Megaman Zero Game

Arxel

- I? Co z tego? Na tych terenach toczy się walka! Trudno było przewidzieć, że moze tu ktos mieszkać! Powiedział.

Dada

- No i co ze sie toczy walka ja sie nie wtrącam...
Zauwazasz ze ma shotguna

Arxel

- Dobra jak ci przeszkadzam to już wychodzę. A tak wogóle to kim jesteś? Człowiekiem? Reploidem?

Dada

-CZłowiekiem

Arxel

- No to żegnam Powiedział i wyszedł, ruszając w kierunku bazy - Dziwny gość Powiedział do siebie.

Dada

Ramroyd przebił go mieczem... Dostał 600expa i 70 E-C

Ramroyd

-No wy tutaj pilnujcie na pewno przyjdą jeszce.

Powiedział Ramroyd

-Mistrzu zadanie wykonane.

Powiedział do komunikatora i udał się do TS'a przy okazji szukając kogos do zabicia.

Dada

Widzisz jak biegnie na ciebie z Dashingiem i walnął ciebie i poleciałes w budynek masz 1 hp K.O. Zero zaczął Ciachac wszystkich przy generatorze...

Ramroyd

-Aua

Powiedział Ramroyd (kiedy leciał na budynek)

Dada

Ram budzi sie i widzi ze przy generatorze jest kilku żołnierzy CMD, Zero i mechanik
- No wszystko zrobione teraz zrobiłem inne pole siłowe mozemy wracac...
Poszli i pochwili pojawiło sie pole siłowe

Ramroyd

-Cholera, mistrzu niestety długo nie utrzymaliśmy się Zero przybył pokonał nas i włączyli generator. Podejrzewam że już nie pomożemy Dadzie.

I poobijany skierował siędo TS'a tym razem omijając wrogów

Dada

Udało ci sie dojsc do TS'a

Arxel

*Idzie ulicą*
- Nie... To jednak tylko trop. Przelotne wspomnienie. Ale on tu był. Odwrca sie i biegnie do wieży.

Dada

- Dobra to jak szukamy Damiena... osobno czy razem? - Powiedział Dada do Zero

X

-Razem... jeszcze coś ci sie stanie... gdzie on moze być... zaraz, chyba wiem...

I pobiegł do opuszczonej wieży.