Megaman Zero Game

Yasahiro

(O, właśnie to jest coś na co czekałem Very Happy

To jest doskonały sposób i dalej go używaj Very Happy

)
Shinku Ankoku

<Notka do siebie, sprawdzić czy istnieje ulepszenie Xtremi co pozwoli mi nie czuć bólu. Jeżeli jest, kupić.>

Czuł się winny. Normalnie nie stosował takich tanich sztuczek. Nawet nie mogła powiedzieć swych ostatnich słów...

A jednak ona pierwsza zaatakowała od tak, a także trzeba pomóc Sojuszowi, zdobyć materiały. Cóż zrobić?

Rozwiązanie, pokonać Phanteony, wziąć to ciało, wziąć ekwipunek i chociaż wykopać gdzieś mały grób... Lub zanieść ją na cmentarz. Narazie jednak trzeba zająć się Phanteonami.

<Vesnar, mów mi co się dzieje za mną.>

Odbija się na jednej nodze w kierunku Phanteonów, wykorzystując Dash. Steruje swym lotem po odbiciu przy pomocy małych odrzutów z Jetpacka, by uniknąć cięć a nie wlecieć w nie jak debil. Nie tylko celuje w miejsca łączące broń z przed ramieniem, stara się je przeciąć. Oczywiście innymi miejscami nie pogardzi, prócz bronią. Broni ich nie tyka.

Zastanawia się nad czymś. Czy byłby dość silny by utrzymać ramię Phanteona w górze by odciąć resztę?

Naras

Shinku Ankoku

(Vesnar jest zwykłym c-elfem już nie słyszy twoich myśli bo nie ma między wami tego stałego połączenia "ja idę siusiu a ty idziesz ze mną bo jak się rozstaniemy to zginiemy")

Powiedziałeś Vesnarowi co ma robić.

Wystrzeliłeś w stronę wrogów i złapałeś jednego za nadgarstek (czyli miejsce łączenia broni z przedramieniem) gdy uniósł miecz nad głową by zadać cios. Pantheon się wywalił a ty pociągnąłeś hak-miecz odcinając mu jego broń.

1. pantheon z prawej rusza na ciebie z ostrzem wyciągniętym do przodu jak włócznia.
2. pantheon atakuje szykując się do cięcia od lewa do prawa.
3. pantheon stoi oddalony czeka na swoją szanse.
4. pantheon stoi oddalony czeka na swoją szanse.
Przewrócony phanteon z odciętą bronią sięga po stracony oręż, który stracił swoje elektryczne właściwości nadal pozostając groźnym kawałkiem stali.

Nie jesteś pewien czy dasz radę utrzymać pantheona.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Łapie drugiego Phanteona za nadgarstek mieczem hakiem i ciągnie by jego broń też odciąć. Odskakuje w prawo pomagając sobie jetpackiem by uniknąć Phanteona pierwszego.(Jeżeli szarżuje z prawej, to wykonanie uniku w prawo powinno dać mu mniejsze szanse na zmianę szarży, niż gdybym w lewo zrobił unik... Tak sądzę.)

<Vesnar, ile twoja moc się utrzyma gdy cię użyję?>

Naras

Shinku Ankoku

Pantheon ciął gdy byłeś blisko trafiając w twoją broń gdy chciałeś go złapać. Broń wypadła ci z ręki i przez moment byłeś w szoku po krótkim porażeniu. Miecz leży tuż obok ciebie ale odzyskałeś sprawność akurat gdy chciał cię przebić drugi pantheon z wyciągniętym mieczem.

[Akrobatyka ** + Refleks**]
Zakręciłeś się jak baletnica omijając ostrze, gdy kończysz obrót łapiesz go za nadgarstek i kierujesz jego pchnięcie razem z siłą rozpędu w pantheona, który wytrącił ci broń. W efekcie szarżujący wróg przebija swojego sojusznika i kończy jego żywot.

Leżący pantheon wstaje klękając na kolanie w drugiej ręce trzyma swoją odciętą broń.
Pantheon 1., który szarżował teraz nie atakuje tylko zrzuca swojego nabitego sojusznika z broni.
Pantheon 3. nadal pozostaje z boku.
Pantheon 4. wyrasta ci nagle zza pleców skacząc na ciebie z uniesionym mieczem do cięcia od góry do dołu.

Mówiłem już, że Vensar NIE SŁYSZY twoich myśli.

Yasahiro

Shinku Ankoku

(Gadanie z Vesnarem po prostu pozostało przyzwyczajeniem, jakiego znaku używam)

Kolejny obrót by uniknąć spadającego ostrza. Najlepiej przy okazji kopnąć w ramię z opadającym ostrzem by poleciało jeszcze mocniej, by wbiło się w ziemię. Kuca, podnosi swoją broń i zaczyna wykonywać obrót, by odciąć Phanteonowi 1 nogę, ale w trakcie obrotu podnosi się by jeszcze trafić Phanteona 4 najlepiej w szyję lub jakąkolwiek inną ważną część ciała

Naras

Shinku Ankoku

(Teraz ci się przyzwyczajenie odezwało? Jeżeli nie będziesz pisał poprawnie Vesnar cię nie usłyszy, choćbyś miał przez to zginąć Twisted Evil

)

Uniknąłeś ostrza ale twoje kopnięcie haniebnie poleciało za nisko, tuż pod ręką pantheona. Nim cofnąłeś nogę wróg skontratakował tnąc cię w pierś, twój pancerz ochronił przed cięciem ale nie przed porażeniem i padłeś na ziemię oszołomiony.

Pantheon 1. stoi nad tobą, zamierza cię dobić pchnięciem.
Pantheon 3. pozostaje z boku.
Pantheon 4. stoi nad tobą, zamierza cię dobić pchnięciem.
Pantheon z odciętą bronią stoi nad tobą, zamierza cię dobić pchnięciem.

Xtermia nie przywróci ci potrzebnej mobilności na czas.
Mat.

Yasahiro

Shinku Ankoku

-VESNAR! FUZJA!-

Gdy Vesnar użycza swej mocy, stara się wykonać cięcie z włączonym modułem, by fala gorąca trafiła w Pantheony 1, 4 i tego z odciętą bronią. Zwiększenie sprawności bojowej przez Vesnara powinno jakoś pomóc, a fala gorąca ma większy zasięg niż zwykłe cięcie więc jest nadzieja.

(Chyba, że poprzez mobilność masz na myśli całkowity brak ruchu, a nie tylko poruszanie się po terenie)

...Phanteony są klasyfikowane jako Reploidy czy roboty? Istnieje szansa, że Xtremią może włamać się do systemów i coś zrobić...

(PYTANIE DO MG, bo gdybym posiadał tą informację wykonałbym co innego.
Czy odpalenie Jetpacka jest możliwe nawet jak leżę? Nie by polecieć do góry, ale może mną poruszyć...)

Naras

Shinku Ankoku

(Zadawaj takie pytanie na Krzyczypudełku a nie w czasie odpisu. Pantheony są klasyfikowane jako roboty. Poza tym nie odzyskałeś miecza, padłeś po tym jak spróbowałeś kopnąć pantheona w ramię! Weź to napisz jeszcze raz)

Yasahiro

Shinku Ankoku

Odpalam Jetpacka. Siła odrzutu z niego powinna mnie przesunąć tak by przynajmniej pchnięcia Phanteonów nie dobiły mnie. Lepiej być podpalonym na plecach niż martwym.

-Vesnar, FUZJA!-

Łączy się z Vesnarem w celu zwiększenia zdolności bojowych, co powinno także wpłynąć na mobilność. Jeżeli to możliwe to stara się odbić nogami od ziemi by polecieć do tyłu, obrócić się w powietrzu i wylądować na nogach.

Gdy będzie w owej lekko oddalonej pozycji, Xtremią stara się wpłynąć na chociaż jednego Phanteona, przejąć kontrolę...

Naras

Shinku Ankoku

Odpaliłeś jetpacka i poleciałeś w nieokreśloną stronę oddalając się od pantheonów mieczników.
Vesnar rozbłysnął i wleciał w ciebie. Twoje zdolności bojowe zwiększają się. Świat nagle jakby zwolnił a wszystko się lekko rozmazało- z wyjątkiem twoich wrogów, którzy stali się jakby nagle lepiej widoczni.
Z trudem ale dałeś radę odbić się nogami jednak gdy byłeś w środku obrotu wpadłeś na jednego z pantheonów strzelców. Wylądowałeś na ziemi z jego głową w swoim kroczu, a ty ze swoją w jego...
Analiza sytuacji: poleciałeś w stronę pantheonów strzelców! Z deszczu pod rynnę! Okazuje się, że pył już opadł a oni się do was w międzyczasie zbliżyli. Startując z jetpack'a wleciałeś w sam środek ich grupy. Jedyną dobrą rzeczą było to, że w momencie fuzji z Vesnarem musiałeś odruchowo złapać za miecz bo teraz ściskałeś go w dłoni.

Widziałeś jak powoli 9 uzbrojonych w broń maszynową zabójczych robotów odwracało się w twoją stronę, na dziesiątym aktualnie leżałeś. Możesz zaatakować nim w ciebie wycelują dzięki mocy C-Elfa.
Miecznikami na razie nie musisz się martwić.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Wykonuje Nova Slash w kierunku owych 9 Phanteonów, obejmujące ich jak najwięcej jak może i wstaje z tego Phanteona pierwszego, przy okazji starając się go lekko pociąć. Najlepiej w nadgarstki, by nie był w stanie strzelać.

(Wolę zaczekać z dalszymi akcjami. Świat zwolnił, nie mam jak sprawdzić ile może zająć określona akcja według ciebie. Lepiej być ostrożnym)

Naras

Shinku Ankoku

(Biorąc pod uwagę fakt, że najpierw atakujesz później wstajesz to rozumiem, że atakujesz z pozycji leżącej)

Twoje cięcie poszło po ukosie więc i Nova Slash tak poleciał trafiłeś trzy pantheony:
Jednego w nogę zostawiając na nim ślad.
Drugiego w tors zostawiając na nim ślad .
Trzeci oberwał w swoje oko, które zaskwierczało i zmieniło barwę na czarną a w powietrzu szybko rozniósł się zapach spalenizny. Wygląda na to, że ich oczy są z wyjątkowo delikatnego tworzywa.

Wygląda na to, że Nova Slash nie jest zbyt efektywny przeciwko maszyną, które nie mają na sobie nic co mogłoby spłonąć.

Wstałeś z pantheona, na którym leżałeś i nim wstał odciąłeś mu broń.

("przy okazji starając się go lekko pociąć. Najlepiej w nadgarstki, by nie był w stanie strzelać. " Osobiście preferowałbym plan: wstać i w walić mu miecz w klatę lub łeb i wypatroszyć dzięki hakowi)

9 pantheonów się odwróciło i zaczęły w ciebie celować, nawet ten z rozwalony przez ciebie okiem! Rozstrzelają cie jak skazańca jeśli zostaniesz po tej stronie.

[Walka]
Przeskocz nad nimi by znaleźć się za ich plecami i móc wyrzynać ich po kolei atakami w plecy.

[Xtermia]
Wykryłeś, że pantheony nawiązały połączenie z jednostką z zepsutym okiem. Celuje w ciebie dzięki danym uzyskanym przez to połączenie. Nie możesz jednak w żaden sposób ingerować w to połączenie.

Yasahiro

Shinku Ankoku

A więc przeskakuje nad nimi, starając się wylądować za ich plecami. W najbliższego phanteona wbija miecz w plecy i ciągnie w dół by wykonać jak najwięcej zniszczeń. Następnie wyciąga z niego miecz i atakuje w kierunku drugiego najbliższego, starając się wbić hak w głowę. Jeżeli by się jeszcze nie zdążyły obrócić to robi to przez wysunięcie miecza do przodu i wbicie haka poprzez pociągnięcie. Wyciąga wtedy miecz i kolejnemu odcina nadgarstek.

Jeżeli już przymierzają się do strzału, wykorzystuje fakt, że są blisko siebie i wykonuje poziome cięcie z Nova Slash na wysokości ich głów, a najlepiej oczu.

Naras

Shinku Ankoku

Bez problemu przeskoczyłeś nad ich głowami, w locie zauważyłeś, że nie będziesz miał za dużo czasu by obkładać ich po plecach bo miecznicy zaraz tu dojdą.
Wbiłeś miecz w plecy najbliższego pantheona i go wypatroszyłeś, drugiemu rozwaliłeś łeb a trzeciemu zamiast odciąć nadgarstek odciąłeś głowę bo tak było po prostu prościej. Trzy pantheony bezwładnie zaczęły spadać na ziemię, nie miałeś czasu się temu przyglądać bo miałeś już na plecach mieczników.
Cztery pantheony miecznicy, w tym jeden trzymający swoją odciętą broń w drugiej ręce szykowali się do ataku. Wygląda na to, że zamierzają zasypać cię ciosami. Musisz zdecydować jak się przed tym obronisz.

[Walka ***]
1. Pamiętaj by nie dotykać ich broni.
2. Podobno najlepszą obroną jest atak.
3. A może zmiana pozycji? Możesz spróbować nad nimi przeskoczyć wtedy będą stali między tobą a strzelcami.
(ale jestem dziś hojny w radach)

Yasahiro

Shinku Ankoku

Przeskakuje nad Miecznikami, by byli pomiędzy mną a strzelcami. Jednemu staram się rozwalić łeb, drugiemu tnę w nadgarstek i staram się nim przerzucić w trzeciego. Czwartego co trzyma broń staram się rozbroić używając haka by wyrwać broń, po czym wbijam mój miecz w jego klatkę i wykorzystuję go jako żywą tarczę przed strzelcami, jako dodatkową ochronę.

Możliwe, że wytrzyma parę sekund na zastanowienie się nad akcją po tych wydarzeniach.