to czy jest jakiś limit jednakże na ilość tychże modułów?

Drugie, Może nie róbmy tak, że w ogóle nie można posługiwać się modułem lub bronią wyższej rangi niż nasza umiejętność. Wszakże znajdzie się człowiek który podnosi miecz 5* i może nim machać, ale nie będzie to dobrze. Może dobrym rozwiązaniem tego będzie po prostu, że gracz ma większą szansę na porażkę w używaniu takiego modułu lub niepoprawne użycie. Przykładem jest to co się stało z moją postacią w czasie walki. Użycie modułu mojego w stojącej pozycji? Bez problemu! Ale jak chciałem wykonać manewr to nie udało się i zamiast wytworzyć falę gorąca sam wachlarz się rozgrzał i poparzył moje ręce.

inraeratus

1. Nie ma limitu. Chyba, że fizycznego co do tego jaką ilością modułów obkleisz swoją broń i jeśli to ich role nie stoją ze sobą w konflikcie.

2. Jestem za. Zwłaszcza, gdy widzę Twoją marną sytuację z wachlarzem.

3. Może jakieś słówko co do moich propozycji? Razz

Yasahiro

Słówko? Dopóki sam czegoś nie zaproponuję, masz tutaj cztery!

Matoi

Ok pomysł inra jest dobry, lekko pogmatwany ale idzie zrozumieć po wczytaniu się o co chodzi.

inraeratus

Mam propozycję, w związku z (bądźmy szczerzy) małą aktywnością na forum. Oto i ona:

Każdy tworzy nową postać, nie tracąc wcześniejszej. Bez wyglądu, charakteru i historii. (zachowujecie się jak chcecie, nie patrząc na tego rodzaju ograniczenia) Pozostają jedynie wam do wyboru umiejętności i sprzęt, w sposób identyczny do zwyczajnego (których to limit zostanie zdecydowanie zwiększony w porównaniu do tego, z czym się zazwyczaj zaczyna). Bez frakcji.

Tworzę teren, na którym będzie się odbywać misja, dobieram was w drużyny (2-3) i tworzę koncepcję samej misji. Następnie wrzucam was wszystkich do tego kotła, nastawionego na szybką, acz wymagającą myślenia rozgrywkę, kooperację oraz rywalizację PVP. Zwłaszcza to ostatnie. Co wy na to?

Edity: (związane z tym, że dopiero zacząłem rozwijać tę kwestię)

-Po chwili, w której obwieszczę kto należy, do której drużyny, członkowie poszczególnych drużyn będą mieli możliwość kontaktowania się ze sobą i wspólnego doboru osprzętu bojowego, w celu lepszego uzupełniania się na polu bitwy. Uzbrojenie i umiejętności graczy będą nieznane innym drużynom aż do momentu ujrzenia go w walce. Jak na prawdziwej wojnie.

-Całkiem możliwe, że do drużyn dobiorę NPC, jednakże raczej nie dowódców. Dowódcą drużyny wybiorę jednego z graczy w danej drużynie.

-Tur gry przewiduję kilka, z różnymi sytuacjami, w których będziecie musieli się odnaleźć jako żołnierze. Gracze należący do drużyn będą ponownie dobierani. Ma to na celu umożliwienie każdemu z graczy na wypróbowanie swych sił jako dowódca oraz zapobiegnięcie jękom w stylu ,,przegrałem, bo skończyłem z nim w drużynie, no..."

-A dlaczego miałyby być jęki? Przewiduję nagrody (nie wiem jeszcze jakie) dla tych, którzy najlepiej poradzą sobie w tym właśnie ,,turnieju". Punkty będę tu przyznawał nie tylko za wykonanie misji głównej, ale i za cele poboczne (wykonywane przy okazji ryzykowania powodzenia misji głównej), za wyeliminowanych wrogów, za ocalałych członków drużyny i ich stan (ciała i ekwipunku) itp. Możliwe, że dodam podział na osiągnięcia osobiste i drużynowe.

-Jakim cudem miałoby to wyjść, w przeciwieństwie do naszej typowej, ślamazarnej gry? Proponuję ustalić jedną godzinę w ciągu dnia (możliwe, że różna dla poszczególnych dni tygodnia), w czasie której gracze będą MOGLI być na forum, BĘDĄ na forum oraz będą NAPIEPRZAĆ W KLAWIATURĘ AŻ SIĘ BĘDZIE SMAŻYĆ.

-Termin rozpoczęcia gry przewiduję około 13 czerwca. Może trochę później... czas ten jest po to, abyście mogli dobrze przemyśleć sprawę na każdym z etapów, w jakich się znajdziecie.

Pierwszym z nich będzie przyjmowanie zgłoszeń na ten właśnie, drużynowy turniej. Jeśli ktoś jest zainteresowany wyzwaniem, niechaj pisze tutaj.

Mighty

Pomysł mi się podoba ale sądzę, że można prowadzić te same postacie tylko amnestiując ich w świecie w którym nas rzucisz.
To znaczy, że na potrzeby tej misji moja postać miałaby swoją postać w alternatywnej rzeczywistości tyle, że bez wyposażenia tej poprzedniej.

A skoro umiejętności graczy będzie znał tylko i wyłącznie mistrz gry, to też sądzę, że nic się nie stanie gdy ta postać będzie widniała w moim profilu ze starym "save'em".

No i co dzieje się z tymi starymi postaciami naszymi? Umierają? Czy są tylko zostaną przywrócone po misji?
Bo skoro będą nagrody to nie wiem czy dotyczyły nowych postaci czy tych starych czy może jeszcze czegoś innego.
Bo rozumiem, że jednak chcesz wszystkich graczy wyzerować i zacząć tak jakby wszystko na nowo?

inraeratus

Chcę dać graczom możliwość gry jednoczesnej starymi i nowymi postaciami, tak, aby nie musieli się martwić, że ich własne postacie się spotkają (co było wszak powodem do tego, by zabronić graczom posiadania więcej niż jednej na raz..) Nagrody przewiduję zapewne dla ,,starych" postaci graczy. Albo też jakichś w przyszłości, w razie gdyby dany gracz sobie tego zażyczył, bądź też gdyby przyszła mi na myśl jakaś innowacja.

I... nie wyzerować. Chcę dać im możliwość krótkiej gry z postaciami na przyzwoitym poziomie, na który nie będą musieli tyrać latami. Zamiast tego, będą mogli się skupić na tym, co w PBF-ach chcieli wyprawiać (tak, mam zamiar wziąć pod uwagę, przy tworzeniu misji, chęć graczy do pełnienia poszczególnych roli na polu bitwy, możliwe, że zupełnie kontrastujących z tym co robią zazwyczaj. Ot. odmiana, której każdy od czasu do czasu pragnie. Bez zbędnych wymagań do osiągnięcia takiej postaci przez szereg szarych misji, z których wyjdziemy ledwo, znudzeni przy tym słabością naszych umiejętności i zniechęceni tym, że grając taką postacią, w przyszłości czeka nas to samo.)
Jednakże, sądzę, że skoro będzie tu chodziło głównie o PVP, to zawsze w charakterze ważnych, lecz w praktyce niewiele interesującego czyniących postaci, np. informatyków, mechaników, saperów... dam NPC. I graczom dam się skupić na rywalizacji... na walce. Któż, grając w MMZ, nie wyobrażał sobie swej postaci biorącej udział w jednej z epickich, kolosalnych zmagań ścierających się ze sobą frakcji? Bah.
Lecz zaznaczam - nie mam zamiaru ograniczyć się jedynie do walki. To będzie jedynie barwne tło walki o cele taktyczne. I wcale niekonieczne. Ot. prosty przykład: Jedna drużyna dostanie jako misję obronę twierdzy, druga atak na nią... a tymczasem trzecia przemknięcie po cichu pomiędzy szeregami obydwu drużyn i ułożenie na jej szczycie przekaźnika, mającego na celu... hihih. Możliwości jest bez liku. Wink

Matoi

inra z tego co piszesz wiedzę podobieństwo do Black Rock Shooter, gdzie walki są w tym alternatywnym świecie ale widać ich wyniki w realnym świecie :p

Mighty

Wytyczne dla danej drużyny, frakcji będą jawne czy też pozostają między mistrzem gry, a danymi postaciami? No bo wiadomo,
że jeśli inni gracze jawnie widzą info o przekaźniku to też inaczej traktują poletko na którym przyjdzie im walczyć,
są bardziej czujni, uważni w momencie w którym nie powinno bo przecież nie wiedzą czego powinni się spodziewać.

Ogólnie jestem za, przemyślane to i w większości mi się podoba.

inraeratus

Matoi

Myślałem nad tym.
Właśnie, aby tego uniknąć nie chcę bezpośrednio wprowadzać zmian w życie realne. Zamiast tego, w czasie późniejszej części gry ,,starymi" postaciami tu skapnie im coś więcej, tu handlarz będzie życzliwszy, zaproponuje towar specjalny... ot. tego typu rzeczy. Wink

Mighty

Myślałem i nad tym. (wytyczne to łatwa sprawa, będą podane jedynie drużynie przez PW. Gorzej z mechaniką pisania postów)
Masz rację. To duży problem i nadal zastanawiam się jak go rozwiązać. Dosyć możliwe, że część akcji będzie pisana jedynie do mnie, przez PW (tych skrytych - nie tylko przekradanie się przez zasieki, ale i np. poruszenie palcem w bucie, mające uruchomić bombę zegarową, o czym wie jedynie postać ją uruchamiająca. Możliwe nawet w tym wypadku, że nie cała drużyna. Jak w prawdziwym świecie. Stojąc w obliczu opresji być może trzeba będzie doczytać się z gestów kolegi akcji, o których nie będzie wiadomo w samych postach.. kolejna sprawa, mająca na celu stawienie na pierwszym miejscu kooperację. Gracze będą mogli ustalić między sobą różne znaki, sygnały itp. przed walką. W czasie misji także, ale tam już wszak być może w cieniu czyha nieprzyjaciel...) Będzie to dosyć męczące, ale wykonalne.

Matoi

no ale i tak jeśli będzie to miało jakiś tam wpływ na świat gdzie gramy normalnie to i tak to jest do siebie podobne XD

inraeratus

Wyłącznie nieformalnie i nieoficjalnie. Tak jakby w świecie ,,starych" postaci nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło... ot. jedynie MG uznał, że będzie wyjątkowo miły... (ot. ,,starej postaci" słońce jaśniej zabłyśnie. Razz

) A tego rodzaju ,,uprzejmość" być może właśnie będzie można sobie zaskarbić...

Naras

Sprawa dość krótka: chce aby modyfikacje typu "Dash" kosztowały co najmniej 1000E-C z powodu takiego, że jest to moduł, który się nie wyczerpuje i daje dużą przewagę na polu bitwy. Według mnie cena 100E-C jest po prostu śmieszna Razz

Kto popiera?

Wraz z cena Dasha wzrośnie cena modułów mu podobnych (oczywiście o ile zostanie okazane mi poparcie).

inraeratus

Jestem za wzrostem tej ceny, lecz może nie aż tak radykalnie do/powyżej tysiąca.
Proponuję rozważenie całej gamy ich wariancji (air, water, instant, shadow, impact... ) i określenie ich cen sugerowanych. (rzecz jasna, z niewielkimi zmianami +/- w zależności od miejsca zakupu.

Przydałoby się także określić ceny nie modyfikowanych pancerzy na każdy z dostępnych poziomów, czyż nie? {Broń inna sprawa, z racji jej różnorodności}