Megaman Zero Game

Arxel

Góra mroku na której panuje zły lord.

Yami

Wchodzisz do portalu i trafiasz tutaj. Widzisz wokół siebie spaloną ziemię i górę jakieś 2 km na północ. Nikogo nie ma. Oprócz zmierzającej w twoją stronę grupy pakadynów krzyczących Stój!

Jedi

Po wejściu do portalu trafiłeś na polanę. Otworzyłeś oczy i zobaczyłeś otaczającą cię zgraję... CZARNYCH PŁASZCZY?!(cos jak nazgul)

jedipp

Jedi

Szybko sprawdzam czy kamuflaż jest ON czy OFF.
Jeśli nie chodzi to: - Witam panów. - mówie krzyrzyjąc odrazu wyprostowane ręce w nadgarstkach, aby łatwiej było mi prowadzić ogień. Tego, że mam w nich Combat pistole nie muszę nadmieniać. Rozglądam się po zebranych sprawdzając czy posiadają broń i sprawdzam ich reakcję jeśli wydadzą mi się w jakim kolwiek stopniu agresywnin czyli np. zaczną atakować odstrzelę im głowy czy co tam mają. xD

Arxel

Jedi

Widząc pistolety zafalowały, a coś w miejscu ich "twarzy" zaświeciło się na czerwono. - KIM JESTEŚ?! CO ROBSZ W NASZEJ KRAINIE!? MÓW JEŚLI NIE CHCESZ ZGINĄĆ ŚMIERTELNIKU! . Kamuflarz jest OFF!

Yamitsu

Yamitsu
(przecie stoje xD)
<"a jak nie to co???">
Majac schowane dlonie w rekawach uginam palce i czekam, az beda blizej, znajaz zycie sa wrogo nastawieni wiec przygotowuje "zimne" powitanie w postaci lodowych sopli w rekawach

jedipp

Jedi

Wstaję z ziemi i odpowiadam im: - Jedi. Ale dla was "Pan Komandor". Mam przesyłkę dla władcy mroku z ognistej górki. Powiecie mi jak tam trafić czy mam was o to spytać bardziej dotkliwie?

*A co niech wiedzą.* - pomyślałem sobie, poczym ciągle zachowując czujnośc rozglądam się jaką dysponują bronią.

Arxel

- STÓJ POCZWARO MROKU! EEE... Nie jesteś poczwarą mhroku? Powiedzieli podbiegając bliżej. - Przepraszam. Pomyliłem cię z istotą zła! Eee... BYŁBYŚ LI CHĘTNY POMÓC NAM W ZDOBYCIU GÓRY MHROKU?! Powiedział gościu, który wyglądał na przywódcę.

Arxel

Jedi

Nie zwrazacamy się tak do nikogo oprócz naszego pana! Znajdziesz go na górze! Podążaj za nami! Powiedziały i ruszyły lotem nad ziemią na północ.

Yamitsu

Yamitsu
<"heh...tubylcy">
- Mamy wiec podobny cel bowiem rowniez zmierzam na tamta gore, chetnie wam pomoge
Odpwiedzialem im

jedipp

Jedi

Szybkimi skokami wzmocnionymi przez zbroję podążam za rozmówcą do celu. Jeśli coś się zacznie źle układać odpalam kamufla.

Arxel

W TAKIM RAZIE RUSZAJMY DZIELNY WOJOWNIKU! Powiedzieli i ruszyli biegiem w stronę góry.

Arxel

Jedi

Po krótkim czasie dotarliście do podnóża góry. Czekała tam gigantyczna armia na czele której stał rycerz na koniu ubrany w pięknie zdobiona czerwoną zbroję. - To on! Powiedziały ci upiory ustawiając się wokół niego.

Yamitsu

Yamitsu
<"Maja nawet swoj...slang?">
Podarzylem za nimi...po chwili zapytalem w drodze
- Wiadomo cos o stanie przeciwnika?? Liczebnosci uzbrojeniu?? Te informacje bylyby przydatne by poprowadzic atak

Arxel

- NIE PRZEJMUJEMY SIĘ TAKIMI SPRAWAMI BO PROWADZI NAS PRAWOŚĆ! ALE POMÓC CI MOZE MÓJ PRZJACIEL LICZUJ! powiedział pokazując na biegnącego obok niego gościa z księgą. Ten sie odezwał - Siły przeciwnika liczą 459576 żołnierzy różnychnarodowści uzbrojonych w broń białą, 12 widm władajacych ciemna magią i pana ciemności o nieznanych mocach.

jedipp

Jedi

- Witam Pan'a mam tu przesyłkę. - Stwierdzam pokazując pierścień - Gdzie to prowadzisz tak liczną armię jeśli można spytać? Jeśli są jakieś braki w dowodzeniu chętnie przyjmę pod siebie jakiś batalion i poprowadze go do walki, bowiem jestem Komandorem.

Czekam na rozwój wydarzeń. - Quest Complete - Przesyłka dostarczona.

Yamitsu

Yamitsu
Mysle chwilke i odpowiadam
- Bron biala pol biedy, pozostali 12+1 bedzie problemem...na bron biala uzyje wiec dystansowki...bedzie sie dzialo
Skladam rece ze soba w rekawach i przekladam raz po raz przygotowujac atak